Nie do końca wiem czym jest lepsza faza, każda substancja jest inna i jej działanie bym osobno rozpatrywał.
Ja osobiście wolę te 50-75mg baclofenu niż 750mg pregi.
Zwłaszcza na plus dla baclo to działanie na dopaminę, coś cudownego. (trochę podobne wejście dopaminy jak przy dobrym alko).
Ale generalnie baclofen działa bardzie na "ciało", somatycznie czy jakkolwiek to nazwać.
Ja lubię a dla ciebie zawsze coś nowego.
Myślę, że możesz dawkę pregi dzielić przez 10 albo 8 i będziesz mieć ekwiwalent w baclo.

Nie rozumiem fenomenu baklofenu w kręgach toksykomańskich.
Bodajże już ponad rok czy półtorej temu testowałem dawki 25mg i 50mg. Po dwukrotnej aplikacji 50mg w przeciągu dwóch dni bolały mnie plecy przez kilka dni, to chyba były nerki.
Baklofen wywołał u mnie okropne rozluźnienie ciała, nie było to przyjemne, a raczej dysforyczne. Działania w sferze psychicznej sobie za bardzo nie przypominam.

https://www.youtube.com/watch?v=x3oH-b-JuSY&t=360s
Alkoholizm. Obietnica Baclofenu.

ten smakołyk wgl lekarze POZ wypiszą tak lajtowo jak pregabalinę czy trzeba się pogimnastykować ??

Jak dla mnie baklo zyskuje 200% przy muzyce i 1000% przy dexie pierwszy raz popłakałem się ze szczęścia podczas słuchania muzyki i w ogóle wszystkiego robienia cały sza oczywiście muzyka w tle. Baklo na mnie ale nie tylko ponadto bardzo rozczula tzn czuje się miłość do całego świata.

@ZjemCiChleb W jakiej dawce? U mnie powodował najzwyczajniejsze upośledzenie psychofizyczne...

W dawkach 15mg - 125mg jak ja zażywam, występuje silny efekt euforyczny.
Nie każdy może ma tak wyrobione receptory gaba b.
Stąd pewnie różnica w działaniu.
Nie.
Prega działa na gaba a, a baklo na gaba b.

london5 jak długo i jak często bierzesz baklofen, w jakich dawkach?
bo u mnie '' silny efekt euforyczny'' już dawno nie występuje- a laaata temu 1 tablekta 25mg robiła mi niebo na Ziemi. Ten efekt już raczej nigdy nie wróci, a tak by się chciało...
Ostatnio połączyłem baklo z seganem 5mg i o dziwo działanie baklofenu bardzo się poprawiło, tzn. w sferze empatii, energii do działania i pozytywnego widzenia świata, no ale wiadomo; podniósł się poziom brakującej mi DOPAMINY.
Niestety segan/selerin szlag trafił, w aptekach nie dostępny, podobno z braku substancji czynnej do produkcji, nie wiadomo czy w ogóle te leki wrócą do aptek,-
ktoś coś wie na temat???

a rasagilina też MAO B o takim samym działaniu jest bardzo ciężko dostać od medyka, przepisują tylko na parkinsona z papierami no i cena też wyższa.

Pozdrawiam

Pregabalina działna na kanały wapniowe, które tak jakby działają "wyżej" mniej selektywnie i tak jakby na oba receptory gaba.

Dawki tych słabiutkich benzo są minimalne, a dawkowanie baklo (tabletki 25mg) to już wejście w poważny temat (nie wiem czy lekarz zna dawkowanie tych substancji, bo benzo to Ci zapisuje jak myszy, a baklo już solidnie). Baklo raczej na pewno nie zastąpi benzo - to coś innego. Objawy odstawienne (uzależnienie fizyczne) od benzo znacznie gorsze, bo w przypadku baklo tolerka łatwo się zwiększa, ale też łatwo zmniejsza - idzie samemu w domu z tego zejść, choć po wielu miesiącach czy latach jest do bolesna operacja. W przypadku benzo - one nie reagują na zmniejszanie dawkowania zbytnio, jak się raz wjebiesz, to tolerancja nie jest "plastyczna", a samoidzielne odstawienie - praktycznie niemożliwe.

Odnosząc się ogólnikowo do baklo - potwierdzam, że czasem (ale nie bardzo gdy stosuje się codziennie) ma działanie takie z pogranicza alkoholu/stymulantów i stąd też najpewniej przydaje się w odstawkach, bo ten agonizm GABA-B ma jakiś skomplikowany wpływ na glutaminian co powoduje swoiste zwiększenie pewności siebie, czasem libido i ograniczenie potrzeby stosowania przede wszystkim alkoholu (być może też innych substancji jak stimy). Podobnie jak fenibut, który jednak nie zawsze działa a i dawkowanie jest zupełnie inne.

Z drugiej strony (podobnie jak alkohol) to taki depresanto-stymulant. Na pewno nie zabawka - duże dawki mogą zabić, poprzez depresję układu oddechowo-krążeniowego (wiele rzeczy brałem, ale to jest potencjalnie najłatwiejszy sposób, by jebnąć w kalendarz, gdzie bawi mnie, że np. MPH jest w sejfie jako lek narkotyczny a baklo - jak i wiele innych niebezpiecznych dla amatorów substancji jak klony czy zolpi to name a few - nie są, gdzie przecież dla kompletnego amatora 100mg tj 4 tabletki 25 - to już może spłycić oddech nieźle, a w słoiczku jest 50 tabsów).

Opinie będą się diametralnie różnić pomiędzy "użytkownikami". Niektórzy nie czują po tym nic, inni -są zachwyceni. Długi temat. Ja mam go serdecznie dosyć, ale jak rzucę, to znowu będę pił od rana do wieczora.

Najbardziej wkurwia mnie to, że po tym nie mogę wyciszyć mózgownicy. Słowotok/myślotok nieustanny.

Najogólniej - najbliżej mu do alkoholu z substancji, które znam, choć podobno do GHB, którego nie kosztowałem. Po tym jest no taka mieszanina stymulacji z działaniem depresyjnym i... sraczka/pierdy-mordercy. Łączenie z alkiem (i klonami w moim przypadku) sprawia, że nawypisywałem na fb najgłupsze androny w historii (a mam poważnych znajomych niestety na fb z posłami/byłymi ministrami włącznie). U innych osób takie miksy mogą zakończyć się czymś jeszcze gorszym niż (mam nadzieję) znane efekty miksowania alko+benzo bez tolerki.