Wątki traktujące o muchomorze czerwonym (Amanita muscaria).
ODPOWIEDZ
Posty: 3672 • Strona 270 z 368
  • 12 / / 0
Veramid pisze:
Ususz trzy kapelutki i wszamaj. Nic ci nie będzie. To nie muchomor sromotnikowy. Przeszczep wątroby na pewno ci nie grozi. Oczywiście do niczego nie namawiam(akurat).
Dzięki, tylko, że skoro "Generalnie szacuje się, że śmiertelna dawka surowego grzyba dla człowieka to 15 średniej wielkości okazów" to to daje już do myślenia, ponad to muskaryna to tylko 0,19% grzyba a cym jest reszta? Co jak co ale nerki są tylko 2 i nie regenerują się wcale.
  • 4024 / 370 / 950
hemisys pisze:
ponad to muskaryna to tylko 0,19% grzyba a cym jest reszta?
Głównie grzybem.
Mądraś/mądryś? Weź coś upichć! - Kuchnia [H]yperreala
Z głębokości uzależnienia swego wołający lub wołającym być chcący pomocnym? - Hyperreal [H]elp
  • 560 / 9 / 0
Wróciłem z lasu i nie dałem rady wszamać, ani jednego kapelusza. Połknąłem tylko połowę małego. Jednak w toku ewolucji wykształcił się jakiś mechanizm obronny- tak to sobie tłumaczę. Miałem w planach trzy, a tu odruch wymiotny, już przy próbie połknięcia. Wiem jedno uzależnienie od Amanit mi nie grozi. Wcześniej jakiś tydzień lub dwa temu zjadłem trzy świeże i nic. Mdłości nastały później po jakichś 50min.
Uwaga! Użytkownik Veramid nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 296 / 19 / 0
Po 4 piwach zagryzionych jakimiś bułkami żołądek potrafi mnie szczypać następnego dnia aż do wieczora. Po sześciu muchomorach naciąłem następnego dnia w lesie przyczepę drzewa. Wychodzi na to że bułki pszenne i piwo to większe trucizny niż muchomor czerwony :D
Dlatego mimo druty, wieże i strażnice
tam chcemy dotrzeć gdzie nam dotrzeć zabroniono;
Bezużyteczne, śmieszne posiąść tajemnice
Byleby jeszcze raz gorączką tęsknot płonąć
  • 413 / 26 / 0
Ciekawa rzecz się zrobiła z nalewką która jest w słoiczku:zarówno na dole jak i na górze pojawił się biało-szarawy osad.Myśle że 2 kieliszki 25ml to optymalna dawka.
  • 296 / 19 / 0
Kurde suszyłem wczoraj i przedwczoraj muchomory i przyśniło mi się że te grzyby jakoś do mnie z piecyka przyszły. Jakoś się z nimi kontaktowałem, próbowałem je 'poustawiać'. Najpierw nie szło najlepiej ale w końcu jakoś sie ustawiły. W efekcie tego przyśnił mi się chyba najdłuższy sen jaki miałem kiedykolwiek, do tego strasznie dziwny.
Co to ma niby znaczyć? Że muchomory jeśli nie są zamknięte w szczelnym pojemniku latają nocą po sypialni? :D
Dlatego mimo druty, wieże i strażnice
tam chcemy dotrzeć gdzie nam dotrzeć zabroniono;
Bezużyteczne, śmieszne posiąść tajemnice
Byleby jeszcze raz gorączką tęsknot płonąć
  • 478 / 21 / 0
Zależy co się śniło.
Uwaga! Użytkownik szalonykot nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 21 / / 0
Jak wygląda tolerancja po spożyciu tego grzybka? Ogólnie to się zastanawiam czy jest sens dzisiaj szamać jednego kapelusza na próbę, na jutro (Dziady) planowałem wypić wywar.
  • 560 / 9 / 0
O tolerancji chyba nie powinno być przy muchomorach mowy. Po południu wypiłem wywar z siedmiu niedużych- wyszły dwie szklanki. Nie chciałem jeść ich surowych, bo mnie ostatnio cofało. Dzisiaj po jakichś 50 min. od wypicia puściłem pawia. Nie dało się powstrzymać. Zmiany w zachowaniu i tak widoczne. Piszę wolno i ciągle poprawiam błędy. Jednak zaskoczyło. Obejrzałem film biograficzny o życiu Danuty Szaflarskiej pt: "Inny Świat" z pełnym spokojem i jeszcze większym zainteresowaniem. Odczuwam tą typową lekkość, ale wiadomo o innych fajerwerkach przez bełta mogę zapomnieć.
Uwaga! Użytkownik Veramid nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 281 / 26 / 0
Zastanawia mnie czy prócz muchomorów ktoś przy okazji nie używa innych używek, jak tytoń, etanol, mj które mogą czasem wywoływać wymioty. Z mj sprawa mocno osobnicza i w ogóle raczej działa przeciwwymiotnie, ja niestety mam na odwrót (nie palę maczany czy coś ten deseń, po prostu tak mam)... No i czy są przyjmowane na pusty, czy na pełny żołądek, bo zauważyłem że zjedzenie czegoś zazwyczaj mdłości po muchomorach zmniejsza.

