to wszystko wiem ale to nie jest odpowiedz na moje pytanie

to chuje co nie ? ;)

Cześć wszystkim, pytanie mam ludziska :D
Sytuacja tego typu - jest konto na słupa, na koncie 80k i chce je bezpiecznie wydobyć. Do konta mam dane, moge robić przelewy.
Myślałem żeby to zainwestować w BTC, a później przelać z portfela X do portfela Y, i następnie z portfela Y np na skrilla i ich karte prepaid. Transakcje z BTC zrobić z użyciem vpn-a, ale już karte skrilla mieć normalnie na siebie. Co o tym sądzicie?

Masz w swojej okolicy bitcoinomat?

Wszystko robisz przez Tora lub PEWNY VPN?

Mam nawet dwa :D Ale czytałem, że te bitcoinomaty są jakieś lewe, że sie zacinają, zawieszają, etc. Wolałbym się umówić na spotkanie, flyingatom ponoć dojeżdża na wyznaczone miejsce, a do 60k nie zbierają danych, więc 2x po 40k wypłacić.

Jeśli chodzi o vpn to nordvpn chyba będzie ok? Oczywiście kill switch on :d

Przy logowaniu z TORa (często nawet z VPNa) bank oflaguje Ci konto.

Oflaguje, czyli? Czym to może skutkować? I ewentualnie jaki bank polecacie do tego typu akcji? Czy może w każdym tak samo to działa?

Urobiłem kiedyś menela żeby poszedł do banku i założył mi konto, to wrócił z kwitkiem, że ma już u nich konto, a na koncie 12k kredytu niespłaconego XD
Jak to wygląda jak wezme takiego menela z ulicy, założy konto w banku, w którym jeszcze konta nie miał, a okaże sie, że ma komornika? Są niby chwilówki, które nie sprawdzają historii kredytowej, mógłbym wtedy nabrać ze 40k kredytów, tylko czy nie będzie problemu z przelaniem takiej kwoty pojedynczym przelewem do kantoru BTC? I coś słyszałem, że poniżej 2k na koncie komornik nie może tej kasy ruszyć, ale to działa tak, że najpierw komornik musiałby takiego menela sprawdzić w ognivie czy bank z automatu zablokuje te pieniądze jak tylko się pojawią?

Nie może ruszyć, jeśli na koncie jest poniżej ok 1200 zł. Jeśli będzie powiedzmy 2000, to zgarnie 800.
Jak tylko pojawią się nowe pieniądze, to zgarnie aż uskłada się 1200 zł.
Kilka lat temu ta suma wolna od zajęcia była 10 x wyższa, człowiek mógł normalnie zarabiać (ale nie na umowę o pracę), pieniądze wpływały, a komornik był bezradny (albo niezbyt cierpliwy).

Rozumiem. Ale dalej nie wiem jak sprawa wygląda w przypadku kiedy taki menel założy konto w banku, w którym wcześniej nie miał. Czy bank jakoś takiego menela sprawdzi i z automatu zablokuje mu możliwość wypłat większych kwot czy takie konto będzie "pełnowartościowe" aż do momentu kiedy komornik sobie o takim menelu przypomni i sprawdzi go w ognivie?

Kolejna rzecz - gdzie moge (i czy w ogóle) kupić BTC przelewem (szybkie płatności, karty nie przewiduje) bez weryfikacji tożsamości? Ewentualnie gdzie do weryfikacji wystarczy skan dowodu?

Następna kwestia - wypowie się ktoś o tych dowodach kolekcjonerskich? Myślałem nad dokumencikiem (.eu), ale z tego co widze ma sporo negatywnych opinii. Z drugiej strony, równie dobrze konkurencja może te komenty pisać, a sama robić ludzi w chuja.

I na deser - czy pisanie tu jest właściwie bezpieczne? :D Jak to u was wygląda z ewentualną współpracą z policją?

P.S - Panie modzie, jeśli się da, zdejmijcie mi tą blokadę że musze 30 postów napisać, bo to trochę uciążliwe :/ Nie jestem botem, jak widać.

Teoretycznie z założeniem konta nie powinno być problemu (chyba, że pan żul przyjdzie nieumyty po tygodniowym ciągu, to osoba obsługująca może nie dać rady dokończyć procedur :))
Toć bank zarabia na prowadzeniu konta i w jego interesie jest, by pan żul swoją potencjalną rentę trzymał u nich.
Oczywiście może zapomnieć o debecie na koncie, czy karcie kredytowej.
Nie współpracujemy z policją - przynajmniej ja nic o tym nie wiem : ) IP serwera wskazuje na Holandię. Z tego co wiem, access logi są czyszczone raz na dobę. O innych zabezpieczeniach nie wiem.
Policja raczej na pewno lubi sobie poczytać talk'a, dlatego nie rozsądnym jest umieszczanie w postach jakichkolwiek informacji, które mogłyby w jakikolwiek sposób pomóc w identyfikacji. Lepiej już siać dezinformację (o swojej osobie).