stefano1 pisze:I jak Alembik zasnołeś ? A moze jednak mochomor coś ci pokazał ?
Legenda muchomora jest duza... ale wg mnie coś nie jest nie tak z tymi muchomorami.
Albo nie te dawki albo gdzies jest błąd w ich przyrządzaniu. Wiekszość trip raportow z Amanita Muscaria to naprawde nic takiego.
A pozostałe to ciezko powiedziec jednoznacznie bo czasami sa one spozyte jeszcze z czymś innym
Może gdyby nie święta inkwizycja i niszczenie tradycyjnej słowiańskiej wiedzy/medycyny po przyjęciu chrztu, to byśmy wiedzieli jak prawidłowo spożyć muchomora.
To przeczytaj trip Ł.K podejrzewam, że wtedy poszły tylko muchomorki.
Ale na ogół więcej słyszę i czytam ze kogoś miały poklepać a nie poklepały.
Przez to że długo nie mogłem usnąć gapiłem się w obraz pod powiekami a widziałem z początku kilka ciemnych plam otoczonych błyskawicami które zmniejszały się jakby zostały zassane, znikały i pojawiały ponownie. Chyba popełniłem błąd że do 5 muchomorów dojadłem jeszcze jednego bo wtedy zaczęły jakby na niego czekać i dopiero jak tamten wszedł to kilka plam otoczonych błyskawicami zmieniło się w jedną dużą plamę która zaczęła wirować i wtedy pulsowanie ustało. Przez to skupianie sie na punktach czułem się w pewnym momencie punktem a właściwie dwoma punktami w ciele przy których zacząłem manipulować, żeby w końcu zatrzymać jakoś to pulsowanie i usnąć. Bo właśnie nie mogłem nijak usnąć. Ale w końcu jakoś usnąłem. Ogólnie trip nie należał do najciekawszych z tych co miałem po muchomorach. Choć wszystko było ok i muchomor działał bardzo niewiele zapamiętałem.
Działały z pewnością, bo jak sie budziłem żeby wpieprzać ten miód i pić wodę nie byłem w stanie wklepać posta. W jednym zdaniu z 10 błędów zrobiłem i nawet ich nie zauważyłem. Ponadto jakimś cudem zamknąłem pokój kluczem tak, że nie mogłem ruszyć drzwi, włożyłem w dziurkę od klucza łyżkę i tym sposobem wygiąłem klucz a właściwie prawie złamałem w zamku. Ech... Po muchomorach nie da sie wykonywać normalnych manualnych czynności. Choć umysł miałem cały czas trzeźwy i chłodny.
tam chcemy dotrzeć gdzie nam dotrzeć zabroniono;
Bezużyteczne, śmieszne posiąść tajemnice
Byleby jeszcze raz gorączką tęsknot płonąć
Teraz jest dużo muchomorków ,bo były deszcze.Ja swoje susze w piwnicy na rurze z ciepłą wodą.
W ogóle jeśli chodzi o sny po muchomorach to jak sie zarzuci większą dawkę czasami może jakby ponieść za daleko i wtedy sie nie pamięta snów z początku nocy a poza tym jak się weźmie muchomory powiedzmy o godzinie 21 wieczorem i wstanie o 6 rano to i tak dobrze pospać sobie jeszcze do południa bo ciekawe sny wciąż się śnią i łatwiej je wtedy spamiętać. Mam wrażenie zawsze że w ogóle muchomor utrzymuje się w organizmie jeszcze drugiego dnia i nocy.
A tak poza tym doświadczył ktoś z was mikropsji, makropsji po muchomorach? Ja tego doświadczałem, ale po DXM w początkach zażywania.
tam chcemy dotrzeć gdzie nam dotrzeć zabroniono;
Bezużyteczne, śmieszne posiąść tajemnice
Byleby jeszcze raz gorączką tęsknot płonąć
jadłeś całe surowe grzyby czy tylko ich kapelusze?
Te co sie suszyły w mieszkaniu znowu zatakowały robaki,więc nazbierałem te robaki i wrzuciłem do buteleczki z wódką,jako że muscymol nie ulega strawieniu to powinien przeniknoć do alkoholu.
Sam uzbierałem ~50 sztuk, tak, żeby zmieściły się do plecaka i nie pogniotły. Oto fotka tego co zebrałem, później wrzucę zdjęcie części miejsca gdzie rosły.
[ external image ]
Tak wyglądało miejsce, gdzie je znalazłem, wyobraźcie sobie taki obszar X20 :-p .
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/cannababcia.png)
Marihuana? Nie taka straszna, jak ją malowali.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/marsz-wyzwolenia-konopi-w-warszawie-28-05-2022-r-.jpg)
Zróbmy przykrość „gangom ze Wschodu” i zalegalizujmy marihuanę (na dobry początek)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mjleaves.jpg)
Polska zmaga się z "treatment gap". Psycholog: etykieta ćpuna blokuje dostęp do pomocy
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/kot-przemytnik.jpg)
"Narkociak" próbował przemycić narkotyki do więzienia
Koci kurier z narkotykami wpadł na gorącym uczynku. Strażnicy kostarykańskiego więzienia zatrzymali kota, który do futra miał przyklejone paczki z marihuaną i crackiem. Zwierzak próbował przedostać się na teren zakładu karnego.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/przezroczyste-opakowanie-na-marihuane-kanada-420x280.jpg)
Kanada wprowadza przezroczyste opakowania na marihuanę
W marcu 2025 roku Health Canada, czyli kanadyjski odpowiednik Głównego Inspektoratu Sanitarnego, ogłosił nowy pakiet zmian dla producentów konopi. Najważniejsza? Zgoda na przezroczyste okienka w opakowaniach suszu. Od teraz konsument może zobaczyć zioło jeszcze przed zakupem. To pierwsza taka zmiana od czasu legalizacji marihuany w Kanadzie. Ale to nie wszystko.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/tom-hanks-cast-away-fex-ex-product-placement-.jpg)
Marihuana w sortowni jednej z firm kurierskich
Na początku stycznia 2025 roku funkcjonariusze Referatu do walki z Przestępczością Narkotykową Komendy Miejskiej Policji w Bielsku-Białej, we współpracy z funkcjonariuszami Śląskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Katowicach, przechwycili paczkę zawierającą ponad 1,4 kg marihuany. Narkotyki zostały ujawnione na terenie magazynu logistycznego jednej z firm kurierskich działających na terenie kraju i pochodziły ze Stanów Zjednoczonych.