Dawkowanie tych grzybów o tej porze roku musi być raczej dość wysokie bo widzę że ludzie jedzą po 7 i mają raczej średnie przeżycia. Wypiłem wczoraj sok z 12 grzybów który wyciekł podczas suszenia, było raczej średnio, dzisiaj zjadłem 3 grzyby i jest raczej słabo, mam lekkie problemy z pisaniem na klawiaturze, ale po za tym niewiele więcej. Żadnych snów, raczej lekkie choć dość budujące przeżycia, dla jakichś mocniejszych doświadczeń trzeba by pewnie ich zjeść 10+. Celowałbym gdzieś tak w 12. Raczej śmiertelna dawka 15 grzybów z wiki staje się tu mitem :P .

Zauważyłem też że za euforię, pocenie, ślinienie się i skurcze jest odpowiedzialny raczej kwas ibotenowy niż muscymol, po dobrze wysuszonych grzybach w ogóle nie czuć euforii, myśli stają się zapętlone, a umysł czystszy, muzyka wydaje się trochę płaska ale to też zależy od jej gatunku, wybija się raczej senność niż podniecenie, dość mocno rozplątuje też język, mocniej niż etanol pomimo że sam trip jest dużo bardziej klarowny, nie powoduje też pogorszenia wyraźności mowy.

Możliwe że za wymioty jest odpowiedzialny kwas ibotenowy, a nie muskaryna, czy muscymol, pamiętać należy że muscymol działa przeciwwymiotnie; dziś miałem dużo większe mdłości, a zjadłem niedosuszone grzyby i pomimo słabszych efektów zdarzyło się parę skurczy ręki, wcześniej tego nie miałem.
ODPOWIEDZ
Posty: 3672 • Strona 270 z 368
Artykuły
Newsy
[img]
1,3 tony kokainy przejęte dzięki współpracy służb z Polski, Hiszpanii i Francji

Efektem działań CBŚP, francuskiej Służby Celnej i hiszpańskiej Policji Narodowej, we współpracy z Europolem, było przejęcie ogromnej ilości kokainy na terenie Francji i Hiszpanii, która docelowo miała trafić na czarny rynek Niemiec, Polski, Niderlandów i Wielkiej Brytanii. W ramach działań skontrolowano dwie ciężarówki z Polski i zatrzymano polskiego obywatela.

[img]
Nowa nadzieja dla pacjentów ze schizofrenią. Opracowano przełomowy lek inspirowany LSD

Naukowcy z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Davis stworzyli nową cząsteczkę o nazwie JRT, która może zrewolucjonizować leczenie schizofrenii i innych chorób mózgu. Lek działa podobnie do LSD, ale nie wywołuje halucynacji. Dodatkowo, wykazuje silniejsze działanie niż stosowana obecnie ketamina.

[img]
TVN24: „Tak wpadł szaman-informatyk"

UWAGA: Uwaga artykuł z TVN24, który poniżej przedrukowujemy, jest raczej kiepskiej jakości, jednak publikujemy go z uwagi na fakt, że jako jeden z niewielu opisuje przypadek zatrzymania i represjonowania osoby najprawdopodobniej prowadzącej ceremonie z ayahuascą.