Pochodne dwuazepiny, które produkowane są jako preparaty lecznicze.
Zablokowany
Posty: 11303 • Strona 813 z 1131
  • 473 / 29 / 0
No i chuj z tym mieliście rację dermatolog nie ma uprawnień do wypisywania psychotropów a więc za tydzień idę do poradni zdrowia psychicznego po Ksero kopie ostatniej wizyty gdzie miałem wypisywany xanax jeden mg i lecę wtedy do Przychodni swojej tylko moje pytanie brzmi czy będę mógł dostać przykładowo cztery opakowania Xan Aksu jeden mg i dodam jeszcze Że moja Przychodnia jest bardzo w porządku bo w maju dostałem trzy opakowania lexotanu 6mg i lorafen1mg 3op wystarczyło podejść do okienka pokazać pudełka i kolejne pytanie czy te cztery opakowania będę mógł wymienić na dwa słoiczki Xanaxu 2 mg?
Uwaga! Użytkownik Nerwuseq nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 765 / 50 / 1
@Nerwuseq
Nie możesz sobie łączyć leków z recepty, masz dwa opakowania po 1mg to takowe dostaniesz.
Z resztą po chuj ci te dwójki? Barsy już nie są w modzie. Lepiej wziąć jakiś zamiennik, proszenie o xanax to głupota.
Zamienniki to to samo, a o wiele taniej. I niejednemu lekarzowi, kojarzy się mniej ćpuńsko.

