Wątki traktujące o muchomorze czerwonym (Amanita muscaria).
ODPOWIEDZ
Posty: 3672 • Strona 263 z 368
  • 560 / 9 / 0
stefano1 pisze:
I jak Alembik zasnołeś ? A moze jednak mochomor coś ci pokazał ?

Legenda muchomora jest duza... ale wg mnie coś nie jest nie tak z tymi muchomorami.
Albo nie te dawki albo gdzies jest błąd w ich przyrządzaniu. Wiekszość trip raportow z Amanita Muscaria to naprawde nic takiego.
A pozostałe to ciezko powiedziec jednoznacznie bo czasami sa one spozyte jeszcze z czymś innym

Może gdyby nie święta inkwizycja i niszczenie tradycyjnej słowiańskiej wiedzy/medycyny po przyjęciu chrztu, to byśmy wiedzieli jak prawidłowo spożyć muchomora.

To przeczytaj trip Ł.K podejrzewam, że wtedy poszły tylko muchomorki.
Uwaga! Użytkownik Veramid nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 46 / 4 / 0
no czytałem i ten jest spoko.
Ale na ogół więcej słyszę i czytam ze kogoś miały poklepać a nie poklepały.
  • 296 / 19 / 0
Po jakichś dwóch, trzech godzinach usnąłem. Wpieprzyłem przez ten czas pół litra miodu. Wstawałem ciągle z łóżka. Długo się męczyłem z tym zaśnięciem. Śniły mi się różne dziwne rzeczy, ale większość wyparowywała z głowy jak tylko się budziłem a jak z powrotem usypiałem przypominało mi się to co śniło mi się wcześniej ale później i tak niewiele sobie przypomniałem. Bardziej pamiętałem samą atmosferę snu niż jego treść. A ze snu pamiętam tylko że poleciałem do mojej dziewczyny i latałem naokoło niej i jeszcze że sąsiad przyjechał do nas ciągnikiem i był opierzony jak kogut, oraz że przestawiałem doniczki z konopiami.

Przez to że długo nie mogłem usnąć gapiłem się w obraz pod powiekami a widziałem z początku kilka ciemnych plam otoczonych błyskawicami które zmniejszały się jakby zostały zassane, znikały i pojawiały ponownie. Chyba popełniłem błąd że do 5 muchomorów dojadłem jeszcze jednego bo wtedy zaczęły jakby na niego czekać i dopiero jak tamten wszedł to kilka plam otoczonych błyskawicami zmieniło się w jedną dużą plamę która zaczęła wirować i wtedy pulsowanie ustało. Przez to skupianie sie na punktach czułem się w pewnym momencie punktem a właściwie dwoma punktami w ciele przy których zacząłem manipulować, żeby w końcu zatrzymać jakoś to pulsowanie i usnąć. Bo właśnie nie mogłem nijak usnąć. Ale w końcu jakoś usnąłem. Ogólnie trip nie należał do najciekawszych z tych co miałem po muchomorach. Choć wszystko było ok i muchomor działał bardzo niewiele zapamiętałem.

Działały z pewnością, bo jak sie budziłem żeby wpieprzać ten miód i pić wodę nie byłem w stanie wklepać posta. W jednym zdaniu z 10 błędów zrobiłem i nawet ich nie zauważyłem. Ponadto jakimś cudem zamknąłem pokój kluczem tak, że nie mogłem ruszyć drzwi, włożyłem w dziurkę od klucza łyżkę i tym sposobem wygiąłem klucz a właściwie prawie złamałem w zamku. Ech... Po muchomorach nie da sie wykonywać normalnych manualnych czynności. Choć umysł miałem cały czas trzeźwy i chłodny.
Dlatego mimo druty, wieże i strażnice
tam chcemy dotrzeć gdzie nam dotrzeć zabroniono;
Bezużyteczne, śmieszne posiąść tajemnice
Byleby jeszcze raz gorączką tęsknot płonąć
  • 413 / 26 / 0
Ale jadłeś świeże czy suszone?
Teraz jest dużo muchomorków ,bo były deszcze.Ja swoje susze w piwnicy na rurze z ciepłą wodą.
  • 296 / 19 / 0
Suszone. Wczoraj też po połówce paczki tussidexu zarzuciłem jednego muchomora i dosłownie kilka łysiczek gotowanych razem we wspólnym wywarze i w sumie więcej ciekawych snów zapamiętałem niż wtedy jak zarzuciłem 6 muchomorów. Więc może dużo nie zawsze znaczy dobrze. Mam spory zapas muchomorów w zamrażarce. Z 50 sztuk tak więc powoli i w spokoju spożytkuję je zimą w różnych dawkach. Więcej nawet nie zbieram, bo w tamtym roku musiałem wyrzucić dlatego że z różnych powodów dostałem wiosną zapalenia woreczka żółciowego. To znaczy głównie z tego powodu że próbowałem oczyszczać sokiem z cytryny i olejem lnianym, kamienie się poruszyły i miałem stracha.

