Leki stosowane w leczeniu zaburzeń psychicznych.
Zobacz też: Wikipedia
ODPOWIEDZ
Posty: 466 • Strona 1 z 47
  • 968 / 96 / 0
Aripiprazol-hajp.png
Arypiprazol – organiczny związek chemiczny, lek neuroleptyczny drugiej generacji stosowany w leczeniu schizofrenii i epizodów maniakalnych w przebiegu choroby afektywnej dwubiegunowej typu I oraz w zapobieganiu nowym epizodom maniakalnym u pacjentów, u których występują głównie epizody maniakalne i którzy odpowiadają na leczenie arypiprazolem. Lek został wynaleziony w roku 1995 przez Otsuka Pharmaceutical Co., a dystrybutorem leku w Stanach Zjednoczonych i Europie jest Bristol-Myers Squibb.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Arypiprazol

Zażywam od około miesiaca ale moje uczucia wzgledem, tego leku są mieszane. On na mnie nie działa czy jeszcze za wcześnie na wyniki? Leczył ktoś sie tym?

Dodano Wiki + strukturę - 909
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
sem,borbak,ebbing,figlarnaliliputka,ein,-io-FajnaBania
  • 271 / 8 / 0
Nieprzeczytany post autor: bogor »
Ja się tym leczę i też mam mieszane uczucia. Mam wrażenie, że trochę mnie przymula... ale chyba ze wszystkich neuroleptyków, ten pod tym względem to najmniejsze zło. Wydaję mi się, że nie działa u mnie na depresje, natomiast rzeczywiście zmniejsza psychozy. Dostałem go na depresje psychotyczną i uzależnienie od benzo.
  • 142 / / 0
Nieprzeczytany post autor: Dekadentyzm »
Brałem przez jakiś czas, działał równie dobrze, co olanzapina, lecz nie powodował u mnie ogromnego zwiększenia apetytu (na o. przytyłem jakieś 20 kg). Znajomy biorący to jest również zadowolony. Jeżeli Ty nie czujesz efektu, porozmawiaj z psychiatrą, jednak ja polecam Ci ten lek.
Póki jest wódka, jest nadzieja.
  • 216 / 6 / 0
Nieprzeczytany post autor: jaś »
Dostałem w psychiatryku, zlikwidował bardzo dobrze stany psychotyczne i uspokoił myślenie magiczne. Nie działał na mnie aż tak przeciwdepresyjnie jak twierdził lekarz, ale dawał napęd i niemożność usiedzenia w miejscu, jak to ktoś na forum ujął "twórczy niepokój".
Uwaga! Użytkownik jaś nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 116 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: Lorazepam »
mieszane uczucia mam do tego srodka, dziala dosyc delikatnie ale jak ktos ma powazne problemy to juz 1000 razy bardziej polecam kwatepine/olzapin.
@jas: moze powodowac (jak wielkoszc neuroleptykow dyskinezy i w tym twoj stan (ataxia?) czy cos podobnego, nie pamietam ;]
Uwaga! Użytkownik Lorazepam nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 216 / 6 / 0
Nieprzeczytany post autor: jaś »
Zastanawiałem się (raczej on się zastanawiał bo ja swoje wiedziałem) z moim lekarzem jaki neuroleptyk mi przypisać bo nawet od olanzapiny rozpuszczalnej w j. ustnej się tyje (przestałem brać i waga mi spada), sugerowałem mu właśnie abilify. Pisałem wcześniej, że pomógł na porycie deksowe. Całkiem niedawno wpieprzałem aco bez neuroleptyków, ale musiałem przestać bo była hryja z matką i lekarzem. Dwa tygodnie bez niczego, czytałem w tym czasie sporo o 2012 i Biblię i efekt był taki, że szły niezłe wkręty i przed snem jakieś duchy wyłaziły ze ścian i się ze mnie śmiały. Udowodniłem, że można bez i dostałem w końcu ten arypiprazol, bo pozwoliłem sobie zauważyć w czasie wizyty, że najlepiej działa na objawy negatywne (niby mam tylko zaburzenia schizotypowe, ale uważam, że stąd blisko do schizofrenii), jednym z efektów dxm jest alienacja (jestem introwertykiem, a jak jeszcze dołożyć do tego deksa...) Poza tym a. działa na 3 czy 4 receptory serotoninergiczne, a jak działa deks to nie muszę tłumaczyć. Mam brać 7,5 mg, ja na wejście wziąłem całą tabletkę, nie wiem, tak tylko żeby dobrze przypierdoliło w głowę. :) Ale potem pokornie kroiłem, bo doktór powiedział, że z jego doświadczeń wynika, że im więcej się bierze a. tym bardziej robi się niefajnie - Sola dosis facit venenum. (Lorazepam: to pobudzenie nazywa się akatyzja i przy tej dawce jest w sam raz). Dzisiaj wieczorem będzie szósty dzień jak połknę i muszę powiedzieć, że jest mi o wiele lepiej. Pierwszy dzień bez życia, niewygodnie w każdej pozycji, następne dwa z bólami głowy, potem się uspokoiło i teraz nabieram więcej sceptycyzmu do swoich odlotów i powoli następuje tzw. "odhamowanie".
Uwaga! Użytkownik jaś nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 216 / 6 / 0
Nieprzeczytany post autor: jaś »
Do wiadomości pt. "jak to jest po arypiprazolu": od jakiegoś tygodnia mam wahania nastroju, rano wstaje na zajebistej piździe, ale potem to mija i jakoś po obiedzie dopiero odzyskuję chęć życia, pamiętam zamułki bez a. to czegoś takiego nie miałem (pomyślałem sobie ostatnio upalony, że ten abilify tak robi bo trochę przypomina samą klozapinę w działaniu, tj. atakuje kilka [acz mniej niż k.] miejsc w mózgu) Poza tym mam roblemy ze snem, próbowałem pomóc sobie biorąc całą tabletkę ale tylko bardziej zamulało i budziłem się gdzieś tak o czwartej w nocy, potem kilka godzin myślenia i jakoś o ósmej udawało się zasnąć na dwie godzinki. No chyba, że jarałem to wtedy miło przesypiałem całą noc z przerwą na siusiu. Ogólnie byłoby dobrze gdyby nie te mankamenty, nawet jak jaram to jest o wiele spokojniej, acz od wkrętów już chyba nie ucieknę, tak to chyba jest po paleniu co? :D
Uwaga! Użytkownik jaś nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 107 / 1 / 0
brałam go około miesiąca, może miesiąca i pół.
odczucia - negatywne. ogólne samopoczucie było wprawdzie dobre, ale fizyczne efekty uboczne nie do zniesienia. nie potrafiłam usiedzieć 3 minut na miejscu - nawet przed komputerem. cały czas nerwowe odruchy, rozpierająca nie tyle energia, co nerwowość? cały czas stukałam nogą, obgryzałam paznokcie, nerwowo rozglądałam się. a mimo tego fizycznego nadmiernego pobudzenia, psychicznie ochoty do działania raczej nie miałam, ale to był stan normalny w tamtym okresie. lekarz powiedział, że po ok.dwóch tygodnia efekty te powinny już minąć, ale ostatecznie zrezygnowałam z leczenia abilify z powodu potężnej ilości ważnych spraw do załatwienia, których przez tamten okres nie byłam w stanie wykonać.
Uwaga! Użytkownik konserwa nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 509 / 2 / 0
Ten "twórczy niepokój" to tzw. akatyzja, najgorsze uczucie związane z zażywaniem leków nieopioidowych, jakie znam ;] I właśnie chciałem zapytać, czy bardzo Was wkurwiała akatyzja po aripiprazolu, i, po drugie, na co Wam przepisywali tzn. pytam o diagnozę.
  • 361 / 12 / 0
Ktoś teraz łyka? Powinno być dobre na nerwicę, borderline i ból istnienia?
Uwaga! Użytkownik 666 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 466 • Strona 1 z 47
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Newsy
[img]
Największa europejska imprezownia tonie. Karetki błagają o pomoc – jeżdżą tylko do nocnych klubów

