Więcej informacji: Amfetamina w Narkopedii [H]yperreala
dubik pisze: Witam mam parę pytań związanych z amfą a więc]
Ja znam szczerze mówiąc tylko jeden sposób żeby sie przekonać. Zgadnij jaki.... No chyba, że będziesz się bawił w małego chemika i kupisz jakieś odczynniki do oznaczania.....
Możesz dostać wylewu jesli np. pójdziesz na siłownię albo postanowisz przepłynąć 200 długości basenu.... Z obserwacji i dawnego doświadczenia wiem, że długie spacery nie zabijają /po tym gównie często "chce się chodzić" - "ta ja cie odprowadzę", "skoczę z wami" itp. oczywiście do czasu zanim nie dostaniesz takiej deprechy, że nie będziesz miał ochoty wyjść z domu nawet pod wpływem........ radzę to rozważyć. To jest prymitywne pobudzające gówno, które sporo zmieni w twojej głowie i wierz mi, że wszystkie te zmiany będą zmianami na niekorzyść.dubik pisze: 2. Czy cos mi się może stać gdy biorąc amfetaminę będę ćwiczył ??
dubik pisze: 3.Co ile powinienem wciągać najbezpieczniej kreskę (wiadomo żeby nie przesadzić i nie wylądować w szpitalu ]
Najlepiej wcale. Znam przypadek dziewczyny, która biorąc rozsądne dawki dostała wylewu krwi do mózgu i sparaliżowało jej całą lewą stronę ciała....... niefajne , nie.
W praktyce będzie tak, że albo pierwsza kreska tak cię wymęczy , że będziesz to gówno omijał szerokim łukiem przez kolejny np. tydzień /ja tak miałem na początku - po każdym braniu "nigdy więcej tego gówna, ja pierdole co ja zrobiłem przesiedziałem bezsennie całą noc pierdoląc głupoty, pokaleczyłem sobie ostro język, spaliłem 2-3 paczki fajek, dalej jeść nie mogę, serce mi dziwnie bije a na to nakładają się lęki z zejścia i już masz wrażenie, ze coś sobie uszkodziłeś w sercu" i tak to trwało 3 lata a potem codziennie, potem łyzka strzykawka i prawie 3 lata takiego gówna.
A znajomi mieli tak, że wciągneli po jednej. Przestało działać, kolejna. Skonczył się. W stopa i 200 km po następny worek /tak, tak kiedyś nie było tak, że pod każdą wiejską dyskoteką mogłeś kupić/ i jazda do końca worka. Szybciej wjebali się ode mnie ale i szybciej wyszli. Jak zaczęłem dawać po kablach to oni już rzucali...... Tak naprawdę to rękę sobie dam opierdolić, że i tak czego bys sobie nie postanowił to i tak przegniesz grubo i zajebiście będziesz żałował - poważnie ci mówię /nie straszę/.
dubik pisze: 4. A i chyba najważniejsze czy naprawdę szybko schudnę po amfie zakładając że będę miał około 6 g ??
Czy schudniesz? Raczej tak. Chociaż jak "dobrze" zarządzisz tymi 6g to możesz się wjebac na taki poziom uzależnienia, ze zaczniesz normalnie jeść i spać po tym.
A po co ci to gówno właściwie? Kumple ci powiedzieli, że jest świetne? Czy kłopoty masz w szkole i wydaje ci się, że to pomoże? - nie pomoże dopiero zacznie się jazda, bo nawet twoi znajomi którzy są skończonymi debilami zdobędą nad tobą intelektualną przewagę. Jeśli będziesz miał lęki to do szkoły nie pójdziesz wcale a na ostrym zjeździe możesz się po drodze zatrzymywać co kilkadziesiąt metrów, żeby odpocząć jak chory dziadek /stan twojego organizmu zresztą wiele lepszy nie będzie/.