Czy dostaniesz w przychodni? Zależy od lekarza i jego podejścia do sprawy.
offtop
Spoiler:
Moja przychodnia też jest naprawdę w porządku, lekarka to w ogóle mistrzostwo. Potrzebowałem zwolnienia jeszcze za czasów szkoły, to je miałem. Oczywiście jeżeli podałem jakiś dobry powód, to nie tak na oczka :D Co prawda jest tam, 3 lekarzy na zmianę. To do niej się nie dało dostać, tyle ludzi. A u reszty, z miejsca cię brali. Kiedyś to była przychodnia, bez rejestracji. Przychodziłeś i czekałeś, teraz musisz się rejestrować na godziny. Schodzę z tematu, a więc ona mi wypisała pierwszy raz w tej przychodni benzo.
Ale w rozmowie, podeszła do sprawy bardzo profesjonalnie. Dużo mi wyjaśniała na temat niebezpieczeństwa tych leków. Wspomniała o tym, że ona mi za dużo nie wypiszę, i wolała by abym chodził po ten lek do swojego psychiatry. Kolejny raz, poszedłem tam w godzinach których tylko pani recepcjonistka była. Zapisałem jaki lek chcę, ile tego leku i miałem przyjść po południu po odbiór. Przyszedłem, recepta była wypisana jednak leżała na biurku u lekarza, wezwała mnie na rozmowę. Trafiłem na inną która już z pytaniem, dlaczego ten lek potrzebuje. "Jest to lek psychotropowy, mocno uzależniający" No i wtedy mówię jej, że mam nerwicę i stany lękowe. Psychiatra każe mi go brać, a wizytę mam dopiero za X okres czasu. Wypisała go, ale powiedziała o tym by przy kolejnym razie przynieść zaświadczenie, i dopisała mi to w karcie. Kolejny raz był już po tym jak, się wyprowadziłem z tamtej wioseczki. Weszły recepty elektroniczne, koronaświrus i w ogóle bajzel. Pozwoliło mi to zamówić reckę przez telefon, poprosiłem zomiren. (myślałem, że jestem cwany skoro mam dopisek pod alproxem, jednak to było bardzo idiotyczne %-D ) Dostałem telefon, od lekarki z głosu poznałem, że to ta mniej prawilna.
No i rozmowa, że nie ma dalej zaświadczenia, oni nie mogą bo ich kontrolują z tych leków bla bla bla.. Ale, może mi przepisać najsłabszą dawkę.. No i dostałem Zomiren 0.25 to już był szczyt śmiechu. Kolejny raz załatwiłem sobie przez psychiatrę, w ten wtorek.
Ale jeszcze stwierdziłem, że spróbuje przez swoją przychodnię wkońcu to darmowe. A lepiej mieć więcej niż mniej %-D %-D Dowiedziałem się, kiedy przyjmuje ta lekarka prawilniak. W Czartek zadzwoniłem po receptę, tym razem poprosiłem alpragen %-D . Telefon po jakimś czasie, od lekarki. Z tekstem "Karmi(imię), masz już w karcie napisane o przyniesieniu zaświadczenia. My ci więcej jak najsłabszą dawkę nie możemy przepisać" Zgodziłem się, przeprosiłem za zwłokę w dostarczeniu zaświadczenia. "Dostarczył bym dawno, ale jednak mam daleko do *miejscowość*. " Podała mi kod recepty, mimo tak słabej dawki nie zamierzałem tego nie wykupować. Pojechałem do apteki, podaje cyferki i pesel. Czekam, patrzę a aptekarka kładzie na ladę dwa opakowania .. Zastanawiające, w końcu mówiła coś o jednym. No nic tylko się cieszyć. Płacę, biorę leki i już widziałem, że te dwa alprageny mają na sobie dwa różne kolory. Po wyjściu, przyjrzałem się im okazało się, że przepisała mi paczkę 0,5mg oraz paczkę 1mg.
Teraz nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć bez kitu %-D %-D %-D Pomyłka?
Wóz ma swoją specyfikę. Żeby ruszyć wrzucasz trójkę, luz to opcja parkowania, wsteczny to dwójka, a gaz to wsteczny.
  • 765 / 50 / 1
30 sierpnia 2020dash pisze:
Ja to łączę ale w naprawdę małych dawkach, mimo to efekty są. Przy większych byłyby na pewno bardziej spektakularne. A już w ogóle super było połączenie phen, alpry i alkoholu. Oczywiście, te wszystkie substancje nie wzięte na raz, tylko rozbite na cały dzień plus w małych dawkach.
Dzisiaj testowałem ten miks. Przed zaśnięciem o 3 w nocy wrzuciłem 3g pfenibutu ze względu na jego długi czas wchodzenia. Tak, żeby rano już po prostu był aktywny.
Pierwszy raz tak zrobiłem, polecał ktoś tak zrobić w dziale "phenibut". Żałuje, że się dałem na to namówić. Obudził mnie telefon współpracowników, którzy czekali na mnie.
Nie wstałem, mimo aż 5 głośnych budzików. Miałem trochę wolnego, przez co przyzwyczaiłem organizm do zasypiania o 3/4 w nocy.
Nie było to czymś nowym, sypiałem bardzo krótko. Zazwyczaj nawet po 2 godzinach snu, wstaje bez problemu do tego budzika.
Wstałem, ogarnąłem się i wyruszyłem. Mogłem sobie odpuścić, poprosić o wolny dzień. Ale dziś był PayDay więć wiadomo %-D
Na wyjście wrzuciłem 3mg alprazolamu pod język i poleciałem.
Efekty? Mam wrażenie, że nie czułem w ogóle alprazolamu. Czuje się jak na jakiś silnych nootropach.
Ale Fenibut tak działa na mnie za każdym razem, bardzo dziwna ta substancja. Jej działanie przypomina u mnie, substancje podwyższające dopamine.
W pociągu powrotnym, zasnąłem i przespałem swoją stacje. Zdarzało mi się to nie raz, gdy alprazolam mieszałem z alkocholem.
Ale z plusów trzeba dodać, że w ogóle nie mam ochoty na alkochol. Po alprazolamie zawsze mnie do tego ciągnęło.
Nie przypadł mi ten miks mimo wszystko, szału nie ma dupy nie urwało. Marnowanie alprazolamu według mnie.
Wóz ma swoją specyfikę. Żeby ruszyć wrzucasz trójkę, luz to opcja parkowania, wsteczny to dwójka, a gaz to wsteczny.
  • 188 / 15 / 0
eluuu, szamam klona kilka lat 2 mg dziennie jedną porcją z rana i kończy mi się ale mam lorafen 2,5mg . Na sen czasami zarzucałem, chujowo ze klon dziala dlugo a lorafen króko. Ile walic jak wale z rana 2 mg dzienie klona ? to ile lora ? buch z wami.

p.s
w sumie lorazepam jest z tych dłuzej działających benzosów

:liść: :liść: :liść: :liść: :liść: :liść: :liść: :liść: :liść: :liść: :liść:
  • 1211 / 615 / 0
@szpiku15 klony 2x mocniejsze od lorka więc albo 1,5 draża 2,5mg albo 2 całe jak ci się nie chce pierdolić w dzieleniem tego. Choć ja bym spróbował brać po jednym ale 2 razy dziennie, bo lorazepam jak sam napisałeś krócej działa.
Uwaga! Użytkownik Vratislav nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 209 / 15 / 0
31 sierpnia 2020szpiku15 pisze:
eluuu, szamam klona kilka lat 2 mg dziennie jedną porcją z rana i kończy mi się ale mam lorafen 2,5mg . Na sen czasami zarzucałem, chujowo ze klon dziala dlugo a lorafen króko. Ile walic jak wale z rana 2 mg dzienie klona ? to ile lora ? buch z wami.

p.s
w sumie lorazepam jest z tych dłuzej działających benzosów

:liść: :liść: :liść: :liść: :liść: :liść: :liść: :liść: :liść: :liść: :liść:
Lorafen słabszy - polecam dawkę 5mg, mimo to niektórych lorafen dobrze robi w małych dawkach pomimo dużej tolerki.
  • 2807 / 363 / 0
@Janowsky ja brałem lorafen w dawce nawet 10mg-12,5mg i nie działał , alpra za to zawsze działa kiedy jej potrzebuje
  • 111 / 7 / 0
Ja za pierwszym razem jak jadłem benzo to wpierdolilem 17mg w 1mgmowych tabletkach bo myślałem że na mnie to nie działa.... Więc dorzucalwm co kilka minut jedną dwie 5 i poszedłem na pogrzeb bliskiej rodziny a na stypie nie umiałem jeść xd wtyd jak chuj a moralniak dajcie żyć.