Ibiza – symbol beztroskiej zabawy, dźwięków techno i drinków za 25 euro – pęka w szwach. Ale, co ciekawe, nie z powodu tłumu turystów. Pęka system ratownictwa medycznego. Jak podaje lokalny związek zawodowy służby zdrowia, nawet jedna trzecia wszystkich interwencji karetek dotyczy klubów nocnych, gdzie dochodzi do… „bad tripów” po wiadomych zakazanych używkach.

[img]
Leki na ADHD i medyczna marihuana a testy drogowe. Czy testy rozpoznają źródło substancji?

Czy zażycie niektórych leków może skutkować oskarżeniem o prowadzenie pojazdu pod wpływem narkotyków? Zastępca Rzecznika Praw Obywatelskich, Stanisław Trociuk, zwrócił się do Komendanta Głównego Policji z pytaniem, czy używane przez funkcjonariuszy testy narkotykowe potrafią rozróżnić substancje aktywne od leczniczych. Odpowiedź Policji nie rozwiewa wszystkich wątpliwości – zwłaszcza w kontekście leczenia ADHD czy terapii z wykorzystaniem medycznej marihuany.

[img]
77-letnia cudzoziemka oskarżona o produkcję narkotyków

Prokuratura Okręgowa w Jeleniej Górze skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko 77-letniej obywatelce Rosji, która miała na swojej posesji uprawiać konopie indyjskie i wytwarzać z nich narkotyki. Na poddaszu jej domu znaleziono 19,5 kg suszu i 197 sadzonek ziela konopi.