Pamiętaj spid to twarde i zajebiście niebezpieczne gówno, które wciąga i trudno jest to rzucić "z rozsądku" raczej trzeba dotrzeć do jakiegoś tam swojego "dna" - nie musisz mieszkać na dworcu, może akurat dla ciebie wystarczy żebyś zrozumiał w jaką zmieniasz się szmatę kiedy oszukasz swoją dziewczynę albo ukradniesz jej np. 20 zł z portfela a może to nie wystarczy i nabawisz się poważnych kłopotów np. zaczniesz dilować i cię zamkną. Niewiadomo. Chociaż w twoim przypadku - chociaż cię nie znam - to opcja nr.2 wydaje się bardziej prawdopodobna. Dlaczego? Ano dlatego, że jeśli jako początkujący spidziarz masz możliwość kupienia 6 g to raczej nie obracasz się w środowisku młodzieży co to w tygodniu na oazę a w wakacje na pielgrzymki jeździ. Już masz kontakty, które pewnie uważasz za zajebiste ale z czasem mogą okazać się one bardzo ale to bardzo kurwa znaczące w twoim życiorysie. A jak będziesz rombać proch to uwierz mi, że nie będziesz z dnia na dzień bardziej asertywny. Przeciwnie środowisko będzie miało na ciebie coraz większy wpływ. A jeśli jest to środowisko, które umożliwia zakup 6 g amfetaminy kolesiowi ktory jej nigdy nie brał........ to krzyżyk na drogę stary.
Weź powiedź niech ten gościu co ma dla Ciebie te 6 gietów,wciśnie sobie je w tyłek aż mu przez gardło welezi.Zresztą jak on pewnie wie że nie jesteś ćpunem tylko amatorka to Ci da spida 3 gramy i dosypie drugie tyle talku czy paracetamolu.
Ja waliłem amfe dożylnie,jak ją sie rozpuszcza w wodzie to dopiero wyłazi co tam jest,nieraz połowa prochu nie chce się wogóle rozpuścić (dodatki).daruj sobie koleś to ścierwo,ale jestem pewień że i tak nie posłuchasz i to kupisz.
a np. co do uczenia,to sie poprostu na tym nie da i tyle nie wchodząc w szczegóły...mysle że każdy feciaż potwierdzi to co ja Ci napisałem.
Lepiej weź do ręki jakies babskie pismo i ustaw sobie jakąś drakońską dietę.
Na spidzie nie wygrasz żadnego kastingu. Będziesz się denerwował tak, że nie będziesz mógł wykrztusić słowa. A pan kamerzysta, pan fotograf albo pan reżyser jak się zorientuje, że to żresz /a pewnie się zorientuje/ to cię z miejsca wyjebie z planu. Nikt nie ma ochotę na współpracę z jakimiś chimerycznymi ćpunami.
Tylko dużo ruchu cię ratuje i ostra dieta. W tydzie zrzucisz. Widziałem jak goście przed walką zrzucali po 8 kg w 3 h /tyle że głównie wody jak wiadomo/. Weź coś na przeczyszczenie - usuniesz "masy kalowe" i już masz prawie kilogram do przodu........
I sie kurwa nie wydurniaj.
Mi się wydaje, że to nie najlepsze rozwiązanie. Schudnie Ci ciaŁo, aLe też twarz... ;| Skóra zwiotczeje, pobLednie, wory pod oczami, dŁonie sine... (dziękuję Bogu za to, że ktoś wymyśLiŁ fLuid, przynajmniej jakoś mi mordke regeneruje;]:P)
Poza tym możesz zŁapać film z póŁki "oni WSZYSCY się na mnie PATRZĄ jakby WIEDZIELI" i tak się zeschizować, że nie wyksztusisz z siebie ani słowa (jak już ktoś wyżej powiedział...;])
Ja bym poszLa jednak do jakiegoś sklepu z odżywkami... wzięŁa jakieś HMB i kreatynke... ;] siŁownia i jazda...;]
mam pewien problem, moze najpierw wprowadzenie.
Bialko jadalem czesto. 5-4 lata temu dosyc czesto. Pozniej mniej(raz na 3-6miesiecy).
