Dział poświęcony wpływowi substancji psychoaktywnych na działalność człowieka.
ODPOWIEDZ
Posty: 16 • Strona 1 z 2
  • 2878 / 21 / 0
Co to jest biorytm?
Na nasze życie mają wpływ trzy główne cykle: fizyczny, emocjonalny i intelektualny. Cykl zaczyna się w środkowym punkcie kiedy się rodzimy. Od tej pory cykle te raz się wznoszą a raz opadają w rożnych okresach naszego życia zmieniając przy tym troszeczkę każdy nasz dzień. Kiedy któryś z tych cykli osiąga maksimum, wszystkie sprawy i rzeczy których dokonujemy w tym obszarze, najczęciej się powiodą w przeciwieństwie do dni z obniżonym biorytmem albo negatywnym, kiedy nic zdaje się nie udawać. Wielu ludzi twierdzi że można polepszyć jakość swojego życia przez monitorowanie swoich biorytmów działając według wytycznych.
Dodatkowo można obliczyć też tzw. biorytm intuicyjny.
Link do sprawdzenia swojego biorytmu: http://biorytm.inforyou.eu

Ostatnio zastanawiałem się co jeszcze może oddziaływać na nasze ćpanie prócz diety, snu, faz księżyca jak niektórzy twierdzą itp. wpływów. Trafiłem na stronę na której można obliczyć swój biorytm na dzisiaj, jak i najbliższy miesiąc. Zacząłem zastanawiać się jak te cykle mogą skutkować względem brania np. psychodelików lub opiatów - zmieniać nasz trip, wpływać na zgrzanie się, bądź po prostu intensywność ućpania czymkolwiek.
Sprawdzał ktoś tę zależność? Sugerował się danym cyklem przy tripach? Przede wszystkim, czy wierzycie biorytmowi?

Dużo mówi się o kapryśności narkotyków - wiadomo, jest milion+1 czynników wpływających nań i trudno rozróżnić co było efektem tego, że np. słabo poklepało albo ni stąd ni zowąd złapało się badtripa. Wobec tego trudniej sprawdzić wpływ danych cyklów biorytmu na ćpanie, ale być może istnieje jakaś zależność podług której wszystkim biorącym dana substancja lepiej działa w czasie wyżu emocjonalnego/intelektualnego/fizycznego? Trudno też wykluczyć placebo, niemniej jednak może znajdzie się ktoś chętny do eksperymentowania.
Jestem ciekaw waszych opinii na ten temat.
And I guess that I just don't know.
*                       *                      *
Kiedy spoglądam wstecz, widzę siebie pozostającego za mną daleko w tyle.
  • 915 / 4 / 0
Ciekawy wątek.

Myślę, że biorytmy intelektualne, czy emocjonalne idą bardziej po spirali i reagują wciąż na nowe wpływy, tj. wytrącają sie z tej spirali, usiłują uformować nową, i tak w kółko, hehe. Nie da się przecież zamknąć człowieka w sztywnym cyklu wyznaczającego jego kreatywność, czy potencjał. Im bardziej zautomatyzowane osoby tym sztywniejzy cykl, tj. nawyki się krystalizują i trudniej je złamać przez wpływ z zewnątrz. Nie wierzę jednak w skonkretyzowane predyspozycje zamknięte w cyklu czasowym, którym człowiek odgórnie podlega, traktuję to dużo bardziej swobodnie.

Odnosząc się do narkotyków, bardziej zwracam uwagę na równowagę, czy stabilność osobistą, niż na te biorytmy - bo po prostu nie doświadczam swojego życia w powracającej sinusoidzie. Rejestruje gdy wypadam z psychicznej homeostazy i ulegam jakiemuś rozstrojeniu, np. paląc często bakę zauważam po czasie, że mam obniżony nastrój. Szukam z ciekawości przyczyny tego obniżenia, tłumaczę sobie parudniowym paleniem - już zdążyłem rozpoznać i ustalić tę zależność. A może sobie racjonalizuję... no i tak obserwuje plumkający umysł. Po psychedelikach czuję się przyjemnie wyzerowany, zresetowany. Niezależnie od natężenia i kierunku wytrącenia, są dwie bardziej trwałe kierunki; strumień moich nawyków i przytomne, swobodne działanie. Gdy się nie staram, wpadam z powrotem w koleiny nawyków, gdy włożę więcej konsekwencji w stan postpsychedeliczny, działam swobodniej i świadomiej...
Uwaga! Użytkownik feydewey nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 657 / 7 / 0
Czy bedzie badtrip czy udane doswiadczenie zalezy od wielu czynnikow. Mysle ze biorytm to tylko opisanie wypadkowych tego rownania. A ma wplyw na to zapewne ulozenie planet naszego ukladu slonecznego, burze sloneczne, promieniowanie pulsarów, polozenie ziemi wzgledem centrum galaktyki itd.
Ostatnio zmieniony 15 stycznia 2012 przez Akodeen, łącznie zmieniany 1 raz.
Uwaga! Użytkownik Akodeen jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2362 / 28 / 0
Czy bedzie badtrip czy udane doswiadczenie zalezy od wielu czynnikow
Przede wszystkim od tego co masz w głowie, jak będziesz miał badtripa to po pierwsze czuj się szczęśliwcem bo to bardzo wartościowe (o ile nie ma się takiego burdelu we łbie, że nie można tego wykorzystać) po drugie nie zwalaj tego na koniunkcję Jowisza z Saturnem
BS
  • 915 / 4 / 0
To nie zwalanie, to holistyczne powiązanie. Sądze, że to miał na myśl kulega.
Uwaga! Użytkownik feydewey nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2362 / 28 / 0
Ja sądzę, że najzwyczajniej bełkocze, ale to tylko moje skromne zdanie
BS
  • 657 / 7 / 0
derb pisze:
Ja sądzę, że najzwyczajniej bełkocze, ale to tylko moje skromne zdanie
derb o sobie

