...wlasnie wladowalam sobie troche tego scierwa...ale zdazylam sie nawkurwiac..przygotowalam wszystko..zapodalam filtr(od papierosa)i...probowalam naciagnac zawartosc do strzykawki ale za chuj sie niechcialo(samo powietrze i odrobina cieczy)..za entym razem wkoncu cos niecis naciagnelo ale strasznie malo..shit myslalam ze dostane kurwicy...
ps.swoja droga prosze o przypomnienie-jakie macie odczucia po wladowaniu spida w miesien..bo ja albo mam tolerancje tak wysoka ze malo odczuwam albo juz tego niezauwazam(zblazowany mozg)..bo praktycznie nic intensywnego nieczuje..jedynie bania mnie troche pobolewac zaczyna :-/

.

Wole być uzależniony od opioidów (koda, tramadol) niż od spida.

ten koles niewie comowi cieszy sie jeszcze cpaniem...pewnie niedlugo :-/ i on zmieni myslenie..ja bylam dzis na detoxie zapisalam sie nakonsultacje a potem lece na oddzial...tylko ze to dopiero za dwa tyg.a towar sie konczy..niemowiac o tym ze miejsca od wkuwania juz mnie bola...(zwlaszcza te od walenia w miesien-uda)..wogole wkurwia mnie jedna rzecz..w aptekach niechca dawac mi strzykawek..zadko sprzedaja...szlag mnie trafia jak musze sie wkuwac tepa igla..ech

jak rany zeby dostac sprzet musze sciemniac cos o szczenaiku ktoremu musze zrobic zastrzyk pod skore wtedy dostaje insulinowke..najmniejsza jaka chyba jest 0.5ml...-ofcourse jak mi ja da bo zazwyczaj odmawioaja...mam 22lata....rece mam w bliznach narkomanskich wiec generalnie mowia ze niema albo ostentacyjnie odmawiaja..a ja sie mecze tepa igla taka mala strzykawka zeby wbic sie w miesien uda..w zyle kurwa jakos mi nieidze(wyszlam z wprawy-?)bo jak sie wbijam to chyba nietrafiam bo krew nienaplywa do strzykawki-tak ostatnio dalam wlasnie pod skore(moze przebilam zyle)...kurwa bolalo jak skurczybyk i mialam opuchniety obolaly przegub pozniej...kiedys niemialam ztym problemu a teraz czuje sie jak pierwszak..mam amnezje i niewiem jak to sie robi???-help..bo uda juz mnie nakurwiaja i mam dosc :-( :-( :-(
ps.narazie ide na ddetox a niedo osrodka

na poczatku bylo kolorowo.co tydzien na jakies podrygi sie chodzilo i walilo po nosku.potem juz tylko stopniowo w dol i coraz bardziej pogiety leb sie robil.fakt ze niemalo ziola do tego jeszcze szlo.kurwa mialem kiedys po bialym wkret ze jebie gownem :) podzielilem sie moimi przemysleniami z kumplem a on na mnie galy wybaluszyl i mowi:"stary ja ci juz wiecej fuki nie dam" :) i racje ma.bo to kurestwo jest straszne.mialem kiedys taki atak paniki ze sam do szpitala sie zglosilem.dostalem zasrztyk w dupe i sie troche uspokoilem.cale szczescie ze gdzies na komendzie nie wyladowalem.amfa to syf... syf... syf...

..znam to mialam wiele razy jak byla w poprzednim ciagu(prawie rocznym)..siadalam w kacie wylam z przerazenia chociaz nieumiem sprecyzowac czego sie balam :-( ..doszl;o tez do prob samobojczych..dramat..teraz poki co niemam takich atakow ale mam mega AGRESORY :#: ...-ale te ataki wkoncu sie pojawia wiec spadam na detox szpitalny(trza chociaz troszke przystopowac)..wiem ze w domu niedam rady(detox domowy)..i jeszcze zrobie jakas bzdure...a u mnie to nietrudno po odstawieniu fety

