To sie do psychiatry jeszcze zapisz.Jest za darmo i niezłych czubów można w poczekalni napotkać.Tylko troszke długi czas oczekiwania na rejestrację.

Poza tym afobam jest drogi.W aptece zawsze możesz poprosić o najtańszą wersję leku.

Na co go dostajesz od rodzinnego?

Przychodzisz, pytasz lekarza czy ewentualnie mógłby Cię przyjąć, bo masz taką sytuację z wyjazdami za granicę i z całą pewnością przyjmie tego samego dnia.

bzdaddict pisze:

Afobam może i jest drogi, przynajmniej 1mg, płacę zazwyczaj ok. 35zł i Xanax był tylko kilka zł droższy, ale najlepszy do noszenia na codzień, malutki szklany słoiczek i małe tabletki.

bzdaddict pisze:

Te plastikowe słoiki i wielkość tabletek zniechęciły mnie do Alproxu

zxFlorianzx pisze:

Mam takie pytanie do was]
Alprazolam. Wiem, że każdemu na prawo i lewo polecam alprę jako najlepszą rzecz na świecie, ale co poradzę na to, że taka jest prawda ;]. Ja benzo używam tylko i wyłącznie rekreacyjnie. Nie potrzebuję się tym leczyć, a nawet gdybym potrzebował, to nie robiłbym tego (jestem zagorzałym przeciwnikiem leczenia farmakologicznego wszelkiego rodzaju depresji, fobii, lęków i innych tego typu pierdół, na które jedynym naprawdę skutecznym sposobem jest terapia).

Alprazolam ma najkrótszy czas działania (do 8h) i największe "pierdolnięcie", także jest idealny rekreacyjnie. W mixach z alko sprawdza się świetnie (chociaż uważaj na dawki, chyba że lubisz przez pół dnia odpierdalać przypały na autopilocie, a potem nic nie pamiętać) i w ogóle jest cudowny :-D

Tylko jeśli to Twoje pierwsze benzo, to nie spodziewaj się zbyt wiele, bo z reguły żeby docenić benzodiazepinową fazę, potrzeba jej zaznać kilka razy i być w stanie dostrzec jej subtelne, ale jakże przyjemne efekty. :finger: Miłej zabawy.

edit.

Jest jakaś wzmianka, że nie powinno się prowadzić po tym samochodu. Lekarze o tym poprawdzie nie mówią, ale na ulotce coś jest. Ale to tylko po to by producent był czysty w razie wypadku.