Co sądzisz o przewlekłym braniu benzo na nerwice lękową silną? Chce normalnie zacząć żyć, od 1mg na dobę.
Jak szybko skoczy tolerka tak średnio mówiąc?;/
fiziumiziu pisze:Tolerka na alpre skacze nie za szybko(1-moze 2lata i bierzesz zeby czuc sie 'normalnie' bez fajnych efektow), ale jak juz jest to odstawienie na 5 lat malo daje ;)
Nie no to chyba żart jakiś?:D
Ugh pisze:Ale po co? Kolejny generyk, tak samo działający...
Chyba, że opakowania zbierasz.
samuraxo pisze:Ale żeście mnie nastraszyli! Ja myślałem, że trwałe zmiany w mózgu zachodzą i na zawsze pozostanie mały efekt odstawienny i spotęgowana nerwica + fobia... Ufff :P
samuraxo pisze:Ale żeście mnie nastraszyli! Ja myślałem, że trwałe zmiany w mózgu zachodzą i na zawsze pozostanie mały efekt odstawienny i spotęgowana nerwica + fobia... Ufff :P Na mnie dawno już nie działają tak jak kiedyś, pierwsza tabletka xanaxu i potem jeszcze pare innych tabletek to było coś niesamowitego.
Benzo, w skrócie zwiększa moc układu GABAergicznego Dużo GABA sprawia, że sygnały między neuronami są wolniej przesyłane i następuje uspokojenie, rozluźnienie mięśni itp. Na taką interwencje z zewnątrz organizm reaguje przeciwnie czyli zmniejszając ilość GABA, tak aby przywrócić stan homeostazy, równowagi. Powoli następuje neuroadaptacja a sam układ GABAergiczny jest bardziej rozchwiany(reaguje na słabsze sygnały) i pojawia się tolerancja na działanie benzo, coraz większe dawkowanie. Jeżeli po zażyciu benzo czujemy relaks to oznacza, że nasz organizm przergywa te walkę
Aby ta "wojna" naszego organizmu z substancja była jak najmniej dla nas szkodliwa i nieprzyjemna, a nadal chcemy korzystać z pomocy "wroga" np. alprazolamu trzeba obmyśleć odpowiednią strategię. Najważniejsze to umiar czyli jak najkrótszy czas brania i małe dawki. Alprazolam jest mocny, krótko działa, więc jego ataki na równowagę organizmu są dotkliwe i częste. Ja po tygodniu ciagłego stosowanie już odczuwam wzrastającą tolerancję. Dlatego teraz alpre stosuję tylko doraźnie, na codzień wole coś łagodniejszego. Od początku roku zjadłem tylko 2op. 0,5mg i nadal czuje mocno działanie małych dawek <1mg. Im mniej i rzadziej się stosuje benzo tym lepiej działa.
W jednym dokumencie o lorazepamie(podobny profil działania do alpry) byli ludzie leczący się nim non-stop przez 7, 10 lat ! i oni mieli naprawde problem z odstawieniem. Trwałe zmiany w psychice, lęki i itp.
Oni nie byli świadomi tego jak mocno uzależnia benzo, brali to jak cukierki, kiedy przyszła ochota czy pies głośniej zaszczekał.
Powtarzam jeszcze raz, UMIAR JEST NAJWAŻNIEJSZY, wiem banał, ale do tej pory piszą tu ludzie posty w stylu: "eej zjadłem dzisiaj juz 7mg alprazolamu i jakos slabo dziala, moze zjem nastepna polowke blistra?" lol
Podsumowując, im większe dawki i częściej bedziesz brać tym szybcjiej pojawią się problemy z tolerka i zależnością. Jak czujesz, ze tolerancja wzrasta, to zrób przerwe, chociaż tydzień, duzo pomoze, a zwiekszanie dawek to zanurzanie sie w otchłani.
mesmerize pisze:Bedziesz miał objawy odtsaiwnia tak mocne jak mocno nadużywałeś alprazolamu :) Prosta zależność, która ostatnio mocno przyciągnęła moją uwagę. Organizm ludzki jest dosyc skomplikowany, jak wprowadzana jest substancja z zewnątrz, która zmienia(zaburza) jego funkcjonowanie, to włączane są mechanizmy które mają za zadanie zachamować to zaburzenie.samuraxo pisze:Ale żeście mnie nastraszyli! Ja myślałem, że trwałe zmiany w mózgu zachodzą i na zawsze pozostanie mały efekt odstawienny i spotęgowana nerwica + fobia... Ufff :P Na mnie dawno już nie działają tak jak kiedyś, pierwsza tabletka xanaxu i potem jeszcze pare innych tabletek to było coś niesamowitego.