Na początku jest super.Potem czaisz się na torbe albo małolata z podstawówki aby wyrwać mu koma by oddać długi u dilów.Ćpałem 1,5 grama dziennie w końcu dobrego materu.Psychozy itp wszystko przerabiałem.Byłem w ciągu prawie dwa lata .Przy wzroście 187 ważyłem 66 kg.Wyglądałem jak statysta do Pianisty...Ale głód i agresja zawsze pozwalały coś wykołować kasy,,,jak wyniosłem co mogłem z domu kilka razy zdziesionowałem jakiś typów raz zrobiłem torbe kurwa porażka...Potraciłem kilku kumpli,narobiłem sobie wrogów.Na to zawsze znajdziesz kase jak sobie pomyślisz o zwale jaka Cię czeka.Łykasz wóde aby szybiej zasnąć a gdy wstajesz prysznic szlug kawa i jedziesz....po kolejną połówkę po kolejny spływ po kolejne uderzenie w baniak.Ile razy dostałem po ryju sam nawet niepamiętam za co.ehh

Niektóre osoby z tego forum pomyślą,że jestem jakimś brudasem albo podstawiony zostałem przez monar aby straszyć małolatów pragnących się dobrze zabawić itd.mylą się one są takie jak ja kiedyś JAK MY KIEDYŚ...prawda jest zajebiście bolesna.możemy wypisywać sobie jakie to jest bee jakie to jest złe ale nowych nigdy nie zabraknie.Trzeba się samemu przekonać samemu odczuć jak to jest.Że po kilku latach ''eksperymentów''spojrzą w lustro i powiedzą sobie niestety ...jestem ćpunem kurwa...Że zajebisty procent tych co piszą kilka razy tylko wezme, biore tylko raz w tygodniu itp. w końcu skończy tak jak my.Bo niczym się nie różnicie ,wy młodzi,przed którymi świat stoi otworem....Jak Ci się to podoba jak Cię to rajcuje skończysz tak samo..na dnie.

Taką miałem kurwa zajebistą młodość.Zamiast zaliczać sobie laski i bawić się paląc sobie ziółko ćpałem jak debil...najlepsze kurwa lata mojego życia byłem ćpunem...Zamiast brać to gówno wszyscy młodzi weźcie sobie lepiej popieprzcie dziwki z agencji popijając browarka bo wyjdzie wam to bardziej na zdrowie niż mi i innym.
Dzięki Bogu kiedyś spojrzałem w lustro i powiedziałem NIE.Koniec...trzy tygodnie leżałem jakbym umierał.Pierwszy dzień spałem dokładnie ponad 30 godzin...Wcześniej robiłem już przerwy itp.ale tylko po to aby mnei kopała mniejsza dawka.W końcu postanowiłem rzucić na stałe...Najgorsze w tym wszystkim jest pogodzenie się z tym,że już nigdy nie przyćpasz,nie zajarasz sobie malborasa po wsysie,nie poczujesz tego kopa...
Teraz nie ćpam już kilka dobrych lat.Rzuciłem wszystko fete fajki i maryche,która zawsze mi też towarzyszyła.Mam tak styrany mózg,że po 5 piwach powraca mi psychoza amfataminowa dlatego już też nie pije.Góra dwa piwa raz na miesiąc.Ze dwa lata nie umiałem rozmawiać z obcymi ludzmi amfa zrobiła ze mnie po prostu debila.Z biegiem lat daje się wrócić do normalności ale zawsze masz blizny na mózgu i już nic nie jest takie jak kiedyś.Jesteś świrem i tyle w temacie.Teraz mam śliczną żone,własny dom.Waże 93 kilo,chodze na siłke,trenuje sporty walki,jeżdże sobie na meczyki mojej ukochanej drużyny.Nigdy byś nie powiedział,że mogłem taki kiedyś być ale jakbyś mógł zagłębiś się w mojej psychice to zobaczyłbyś wielkie blizny z tamtego okresu...
Mam zajebistych kumpli co powychodzili z tego razem ze mną ale mam i takich co poszli do szpitali psychiatrycznych,pierdli albo ćpają do dziś i są już wrakami te ich twarze są takie...sztuczne takie puste takie...amfetminowe.Masz jaja ? Chcesz hardcore ? Tak amfa jest dla ciebie..............................
Pozdro dla niektórych forumowiczów,trzymajcie się !!! Walczcie jak się da z waszymi nałogami...pozdro ALL !

Ja przy 187cm wzrostu ważyłem 64kg ;) Dobrze, że mam to już za sobą. Sięgnięcie po fetkę było najgłupszą decyzją w moim życiu.