W ogóle jeśli chodzi o sny po muchomorach to jak sie zarzuci większą dawkę czasami może jakby ponieść za daleko i wtedy sie nie pamięta snów z początku nocy a poza tym jak się weźmie muchomory powiedzmy o godzinie 21 wieczorem i wstanie o 6 rano to i tak dobrze pospać sobie jeszcze do południa bo ciekawe sny wciąż się śnią i łatwiej je wtedy spamiętać. Mam wrażenie zawsze że w ogóle muchomor utrzymuje się w organizmie jeszcze drugiego dnia i nocy.

A tak poza tym doświadczył ktoś z was mikropsji, makropsji po muchomorach? Ja tego doświadczałem, ale po DXM w początkach zażywania.
Dlatego mimo druty, wieże i strażnice
tam chcemy dotrzeć gdzie nam dotrzeć zabroniono;
Bezużyteczne, śmieszne posiąść tajemnice
Byleby jeszcze raz gorączką tęsknot płonąć
  • 847 / 282 / 0
@eliot
jadłeś całe surowe grzyby czy tylko ich kapelusze?
  • 413 / 26 / 0
W sumie zjedzenie suszonych (chodź troche z tym zchodzi)to może lepszy pomysł niż gotowanie zupy,wywaru która jest dość niedobra w smaku(równie co gałka).
Te co sie suszyły w mieszkaniu znowu zatakowały robaki,więc nazbierałem te robaki i wrzuciłem do buteleczki z wódką,jako że muscymol nie ulega strawieniu to powinien przeniknoć do alkoholu.
  • 478 / 21 / 0
Mikropsja/makropsja to nie tylko objaw przećpania - ale też stan możliwy do uzyskania poprzez praktykę medytacyjną. Taki stan umysłu nazywa się gdzieniegdzie wejściem w vaikriya vargana.
Uwaga! Użytkownik szalonykot nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 25 / / 0
Dzisiaj wyruszyłem zbierać amanity, powiem Wam, że takiego miejsca jak to nigdy nie znalazłem. Była to w miarę sucha brzozowa polanka, grzybów było tyle, że jeden człowiek nie dałby rady tego udźwignąć, dosłownie.
Sam uzbierałem ~50 sztuk, tak, żeby zmieściły się do plecaka i nie pogniotły. Oto fotka tego co zebrałem, później wrzucę zdjęcie części miejsca gdzie rosły.
[ external image ]
Uwaga! Użytkownik Arigres nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 25 / / 0
[ external image ]
Tak wyglądało miejsce, gdzie je znalazłem, wyobraźcie sobie taki obszar X20 :-p .
Uwaga! Użytkownik Arigres nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 3672 • Strona 263 z 368
Artykuły
Newsy
[img]
Baner reklamujący sprzedaż mefedronu wisiał na płocie sopockiego kempingu

Na ogrodzeniu kempingu przy ul. Bitwy pod Płowcami w Sopocie zawisł baner z kodem QR, który po zeskanowaniu prowadził do strony oferującej sprzedaż mefedronu. To kolejny przypadek, po niedawnych doniesieniach z Gdańska, reklamowania sprzedaży narkotyków za pomocą umieszczanych w miejscach publicznych kodów QR.

[img]
To nie zgniłe mandarynki. 24-latek niósł w torbie tak zapakowane narkotyki. Wpadł, bo spanikował

"Dzięki czujności, doświadczeniu i doskonałemu rozpoznaniu terenu, policjanci z Wydziału Wywiadowczego Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie kolejny raz skutecznie uderzyli w przestępczość narkotykową."

[img]
W Sejmie dyskutowano o depenalizacji marihuany. Co wynika z najnowszego raportu?

W Sejmie odbyło się posiedzenie Parlamentarnego Zespołu ds. Depenalizacji Marihuany. Podczas spotkania zaprezentowano raport „Między potrzebą a kontrolą” dotyczący aktywnych użytkowników marihuany w Polsce. Temat wywołał sporo emocji.