Punkt w ktorym sie znajdujesz nie obejmuje tak szerokiej perspektywy, albo masz dzis zly biorytm emocjonalny. Patrzmy z gory!

Jak dla mnie biorytm to cos w rodzaju horoskopu, czyli narzedzie sugestii. Wiec jesli ktos twierdzi ze to belkot niech poda swoja teorie na jakiej podstawie ustalany jest biorytm.
Uwaga! Użytkownik Akodeen jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2362 / 28 / 0
A to ma w ogóle jakieś podłoże naukowe?

mam na myśli ten biorytm o którym mowa w wątku a nie np rytm snu i czuwania, migracji zwierząt itd
Ostatnio zmieniony 15 stycznia 2012 przez derb, łącznie zmieniany 1 raz.
BS
  • 2878 / 21 / 0
derb pisze:
A to ma w ogóle jakieś podłoże naukowe?
Właśnie nie mogłem znaleźć takich źródeł, coby uczynić wątek bardziej rzetelnym. Niemniej jednak ciekawie by było najpierw sprawić sobie trip, a później sprawdzić biorytm w którym etapie cyklu się brało - to może wykluczyć placebo, ale tak jak pisałem trudno też wtedy wykluczyć te milion innych czynników. Gdyby jednak prowadzić to w bardzo podobnych warunkach można by wtedy dojść do jakiegoś wniosku. Na razie możemy sobie pogdybać - posprawdzać czy skutkuje wyż intelektualny np. w nauce lub fizyczny w treningach, wtedy rzutować na ćpanie. W niżu czy wyżu opio by bardziej kopało? To też zagadka dla was.
Osobiście uważam, że coś w tym jest. Chociaż, jeśli to jest ustalane tylko wg czasu, to nie wiadomo na ile to jest prawdziwe. Myślę, że jednak jest ten wpływ biorytmu.

A tutaj spoiler o osobach, które badały biorytm: Wilhelm Fliess i Zygmunt Freud.
Spoiler:
And I guess that I just don't know.
*                       *                      *
Kiedy spoglądam wstecz, widzę siebie pozostającego za mną daleko w tyle.
  • 78 / / 0
A czy narkotyki nie zakłócają biorytmu? W sensie nie pozwalają wykorzystywać korzystnych okresów. Tak na dobrą sprawę mieszają i w sprawności fizycznej i w emocjach i w intelekcie. Akurat kiedy w biorytmie przypada intelektualny szczyt to właśnie trwa zwała postymulantowa czy jakakolwiek inna i dupa.
Uwaga! Użytkownik _Dummy_ nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 16 • Strona 1 z 2
Newsy
[img]
Szympansy biesiadują? Sfilmowano je, gdy dzieliły się owocami zawierającymi alkohol

Ludzie od dawna spożywają alkohol i od tysiącleci odgrywa on rolę we wzmacnianiu więzi społecznych. Nowe badania wskazują, że nasi najbliżsi krewni – szympansy – mogą wykorzystywać alkohol w podobnym celu. Po raz pierwszy udało się sfilmować szympansy, które dzielą się sfermentowanymi owocami, w których stwierdzono obecność alkoholu.

[img]
Nowa nadzieja dla pacjentów ze schizofrenią. Opracowano przełomowy lek inspirowany LSD

Naukowcy z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Davis stworzyli nową cząsteczkę o nazwie JRT, która może zrewolucjonizować leczenie schizofrenii i innych chorób mózgu. Lek działa podobnie do LSD, ale nie wywołuje halucynacji. Dodatkowo, wykazuje silniejsze działanie niż stosowana obecnie ketamina.

[img]
Profesor znów za kratami. Spec od narkotyków zwany także Chemikiem zatrzymany w Skarżysku

Na pięć lat trafi za kraty 73-letni mężczyzna w półświatku znany niegdyś jako Chemik lub Profesor czyli człowiek wielokrotnie notowany za przestępstwa narkotykowe, między innymi za wyprodukowanie na początku lat 2000 w laboratorium w Bliżynie dziesiątek tysięcy tabletek ecstasy.