Eliot, to serio tak zabrzmiało? Że ja niby wiem, ile kto może i gdzie jest granica? W moim słowniki wjebanie to, po prostu, synonim uzależnienia. Btw, mam podobne odczucie co do tego, że problem często jest w ocenie własnej sytuacji. Tyle, że ty chyba myślisz o tylko jednym kierunku. Tj. że ktoś jest uzależniony, a myśli, że nie jest. Ja myślę, że w drugą stronę to też ma szansę działać. Biorąc pod uwagę ludzi, których znam, myślę, że przynajmniej część wmawia sobie, że jest uzależniona, żeby ćpać dalej. Tak na prawdę nie chcą tego przerwać, nie znajduja w sobie siły, żeby powiedzieć koniec. Więc stwierdzenie, że jest się uzależnionym jest wygodnym wyjściem.

TheLight, dzięki, że pilnujesz moich literek. Nie mam tutaj polskiego słownika, a ortografia mi nigdy nie szła, ale widzę, że chociaż na Ciebie można liczyć. :hug:

mam sporą rane na kolanie po operacji mam jeszcze na niej szwy i chciałem się dowiedzieć czy branie amfetaminy przy takiej ranie to jest głupi pomysł

Połączono tematy - tur3k

Jak nie krwawi a ty nie masz problemów z krzepnięciem krwi to możesz małego bączka wziąć. Małego, a nie krechę dłuższą niż blat stołu. Nic złego nie powinno się stać. Kiedy miałeś ta operację ?

hahaha dla 99% ludzi spid jest miekka uzywka tylko dla takich matolow to horror i nieszczescie, narkotyki niesa dla debili

Teoretycznie narkotyki są dla każdego, a praktycznie życie nie jest dla debili, bym prędzej powiedziała

@suchezebra, czy to są jakieś samobójcze deklaracje? Jak to powiedział kiedyś Russell "The trouble with the world is that the stupid are cocksure and the intelligent are full of doubt".

Jeśli chodzi o moją inteligencję, to do niskiej ligi ona nie należy, a jakoś potrafię zrozumieć, że nie trzeba być debilem, żeby przegiąć z ćpaniem. Na przykład, młodzi ludzie nie mają jeszcze dobrze wykształconej oceny swojej sytuacji i łatwo im nie zauważyć, że przekraczają granicę. Poza tym mamy jeszcze parę schorzeń psychicznych, które też zaburzają ocenę.

bez debili nie było by takiej różnorodności a amfetamina nie jest dla każdego dlatego warto się głęboko zastanowić nad tym

Si sinior. Właśnie tak mam. Trochę bardziej senny przez 2-3 dni & that's all
Cóż... Dyplom obroniłem i wybieram się dalej na studia. Robota? Otworzyłem firmę, a równolegle otwieram druga w Katowicach, nie mów więc proszę że w tej sytuacji robota może poczekać, bo nie może :) poza tym to co zaczynam robić, to jest to, po co żyje, więc czemu miałbym to odkładać w czasie? Dla paru kresek ? Nope. I nadal poza 1 śladowa kreseczka dzis, dosłownie rzeska, jestem czysty od ok 2 miesięcy. Biorę żeby się bawić a skoro siedzę w domu zakopany w tonach ustaw, albo latam po urzędach to po co mam brać, wezmę jak wyjdę w końcu do ludzi i towarzystwa.
Poza tym jak już mówiłem nigdy nie używałem ćpania do czegoś więcej niż zabawa ale tym samym nie przeszkadzało mi nigdy bycie pod wpływem dragow w żadnej z czynności która wykonywalem na codzien typu praca, szkoła, kontakty międzyludzkie. Etc..

@doriangrey ta dwójka o której mówisz widocznie ma tak jak ja.. Kiedy coś wykazuje brak działania, zaczyna mnie to nudzić. Ot cała tajemnica. To że mogę walić ciągi po miesiąc i dłużej - być może sekret w regularnym jedzeniu, odpoczynku i przede wszystkim TOTALNE ZERO alkoholu, przestałem pić zanim zacząłem ćpać więc nawet nie wiem jakie jest połączenie tego ale zauważyłem że większość którzy to mieszają głupieje.

@landrynko, przeczytaj parę moich postów wcześniej. To nie jest nie dopuszczanie do siebie myśli o wjebaniu. Mówiłem że znając moja skłonność do nałogów bałem się wjebki na potęgę i właśnie dlatego może mnie to uchroniło. W hazardzie nie myślałem o uzależnieniu i wpadłem.
W kwestii A bałem się tego i przez to zdobyłem wiedzę tak dogłębna i nauczyłem się tego użytkowac, do tego szybko zobaczyłem na co i kiedy i ile mogę sobie pozwolić a czego nie dotykać. To nie jest że ja nie dopyszcAm do siebie myśli. Ja po prostu wiem że kiedy zacznie się coś dziać nie tak, to przynajmniej tego nie przegapić i dzięki temu co wiem, w pełni świadomie będę w stanie szybko zareagować.
Co do Twojego ostatniego zdania, chyba zaczynasz łapać cl mam na myśli;
Kłamstwo powtórzone tysiąc razy, w końcu staje się prawdą

Scalam. | Marlboro

Ha, kurwa! Dla wszystkich którzy się tak zazarcie ze mną kłócili, polecam przeczytaj ten artykuł

https://hyperreal.info/info/nie-wliczaj ... zy-stygmat

Mam nadzieję że teraz łapiecie o czym wam cały czas mówiłem? ^^
Proszę o scalenie

Wierz lub nie ale ani przez sekundę nie myślałem o tobie w ten sposób, tu nie o to chodzi.

amfa z mxe to dobre połączenie ? jakie proporcje ??

od razu zapytam, ile powinienem przywalić na raz, aby poczuć ten słynny clearhead, z lekką auforią ? Chcę wycisnąć maks ale nie chcę też przedawkować :)

moja waga 70 kg, ostatni raz amfa kilka lat temu, ketony kilka tygodni temu, mózg przyzwyczajony do symulantów wszelkiej maści od 10 lat :)

jakość fety hmm napewno nie taka jak w 2005 gdzie po 100 mg rush trwał 12 h bez poprawiania :) dalej jesze kolejne 8 godzin bezssensośći :)

niby jakość dobra według kolegi ale znająć życie jest to maks 50 % tego co było kiedyś