Pochodne dwuazepiny, które produkowane są jako preparaty lecznicze.
Zablokowany
Posty: 11303 • Strona 1085 z 1131
  • 305 / 40 / 0
Edit: dobra, nie było pytania, poczytałem trochę temat. Udało mi się ogarnąć, co prawda nie na 1mg jak chciałem tylko na 0,25mg, ale zawsze coś ;)

(można scalić)
  • 348 / 264 / 0
@Nicholas6000 wynik nie powala ale z drugiej strony, nie wpierdalasz się aż tak w mocny nałóg. Ale 0,25mg dla kogoś kto ma przeciętną tolerkę na benzo to nic nie poczuje a jak już to minie bardzo szybko. Polecam jak już 0,25 to ogarnąć Xanax SR 0,5 - wiem że nie klepie "z bomby", ale dziala jak 0,25 mg tylko to 0,25 się faktycznie utrzymuje i działa 12 godzin. Minus to cena, choć niby jest Zomiren SR. Pytanie tylko czy nie różni się od orginału (wiem wiem, ta sama substancja czynna, ale cytowałem kiedyś że może występować różnica i to całkiem spora, bo +- o 20% + wypełniacze [np. alergia]). Co do walenia dużych ilości - imo czasami lepiej jest, jak cię kusi - zajebać jak najwięcej np. w kilka dni, zaliczyć zjazd kontrolowany przy pomocy np. pregaby czy diazepamu, a potem gowna nie dotykac, niz brać coś miesiąc / 2 tyg "jak zaleca lekarz" a potem się okazuje, że korci bardziej i boli bardziej mimo że w teorii brałeś małe dawki tylko dłużej / robienie nawyku.
null
  • 305 / 40 / 0
@GABAhater Ale spoko, ja mam już swoje sprawdzone sposoby, mnie tam wystarczy 0,5mg i tyle, biorę góra kilka razy na tydzień, rzadko jakiś grubszy ciąg się zdarza, najwięcej ile mi się zdarzyło brać to trzy razy dziennie po 1mg przez trzy tygodnie i faktycznie skręt był bolesny, ale to daawne czasy, teraz to już takie bardziej kontrolowane branie na wyjątkowe potrzeby. No a tak akurat się zdarzyło że na jutro bym potrzebował, a byłem na zero, więc ta e-recepta poratowała ;)
  • 101 / 7 / 0
Muszę przyznać że przegiąlem z tą alprą. Kiedyś normalnie zdarzało mi się jednorazowo 10mg. A teraz przez tydzień zjadłem 60 tab alproxu. Obudziłem się rano już pusty i telepalo mną ostro. Nie polecam takich ilości nikomu. 5mg to jest max jaki można przyjąć na dwa dni. Teraz się uratowałem klonami( których mi nie powinna przepisać ale nie spojrzała kiedy ostatni raz zamawiałem na receptę). Duży fart. Zawroty głowy dreszcze , podwójne widzenie, leki , zmęczenie. Myślałem że padnę . Brałem już większe ilości alpry ale nie takie. Przegiąlem. Dziś zjadłem 10klona na kilka razy żeby wrócić do siebie ale od jutra rozkładam dawkę po 2mg rano 1popoludniu i 2mg wieczorem. W kilka dni zejdę z tego bo klony długa działają. Nie polecam takich ilości nikomu. Zaszarżowałem i mam tego konsekwencje. Ta kobieta z przychodni życie mi uratowała. (Klony mam co miecha na padake przepisywane). Z alpra nie ma żartów, jak już pisałem większe ilości waliłem i to kilka dniowo i przeżywałem , ratując się też alkoholem w inne dni. Ale teraz wolę już zapomnieć o wszystkim i wracać do siebie. Jeszcze 5trgo wizyta u psychiatry to coś mi tam zaleci.

Scalono
31 grudnia 2022Nicholas6000 pisze:
zarzucasz 5 bądź 9 gram? :O :O no to tolerka już dawno w kosmosie, tez bym pomyślał że po takich ilościach tylko zmiata z planszy, lepiej nie odstawiaj cold turkey bo byś chyba zginął, hehe
No i prawie zginąłem dzisiaj. Uratowała mnie paczka klonów których i tak na ten kosmiczny zjazd za dużo wziąłem (Bo 10mg dodam że w tydzień 2op alproxu zjadłem. Więc te 10 to nie jakiś kosmos do tego co odjebalem. ale od jutra rozkładam na 2-3dawki dzienne. I chyba z tego wyjdę.