Teraz ostatnio jadlem jakos w maju. No i ostatnio w sylwestra. Ale teraz cos sie stalo.
Nie moglem spac przez nastepne 3 dni(jesc przez 2, teraz bez problemu). Teraz do tej pory spalem tez nie wiecej niz 10h od wtedy. Minely 4 dni a mi wciaz oczy sie trudno zamykaja. Psychicznie juz nie czuje dzialania oczywiscie, poza zwiekszona depresja. Jestem na maksa zmeczony, ale jak sprobuje spac, to poprostu nieda rady, oczy ciezko sie zamykaja i ciagle przelykam tez. Pozatym przez ostatnie dwie noce po obudzeniu sie(po odpowiednio 2 i 4 godzinach) lozko bylo cale mokre. Nigdy sie tak nie pocilem, wogole.
Co jeszcze. Jako ze palilem predzej b. duzo to teraz tez wogole mi na sen nie pomaga. Wtedy na sylwka nie mieszalem niczego, tz tylko alk palenie no i biale. Mam 21 lat.
Co to moze byc? czy sie zawiesilo cos czy co?? co robic??
wielkie dzieki i pozdrawiam
AsQ pisze: Ja bym poszLa jednak do jakiegoś sklepu z odżywkami... wzięŁa jakieś HMB i kreatynke... ;] siŁownia i jazda...;]
dubik, kup sobie l-karnityne, wejdz na www.sfd.pl i tam zapytaj o szczegoly programu suplementacyjnego (katabolicznego) i diety
i mysl troche
moze przesadziles z iloscia?...i sie z lekka strules...a moze lapiesz jakies schizy...duzo tego brales?
nic niemieszales?...hmm...zmieszales trzy rzeczy....
ps.moze to fatum jakies..wiesz jaki sylwester taki caly rok..i teraz bedzie cie trzymac do kolejnego sylwka.... :scared: ... :-) nie no joke
Trzeźwość narko od 11 wrzesznia 2006
http://www.feta.blog.onet.pl
-...wie ze musi wejść na wieżę,od tego zależy jego życie i nie może,dotknięty lękiem wysokości...
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/8/8a8bd822-fa1c-4067-9ddc-4fe756bdc1dc/klonazolamhyp.jpg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250501%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250501T092602Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=1baa1d3a4ac0a5954ffb0fd36ca242e47101db45ae8bb7f0b12b02dd2c222c4b)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/nowenarkogis.jpg)
Coraz więcej Polaków przedawkowuje nowe narkotyki. Raport GIS
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/aptekadyzurna.jpg)
Rewolucja w receptach na opioidy przyniosła skutek? Przepisy miały uderzyć w receptomaty
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cannaheart.jpg)
Marihuana zwiększa ryzyko rozwoju chorób serca
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/jalowki.jpg)
Przemycają narkotyki w ciałach żywych jałówek. Eksport bydła z Meksyku do USA kwitnie
Meksykańskie kartele wykorzystują żywe bydło do przemycania narkotyków przez granicę USA. Narkotyki zaszywają wewnątrz zwierząt.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/prof._marcin_wojnar.png)
Prof. Marcin Wojnar o alkoholach 0%: Piwo bezalkoholowe podtrzymuje mechanizmy uzależnienia
Coraz więcej osób sięga po piwo bezalkoholowe, wierząc, że to zdrowy wybór. Czy na pewno? Prof. Marcin Wojnar tłumaczy, dlaczego „zerówki” mogą być poważnym zagrożeniem – zapraszamy do przeczytania wywiadu.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/krysztalowycamping_0.jpg)
Baner reklamujący sprzedaż mefedronu wisiał na płocie sopockiego kempingu
Na ogrodzeniu kempingu przy ul. Bitwy pod Płowcami w Sopocie zawisł baner z kodem QR, który po zeskanowaniu prowadził do strony oferującej sprzedaż mefedronu. To kolejny przypadek, po niedawnych doniesieniach z Gdańska, reklamowania sprzedaży narkotyków za pomocą umieszczanych w miejscach publicznych kodów QR.