Benzo, w skrócie zwiększa moc układu GABAergicznego Dużo GABA sprawia, że sygnały między neuronami są wolniej przesyłane i następuje uspokojenie, rozluźnienie mięśni itp. Na taką interwencje z zewnątrz organizm reaguje przeciwnie czyli zmniejszając ilość GABA, tak aby przywrócić stan homeostazy, równowagi. Powoli następuje neuroadaptacja a sam układ GABAergiczny jest bardziej rozchwiany(reaguje na słabsze sygnały) i pojawia się tolerancja na działanie benzo, coraz większe dawkowanie. Jeżeli po zażyciu benzo czujemy relaks to oznacza, że nasz organizm przergywa te walkęi "wróg" może sobie swobodnie zaburzać nasza wewnetrzną chemię. Jednak gdy sami zdecydujemy się pewnego dnia nie wprowadzać obcej substancji do organizmu niestety stajemy się ofiarą swoich ciał i ich systemów obronnych. Nie ma benzo we krwi, czyli sztucznego tłumienia przekaźnictwa nerwowego i dopiero teraz pokazuje się nabyta nadaktywność tego systemu, czyli dziesiątki symptomów odstawienia. Lęki i nerwice nawet u osób które przed leczeniem nigdy nie miały tego typu zaburzeń, ale to dopiero po ciągach liczonych w latach.
Aby ta "wojna" naszego organizmu z substancja była jak najmniej dla nas szkodliwa i nieprzyjemna, a nadal chcemy korzystać z pomocy "wroga" np. alprazolamu trzeba obmyśleć odpowiednią strategię. Najważniejsze to umiar czyli jak najkrótszy czas brania i małe dawki. Alprazolam jest mocny, krótko działa, więc jego ataki na równowagę organizmu są dotkliwe i częste. Ja po tygodniu ciagłego stosowanie już odczuwam wzrastającą tolerancję. Dlatego teraz alpre stosuję tylko doraźnie, na codzień wole coś łagodniejszego. Od początku roku zjadłem tylko 2op. 0,5mg i nadal czuje mocno działanie małych dawek <1mg. Im mniej i rzadziej się stosuje benzo tym lepiej działa.
W jednym dokumencie o lorazepamie(podobny profil działania do alpry) byli ludzie leczący się nim non-stop przez 7, 10 lat ! i oni mieli naprawde problem z odstawieniem. Trwałe zmiany w psychice, lęki i itp.
Oni nie byli świadomi tego jak mocno uzależnia benzo, brali to jak cukierki, kiedy przyszła ochota czy pies głośniej zaszczekał.
Powtarzam jeszcze raz, UMIAR JEST NAJWAŻNIEJSZY, wiem banał, ale do tej pory piszą tu ludzie posty w stylu: "eej zjadłem dzisiaj juz 7mg alprazolamu i jakos slabo dziala, moze zjem nastepna polowke blistra?" lol![]()
Podsumowując, im większe dawki i częściej bedziesz brać tym szybcjiej pojawią się problemy z tolerka i zależnością. Jak czujesz, ze tolerancja wzrasta, to zrób przerwe, chociaż tydzień, duzo pomoze, a zwiekszanie dawek to zanurzanie sie w otchłani.
Dziękuje :D:D:D:D:D
P.S. Tak właśnie stosuje alpre :P zwykle 2x w tygodniu i wtedy nie rośnie ani tolerka ani nie ma zespołu odst :)
Po stosowaniu co drugi dzien niestety rośnie już tolerka i organizm się uzależnia
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/germancannaclubs.jpg)
Niemiecki ekspert: trudno dostrzec w legalizacji konopi cokolwiek pozytywnego
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zrzut_ekranu_z_2025-01-17_11-55-24.jpg)
„Wokół marihuany medycznej wciąż jest wiele stereotypów, a największą bolączką jest dezinformacja”
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zrzut.jpg)
Biały popiół vs. czarny popiół: Prawda o wskaźnikach jakości konopi
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/robert-rutkowski00.jpg)
Terapeuta uzależnień: Zielsko ma konsekwencje w następnym pokoleniu
Na oczach Roberta Rutkowskiego, terapeuty uzależnień, zmieniła się rzeczywistość wokół substancji psychoaktywnych w Polsce. Ekspert opowiedział, co działo się za kulisami tej zmiany. - To miało swoją cenę, która mnie wtedy przeraziła - powiedział wprost.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/jelitko.jpg)
Częste używanie konopi ma związek ze zwiększoną śmiertelnością pacjentów z rakiem jelita grubego
Osoby z rakiem jelita grubego i udokumentowaną historią częstego używania konopi były ponad 20 razy bardziej narażone na śmierć w ciągu pięciu lat od diagnozy w porównaniu z osobami bez takiej historii - informuje pismo „Annals of Epidemiology”.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/alkoupadek.jpg)
Alkohol a rak: Każdy łyk może zwiększać ryzyko nowotworów
Alkohol jest jednym z najczęstszych czynników ryzyka rozwoju raka, odpowiedzialnym za około 100 tys. przypadków rocznie w USA. Naukowcy odkrywają coraz więcej mechanizmów, przez które alkohol uszkadza komórki i przyczynia się do powstawania guzów. Choć spożycie alkoholu jest powszechne, niewielu z nas zdaje sobie sprawę z powiązania między alkoholem a rakiem.