Edytuj posty z łaski swojej, zamiast dodawać jeden pod drugim, dzięki — CATCHaFALL
  • 348 / 264 / 0
@LaLiga40 klony to to samo albo i gorzej zdradliwe niż alpra. Jedyny plus to nieco dłuższy czas półtrwania. Jakiś powód jednak jest, że na forum najpopularniejsze są klony, alpra i diazepam (to ostatnie - bo to pierwsze spotkanie z benzo zazwyczaj ;p ). Co do dużych dawek - nie zalecam, ale przy alprze grozi ci raczej blackout max, chyba że mixujesz z czymś innym, ale nie polecam zabawę w DJ'a, bo polegli na tym nawet weterani tego forum. A i jak macie paczkę czegoś, to czasami lepiej ją zjeść w jak najszybszym tempie, zaliczyć zjazd na 3 dni i problem z głowy, zamiast robić "nawyk" brania benzo i budowania sobie tolerki. Polecam pregabę do odstawiana ekspresowego benzo czy z-drugs, ale sama pregaba uzależnia, więc polecam to robić tylko jak ma się zerową tolerancję na pregabę lub bardzo niska. Wtedy ta taktyka ma sens. Generalnie to schodzenie z benzo to imo pregaba i diazepam sie nadaje jedynie. Szkoda tylko że w p0lsce relanium itp jest w dawkach 5 mg 20 tabletek (22,91 zł, [od 9,83 zł do 35,99 zł źródło: strona gdziepolek.pl], a zazwyczaj dostaje sie dwa opakowania. Więc masz tak naprawdę 10 mg 40 tabletek a musisz brać rano i wieczorem więc w PL schodzenie diazepamem jest utrudnione, totalnie nie rozumiem czemu. Przecież są w innej formie diazepamy 10 mg, w US jest 10 mg albo i więcej i 30 tabsow albo wiecej i tak da sie schodzić, a nie 5 mg 20 tabletek i spierdalaj heh...
null
  • 101 / 7 / 0
Dzięki za szybką odpowiedź. Ja właśnie w 7-10 dni zapodalem kosmiczne ilości bo estazolam i 2alproxy a dzisiaj naprawdę myślałem że schodzę bo ciężki oddech zawroty - a sam zresztą wiesz na pewno z literatury albo doświadczenia jak wygląda zjazd.
Jak dla mnie klon i alpra to dwie zupełnie inne benzo, klon jest przeciwdrgawkowy , lekko uspokaja , delikatnie nasenny jak kawy nie zapijesz. A alpra to dla mnie taki koks w wśród benzo. Szybko rośnie tolerka działanie miorelaksacyjne zero sennosci , ja to mówię sobie dzisiaj 1-3 tabsy a kończy się na 10.
Jeszcze chciałem na jeden temat napisać brania ma żołądek czy pod język. Jak biorę Alpre pod język to działa wręcz pobudzająca do ruchu + kawą i szybkobschodzi. Klony np pod język szybko wchodzi jest działanie nasenne ale nie ma nawet połowy tego działania co na żołądek.
Jakie polecacie zarzucanie benzo ?
  • 348 / 264 / 0
Kawa defakto neguje działanie benzo (no może nie aż tak, ale nie pomaga w uspokojeniu / "chillu"). Od skupienia masz leki na ADHD. Nie polecam Xanaxu pod język - fujka, ale klony są jak miętówki, szybciej wchodzi ale nie ma aż tak sporej różnicy, no i szybciej wyjdzie. Ale jak traktujesz klona jako coś na np. atak paniki to pod język spoko opcja. Ale ja mam wyjebane i biorę pregabę (1 tabs) + Xanax SR 1 mg, ewentualnie z Klonem 2 mg jak mam gorszy dzień (uwaga: nie polecam dla nowociot). Pozdro!
null
  • 4894 / 853 / 0
Tylko ze np alpra czy rolki pod język się momentalnie rozpuszczają, a klon jednak z 5min conajmniej zanim się rozpusci.
Uwaga! Użytkownik F6mGCrx3 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 348 / 264 / 0
@serotoninowy coś za coś jak to się mówi. ale 5 min to raczej te większe, czyli 2 mg. I posmak miętowy więc jak ktoś zapyta co łykasz to łatwiej się wytłumaczyć :) Ale masz racje, nie neguję tego.
null
  • 4894 / 853 / 0
Btw to ktoś probowal bardziej ohydne benzo pod język od alpry? Ten smak ohydny ale jak chciałem szybsze i mocniejsze wejscie to się decydowałem ale koniecznie musiałem to czymś zapić, ble. Rolki np można nie zapijać choć też nie są smaczne jak klon.
Uwaga! Użytkownik F6mGCrx3 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
Zablokowany
Posty: 11303 • Strona 1085 z 1131
Newsy
[img]
Żeby nie dostać mandatu za piwo, próbował przekupić policjantów 70 euro i kokainą

Przyłapany na piciu piwa na peronie sopockiego dworca 33-latek, by nie dostać mandatu, zaoferował policjantom łapówkę: 70 euro i... kokainę.

[img]
18-letni diler zakopał narkotyki w lesie. Po zatrzymaniu grzecznie zaprowadził tam policjantów

Za posiadanie i udzielanie narkotyków odpowie 18-latek zatrzymany przez lipskich kryminalnych. Policjanci zabezpieczyli środki odurzające oraz wagi, a część narkotyków podejrzany ukrywał w słoiku zakopanym w ziemi. Młodemu mężczyźnie grozi kara nawet do 10 lat więzienia.

[img]
Nowy gatunek grzyba produkującego alkaloidy sporyszu zidentyfikowany na WVU

Studentka mikrobiologii z Uniwersytetu Zachodniej Wirginii (WVU) dokonała przełomowego odkrycia, które może zrewolucjonizować rozwój farmaceutyków. Corinne Hazel, stypendystka programu Goldwater i specjalistka mikrobiologii środowiskowej, zidentyfikowała nieznany wcześniej gatunek grzyba, który produkuje związki chemiczne o działaniu zbliżonym do LSD – substancji wykorzystywanej w terapii depresji, zespołu stresu pourazowego (PTSD) i uzależnień.