14 listopada 2019nezumi1 pisze: A wyobraź sobie, że Twoja najbliższa osoba daje Ci taką alternatywę: albo sobie hehe zaćpamy i będzie cudownie, albo wykorzystam wszystko co nas łączy do bezlitosnego szantażu emocjonalnego i przez resztę dnia będę Ci puszczać teksty, które Cię dosłownie niszczą psychicznie. Uwierz mi, że zostanie ćpunem to bardzo niska cena za spokój z borderem.
To nie jest opis konkretnej sytuacji, tak jest zawsze. To schemat, którego po kilku latach szarpaniny nie da się złamać. Partnerzy borderów są zwykle świetnie obeznani z teorią, ale kompletnie bezsilni w kwestii praktyki. I to nie są jakieś odosobnione przypadki, takich par są tysiące, sam znam niejedną.
Myślę, że borderów będzie coraz więcej, bo sprzyja temu choćby rosnąca liczba rozwodów. Coraz mniej osób przechodzi cały proces wychowawczy w kompletnej rodzinie, a wszelkie dramy torpedujące poczucie bezpieczeństwa w dorastającym mózgu to pożywka dla późniejszych zaburzeń osobowości. Coraz więcej facetów wyrasta na pizdy, samce beta bez grama męskości, a coraz więcej lasek to egocentryczne materialistki, dla których liczy się tylko wygląd i dobra zabawa. Moja loszka ma matkę alkoholiczkę i ojca despotę, który ją tłukł i wyzywał od szmat. Ja z kolei mam matkę apatyczną kierowniczkę, dla której matkowanie było tym samym co zarządzanie zespołem w korpo, a ojca Aspergera, który ani gwoździa ze mną nigdy nie wbił, ani w piłkę nie pograł, a przed moją 18tką spierdolił z chaty sobie życie gdzie indziej układać. Wobec tego czasem łapię się na myśleniu, że nie mogłem skończyć inaczej niż skończyłem
11 listopada 2019SRTN pisze:Borderki tak robią ze strachu przed odrzuceniem. To jest charakterystyczny mechanizm dla wszystkich borderów, który nie ma logicznego sensu, ale tak właśnie działają nasze zaburzone emocje. Tak bardzo boimy się odrzucenia, że sami grozimy odejściem, chociaż tego właśnie najbardziej się boimy, aż to napięcie emocjonalne nas przerasta swoją intensywnością. Jeśli po 6 latach tego się nie nauczyłeś, to może jednak od niej odejdź, bo nie jest ciebie warta.10 października 2019nezumi1 pisze: Jeśli jako facet pragniesz stabilności i stabilizacji, to od borderki spierdalaj.
PS: borderów nie da się kochać :nolove:
- "nie ma logicznego sensu, ale tak właśnie działają nasze zaburzone emocje"
jak dla mnie ma tyle logicznego sensu co > zaburzone emocje > odtwarzanie JEDYNYCH znajomych nam wzorców z dzieciństwa/przeszłości. Jeśli mamusia czy tatuś (najczęstsze przypadki) nas odrzucali w jakiś tam sposób to będziemy chcieli takiego kolegę/koleżankę, który w jakiś sposób wzbudzi w nas nawet TO delikatne poczucie. To jest po prostu nam znajome/poczucie bezpieczeństwa w paradoksalnym odrzuceniu.
tak jest z poczuciem odrzucenia jak i innymi POCZUCIAMI.
bez terapii ani rusz.
A z terapią różnie bywa, ale zdarzają się sukcesy. Wskazana jest chęć ruszenia mózgiem. motywacji można dostać za pomocą leków.. ale po to żeby leczyć umysł,
a nie zaleczania problemu. niczym Acodinem leczyć kaszel heh.
- to nie jest miłość, - tak zgadza się. to jest tęsknota za miłością.
Lecz tak samo będzie w drugą stronę. Borderzy nie potrafią kochać.
p.s. sorki jak ktoś to już pisał coś podobnego, nie czytałam całego tematu.
Why can't we fly forever?
03 lutego 2020Rosa pisze: Borderzy nie potrafią kochać.
Dlatego trzeba nas jebać.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.