Więcej informacji: Amfetamina w Narkopedii [H]yperreala
Szczytem wszystkiego był Ketrel ( kwetiapina) podobno nie uzależniał i brałam naprawdę malutko mniej niż minimalna dawka, po pół roku bez jednej pieprzonej tabletki w ogóle nie mogłam zasnąć, nie spałam przez 3 dni jak nie miałam leku, do tego do tego łapałam jakieś głupie ataki paniki:/ Już odstawiłam ale mój sen nadal to nie jest to :-|
Przy tym wszystkim Amfetamina to niegroźny cukierek...
Światło pisze:W filmie "Requiem For A Dream" jest całkiem ładnie pokazane jak działają leki na odchudzanie z amfetaminą.
Buchaj, ogniu! kotle, wrzej!"
/Makbet/
Agrypina pisze:Współczesna medycyna ma jeszcze bardziej pojebane psychotropy niż koks, feta i hera wzięte. Brałam różne psychotropy po niektórych jeszcze bardziej pieprzyło mi się w bani, potrafiłam wyjść z domu i zostawić włączone żelazko albo umówić się z kimś i zapomnieć że ta osoba w ogóle stoi pod moimi drzwiami totalna pustka i ogłupienie :-/
Szczytem wszystkiego był Ketrel ( kwetiapina) podobno nie uzależniał i brałam naprawdę malutko mniej niż minimalna dawka, po pół roku bez jednej pieprzonej tabletki w ogóle nie mogłam zasnąć, nie spałam przez 3 dni jak nie miałam leku, do tego do tego łapałam jakieś głupie ataki paniki:/ Już odstawiłam ale mój sen nadal to nie jest to :-|
Przy tym wszystkim Amfetamina to niegroźny cukierek...
Bo ja go sobie wyobrażam w trumnie.
jak zimny wiatr na zwiędłych stawu trzcinach
jam błysk wulkanów, a w błotnych nizinach
idę jak pogrzeb z nudą i żałobą.
Na harfach morze gra, kłębi się rajów pożoga
i słońce, mój wróg słońce! wschodzi wielbiąc Boga.
MrRager pisze:Kurde, nie wiem czy już się przeryłem, ale wczoraj po jednej nieprzespanej nocy i zjedzeniu grama (co prawda dobrej) fetki, już miałem psychozę. Szczerze mówiąc była nawet fajna, jak suszyłem głowę to suszarka grała muzykę z imprezy i nawet wydawało się, że słyszę "Jadą świry jadą", jak zgasiłem światło to widziałem dziewczynę, z którą tańczyłem na imprezie w tym samym dniu, nawet do spania jakby mnie nakrywała :-D . Nieciekawie by było jednak, gdyby za każdym razem ten próg się jakoś zmniejszał, kiedyś po jednej nocce nic się nie działo, nawet litery nie falowały.
kiper pisze:Nie wierze że ktoś może napierdalać 3 lata 3 gr dziennie fety, przzecież to awykonalne. Ktoś tu piszę że czysta feta jest przejebana. Gówno prawda, skoro tak jest to dlaczego jest w obrocie medycznym?
Dla mnie kwetiapina była kompletnie niedobranym i niepotrzebnym lekiem, nie miałam żadnych wskazań ani rozpoznanych chorób do jej stosowania. Ot po prostu miałam sobie brać, żeby mi się dobrze spało... Lekarz, który mi to wypisał już nie przyjmuje (ale przysięgam, że znajdę go i zajebię!) a każdy kolejny stuka się po głowie "na cholerę mi to"?
Być może ludzie którzy ją stosują zgodnie na swoje schorzenia inaczej reagują. Ja zdecydowanie lepiej wyglądałabym jakbym codziennie brała amfetaminę -oczywiście dawkę terapeutyczną ;-) Myślę, że byłoby wszystko w normie- pewnie podobnie tak jak kiedyś brałam non stop efedrynę:)
+ Po TLPD dopadła mnie kiedyś psychoza, że chciałam skoczyć z balkonu, ponieważ... cytuję swoją poronioną myśl "Jak byłam mała skakałam sobie z balkonu ale nie pamiętam czy to było naprawdę czy mi się śniło- więc muszę teraz skoczyć żeby się przekonać ..." 8-( Jakoś nigdy po amfetaminie nie miałam takich schiz i pomysłów :-|
Tyle wiem z opowieści innych świrów i z autopsji, że niektóre psychotropy to jakaś masakra! I zapewne kwestia czasu, aż podzielą los amfetaminy i z aptek trafią na czarny rynek...
Buchaj, ogniu! kotle, wrzej!"
/Makbet/
CO do dawek terapeutycznych trzeba by się samych amerykańcow z prawdziwym adhd zapytać, oni sami powinni wiedzieć najlepiej. Należy wspomnieć, że babka z Requiem też za bardzo polubiła zapierdalać w ciągu i jak sobie przypominam zapominała o używaniu przepisanych benzo na sen. Zresztą to i tak jest trochę przesadzone moim zdaniem, chyba że miała wcześniej już ukrytą schizofrenię, ale tacy ludzie to wiadomo, że nie powinni się prochów tykać
-Danny Brown
Fazobaniel pisze:Jest to temat o psychozie amfetaminowej to napisałem swoją psychoze, może ktoś ją zrozumi... wierze że taka osoba sie znajdzie, przecież niemoge być jedynym świrem na forum o dragach. :]
Z drugiej strony nie zgadzam się z koncepcją, że ludzi "tacy jak my - ćpuny" to rewolucjoniści i żołnierze o lepsze jutro. Jak możemy być oświeceni, skoro tłamsi nas takie gówno, jak futro?
Taki to już urok zbytniego przeciążania umysłu jednym stymulantem. I nie ważne czy ów stymulant ma pochodzenie chemiczne, czy ideologiczne.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news/klefedronfabrik5.jpg)
Polski narkobiznes zwiększa zasięgi. Czarny rynek domaga się towaru
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mjleaves.jpg)
Polska zmaga się z "treatment gap". Psycholog: etykieta ćpuna blokuje dostęp do pomocy
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/uecocaine.jpg)
UE alarmuje: coraz więcej Europejczyków zażywa kokainę i inne ciężkie narkotyki
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zelkonopie.jpg)
Konopie w żelkach. Wszczęto dochodzenie
W Holandii w żelkach Haribo o smaku coli stwierdzono obecność konopi indyjskich. Kilka osób, w tym dzieci, zgłosiło dolegliwości po ich spożyciu. Sprawę bada holenderski Urząd do Spraw Bezpieczeństwa Żywności i Produktów Konsumenckich (NVWA).
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/mikrodawkowanko.jpg)
Pierwsze takie badania obaliły popularny mit
Mikrodawki LSD zyskały popularność jako potencjalna metoda leczenia ADHD, ale najnowsze badanie kliniczne wykazało, że ich skuteczność nie przewyższa placebo. Choć wiele osób wierzyło w poprawę koncentracji i samopoczucia, naukowcy nie znaleźli na to dowodów.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/latajacy-holender-1.jpg)
1 na 50 przewoźników był karany za narkotyki – nietypowe badanie z Holandii
Holenderski urząd statystyczny CBS (Centraal Bureau voor de Statistiek) opublikował wyniki nietypowego badania, mogącego wskazywać na powiązania między branża narkotykową a innymi, legalnymi sektorami gospodarki. Skupiono się przy tym na właścicielach firm oraz prezesach, a na szczycie rankingu pojawili się między innymi przewoźnicy.