Na mnie 2.5 nawet działa a mam tolerke w chuj lorafen to najlepsze po klonie benzo (pomijając flualprazolam przykro mi, że go już nie ma) w dodatku długo dziala choć wyłącza wszelkie emocje.

Alprazolam już w dawce 3mg mnie robi. Ale to gówno uzależnia jak chuj od razu działa jak trzeba. Tylko flualpra była bardziej kozacka i clonazolam, etizolam to była zabawka dla dzieci jakas
  • 765 / 50 / 1
Etizolam bez tolerancji używany z głową może być całkiem dobrym benzo. To samo tyczy się Diazepamu. Wiadomo dla świeżych, którzy nie rozpierdolą sobie od razu gaba siekierami. Kolejną kwestią, ile ludzi tyle faworytów. Jeden woli córkę, drugi teściową.
Dla mnie clon to chujnia straszna, benzo które w ogóle nie działa. Ani po tym zrelaksowania ani aktywacji. Nie daje mi nic prócz amnezji.
Wóz ma swoją specyfikę. Żeby ruszyć wrzucasz trójkę, luz to opcja parkowania, wsteczny to dwójka, a gaz to wsteczny.
  • 1211 / 615 / 0
01 września 2020KarmiKlasik pisze:
Dla mnie clon to chujnia straszna, benzo które w ogóle nie działa. Ani po tym zrelaksowania ani aktywacji. Nie daje mi nic prócz amnezji.
A mi klon daje i relaks i aktywizację jednocześnie + najmniej upośledza pamięć ze wszystkich anksjolitycznych benzo jakie próbowałem. %-D

Alpra to dla mnie nieporozumienie jakieś. W sensie samo działanie jest jak najbardziej OK, ale czas tego działania jest po prostu zbyt krótki. Fajny peak przez godzinę, później kolejne 2 godziny takiego sobie chillu i kolejne 2-3 godziny after-effect które są już ledwie wyczuwalne. Mając tolerkę na 0,5mg można w ciągu całego dnia opierdolić spokojnie ze 2-3mg dorzucając co kilka godzin, jak dla mnie bez sensu. Żadne inne benzo nie rozpierdala tak tolerancji jak alprazolam i żadne inne tak szybko i mocno nie uzależnia (mowa o aptecznych, RC nie tykam).

Dobre jedynie na jakieś ataki paniki czy na wizytę u dentysty jak ktoś się bardzo boi, ale żeby na tym lecieć dzień w dzień jak niektórzy to już jest pomyłka według mnie. Rekreacyjnie to już co kto lubi, alpra akurat jest jedną z milej działających bzd więc można sobie czasem dla zwykłego luzu wrzucić, choć tutaj i tak preferuję diazepam albo bromazepam ze względu na silniejsze działanie miorelaksacyjne.
Uwaga! Użytkownik Vratislav nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
Zablokowany
Posty: 11303 • Strona 813 z 1131
Newsy
[img]
Żeby nie dostać mandatu za piwo, próbował przekupić policjantów 70 euro i kokainą

Przyłapany na piciu piwa na peronie sopockiego dworca 33-latek, by nie dostać mandatu, zaoferował policjantom łapówkę: 70 euro i... kokainę.

[img]
18-letni diler zakopał narkotyki w lesie. Po zatrzymaniu grzecznie zaprowadził tam policjantów

Za posiadanie i udzielanie narkotyków odpowie 18-latek zatrzymany przez lipskich kryminalnych. Policjanci zabezpieczyli środki odurzające oraz wagi, a część narkotyków podejrzany ukrywał w słoiku zakopanym w ziemi. Młodemu mężczyźnie grozi kara nawet do 10 lat więzienia.

[img]
Nowy gatunek grzyba produkującego alkaloidy sporyszu zidentyfikowany na WVU

Studentka mikrobiologii z Uniwersytetu Zachodniej Wirginii (WVU) dokonała przełomowego odkrycia, które może zrewolucjonizować rozwój farmaceutyków. Corinne Hazel, stypendystka programu Goldwater i specjalistka mikrobiologii środowiskowej, zidentyfikowała nieznany wcześniej gatunek grzyba, który produkuje związki chemiczne o działaniu zbliżonym do LSD – substancji wykorzystywanej w terapii depresji, zespołu stresu pourazowego (PTSD) i uzależnień.