Dołożyć do wspomnianych wyżej 5-HTP + porządny dziurawiec, wszystko w miarę wysokich dawkach i niejednego wywali na orbitę. Skutki uboczne? Mogą być a nie muszą, raczej na pewno będą mniejsze niż te od SSRI. Jeszcze można liść oliwny ekstrakt, podobno bardzo dobrze działa na D i NA :old:
Jeśli coś jest naturalne to też może mieć znakomite właściwości, żeń szeń jest zajebisty na silne przemęczenia i chyba jest moc nie?
Dobra brałem 2 dni jak na razie żeń szenia i różańca, w nocy spałem mniej jak 1.5h i po zażyciu trzecich dawek adaptogenów po 30 minutach coś mi yebło i czuję moc do napisania tak zajebistego posta :nuts: Dobra pora lecieć do roboty na ranna zmiana i czuję że moc jest ze mną
póki co lece:
plastry nikotynowe
imbir
ashwagandha
etylofenidat
i szukam do tego mixu cos na dopamine. Co byście polecili do takiej kuracji? Najgorsze jest to, że ciągle myślę, nie mogę przestać, jedyną odskocznią jest sport i katowanie się do bólu, ale potem przychodzi odpoczynek i znowu te mysli a jak niedaj bóg ją znowu zobacze ....
Nie moge spotykac się przez to z innymi kobietami, z sexu rowniez nici, po prostu za duzo w glowie siedzi ...
Zeń-Szeń z olimpu i Rhodiola z naturella po 2 tego i tego, do tego b6 3 x 100mg po posiłkach. Tyle ja mogę polecić naturalnych, koszta prawie 100zł , ale co ci szkodzi? Jak mam podziałać to jest to żaden pieniądz i daj temu zestawowo minimum 2 tygodnie.
Oba adaptogeny działają na DA i SER, b6 do pomocy w tworzeniu dopaminy.
Ważna sprawa to tak że Żeń-Szeń reguluje układ hormonalny. Gdybyś chciał spróbować uzupełnić witaminy i minerały to też coś polecę, jakoś ludzie gdy mają niedobory i uzupełnią to czują się dobrze.
Piję normalnie kawę przed snem i zaznaczam że wcześniej nic takiego nie miałem :finger:
Wczoraj w nocy przykładowo kawa przed 23 i jakoś po 30 minutach kładę się na brzuchu jak zawsze, zapominam o wszystkim i po czasie 5 - 10 minut zerwanie filmu i:
1. Pierwszy sen gadam z kimś z roboty ( chyba w robocie ), rozmowa niezapamiętana niestety.
2. Drugi sen Słuchałem muzyki przez sen i była cały czas taka na jedno kopyto ( fajna ), niestety niezapamiętana i po obudzeniu taki sam jednostajny oddech kogoś z rodziny kto spał...
3. Trzeci, ale czy aby to był sen? W pewnym momencie widzę się? Nie odczuwam tego, ale to jest takie w kurwę realistyczne... Zaczynam powoli drgać, całe ciało coraz bardziej, nawet w pewnym momencie mam drganie powiek i myślę jasno czy by nie dać znać komuś żeby dzwonił na pogotowie :nuts:
Nie zrobiłem tego, tylko siłą myśli przebudziłem się i tu opiszę efekty, które powinny być jeśli to było realne:
- bicie serca normalne
- zero jakiegokolwiek spocenia
- zero strachu ( mam strasznie teraz kortyzol obniżony i chyba NA )
- gdybym się tak wił realnie, to chyba ktoś by usłyszał?
Oczywiście po tym 3 obudziłem się i więcej już nie chciałem czegoś takiego i jak zawsze poczekałem chwilę dłużej, na bok tym razem, zerwany fil i bez rewelacji spanie do rana.
Wnioski jakie mi się nasuwają to takie że mam po tej mieszance:
- bardzo obniżony kortyzol ( praktycznie 0 wkurwienia i strachu )
- podniesioną DA i Ser, czuję się dobrze od rana do nocy
- Żadnych skutków ubocznych w ciągu dnia
Wychodzi na LD i jakieś tam OOBE, czy coś w tym stylu. Bardzo mnie to zastanawia, o ile wiadomo to te środki regulują hormony i w deklu, ale żeby aż tak? Kontynuuję moją " misję " będę zdawał relację bo te akcje mam teraz co noc i po tym wszystkim patrze na zegarek i minęła oczywiście niecałe godzina :diabolic:
Otrzymasz efekt podobny jak po mixie rhodioli z małą czarną oraz zmęczeniem na koniec dnia.
Poza tym rozeniec jest iMAO i stosowany dodatkowo z zen-szeniem i kawa moze na pewnych plaszczyznach nasilac ich dzialania oraz modyfikowac.
DA ma raczej niewielki wplyw na sny. Podziekowac mozesz glownie serotoninie oraz noradrenalinie (utrzymanie swiadomosci).
Ten różaniec to może być dobry dla połykaczy deksa :old:
SSRI biorę i też słabo. Mimo to zaczynam widzieć przyszłość w czarnych barwach - wywalą mnie ze szkoły, pracy, dziewczyny nie znajdę nigdy, zero perspektyw i wtedy już żaden miks leków mi nie pomoże. Chyba rzeczywiście potrzebuję jakiegoś mocniejszego antydepresanta, a mój DOC nie chce mi nic dać. Do tego ta ciągła ahedonia, strasznie dokuczliwa. Może zmienić sertre na wenlę? Nie wiem już co robić, mam deficyt finansowy i nie mam narazie na innego lekarza.
Co różeniec ma wspólnego z DXM?
Nie dosc, ze kofeiny ma od chuja to jeszcze iMao - a to juz powinienes odczuc, jesli faktycznie masz depresję.
astralnykutas pisze:Nie dosc, ze kofeiny ma od chuja
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news/klefedronfabrik5.jpg)
Polski narkobiznes zwiększa zasięgi. Czarny rynek domaga się towaru
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/trafiloimsie.jpg)
Zamiast paneli podłogowych narkotyki. KAS zatrzymała kontener z marihuaną
Funkcjonariusze Pomorskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Gdyni skontrolowali kontener, który przypłynął z Kanady do portu w Gdańsku. Zgodnie z deklaracją, w kontenerze miały być drewniane ekologiczne panele podłogowe, a odbiorcą była firma w Polsce.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zrzut_ekranu_z_2025-04-14_20-26-59.png)
TVN24: „Tak wpadł szaman-informatyk"
UWAGA: Uwaga artykuł z TVN24, który poniżej przedrukowujemy, jest raczej kiepskiej jakości, jednak publikujemy go z uwagi na fakt, że jako jeden z niewielu opisuje przypadek zatrzymania i represjonowania osoby najprawdopodobniej prowadzącej ceremonie z ayahuascą.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/chimpanzees-sharing-fruit.jpg)
Szympansy biesiadują? Sfilmowano je, gdy dzieliły się owocami zawierającymi alkohol
Ludzie od dawna spożywają alkohol i od tysiącleci odgrywa on rolę we wzmacnianiu więzi społecznych. Nowe badania wskazują, że nasi najbliżsi krewni – szympansy – mogą wykorzystywać alkohol w podobnym celu. Po raz pierwszy udało się sfilmować szympansy, które dzielą się sfermentowanymi owocami, w których stwierdzono obecność alkoholu.