Alkohol etylowy pod każdą postacią.
Więcej informacji: Etanol w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 1316 • Strona 34 z 132
  • 742 / 9 / 0
@up Mam to samo. Jak mnie naprawdę kac dopadnie to jest tylko spanie pobudka, 2 łyki wody, spać na chwilkę, pobudka, rzyganie, chwile na zimnej podłodze, do łożka spać (łyk wody znowu przed), znowu rzyganie i tak do 17-18 :D Jedyne co ratuje odrobinę w takiej chwili to opio - tylko przy kodzie problem z wsadzeniem tego w siebie, chociaż raz właśnie na takiej masakrze wypiłem chyba 3-4 paki, rzygnąłem 15 minut później ale było chociaż trochę lepiej. No a potem to wiadomo, jak już przestanę rzygać to opio + herbatka coś małego przekąsić, staram się zjeść cukru i witamin. Jak przejdzie już ból łba to trzeba wypić piwko, żeby nie marnować wieczoru :D
  • 546 / 13 / 0
a jakie benzo polecacie na kaca? Na mnie Relanium praktycznie nie dziala nawet jak biore 2 tabletki 5mg-podobno duzo lepszy jest Lorafen?
  • 610 / 133 / 0
nie rozumiem idei ćpania się czymś jeszcze będąc na kacu...trzeba to przeboleć, albo nie chlać tyle...
  • 36 / / 0
Ja zawsze przed większym piciem biore witaminy i minerały, do tego po piciu, przed snam dużo wody. Najlepiej nie kłaść się spać na największej bani, lepiej to przeczekać. Rano nie powstrzymywać bełtów, jak trochę ogarniemy to witaminki/minerały + woda. Poźniej jakieś śniadanko. Ja klinów nie preferuje, zawsze przy próbie wypicia alko na kacu kończyło się bełtem.

A kac zależy od naszej wprawy. Kiedyś miałem bardzo często, teraz potrafię wypić więcej i bez kaca wstaje.
  • 742 / 9 / 0
hyber123 pisze:
kaca miałem może kilka razy w życiu.Tuż po libacji - przed snem dwie duże szklanki wody/soku/jakegokolwiek płynu i problem kaca zażegnany, nie wiem po co się wysilać w jakieś specyficzne, wyszukane chyba z dupy specyfiki że się rzygać chce na samą myśl.
Ehhh jakbym miał takiego kaca to też bym pisał w taki sposób jak ty @up.

A jak rzygasz wodą, łeb Cię napierdala tak, że nie wiesz co się dookoła dzieje a w bebechach masz tornado to wtedy jednak warto chociaż próbować zaleczyć to. Zresztą po co się meczyć, nawet przy małym kacu wolę zarzucić pakę czy 2 kody i jest git.
  • 79 / 3 / 0
W moim przypadku jest tak, że gdy pójdę mocno pijany spać to obudzę się na mega kacu. Ale gdy np. będę świadomy, będę coś robił i alkohol sam zejdzie to kac ten jest zawsze o wiele mniejszy.
Co do sposobu - woda. Nie ma nic lepszego.
The muffin man is seated at the table in the laboratory of the utility muffin research kitchen (...)
  • 104 / 2 / 0
panowie, odkryłem niedawno, że w moim przypadku bardzo.pomaga sok z pomarańczy.
alkohol to Twój wróg
I Twych najbliższych
  • 75 / / 0
Po dwóch tygodniach melanżu z przezroczystą - ostrego melanżu - gadki z diabłem i takie tam, pierwszy dzień bez wódy był w zasadzie przespany, na drugi dzień miałem misję i do tej pory nie wiem, jak mi się to udało zrobić. Trzeci zaczął się w miarę, ale pod koniec myślałem, że zdechnę, dosłownie. Szybka myśl i wziąłem pół tabletki marki Xanax, 1mg dokładnie. Weszło szybko, maksymalnie 10 minut i już nie zdychałem, byłem jak nowy, tylko nagrzany prochem. Kolejny dzień był już w miarę luz, poza bezsennością w nocy. W zasadzie nie wiem czy to odpowiedni wątek, bo to nie był kac, tylko normalne balansowanie na granicy pomiędzy myślami, czy pierwsza padnie pikawa czy może coś innego, a może wszystko naraz, ale tak czy inaczej benzodiazepiny anulowały wszystkie efekty odstawienia alkoholu, w ten jeden najbardziej przejebany dzień.
Dwell in the twilight.
  • 9 / / 0
Kiedyś jeszcze w szkole średniej i na początku studiów piłem dużo i z kacem byłem za pan brat. Od jakiegoś czasu jednak zacząłem ograniczać się z alko do co najwyżej "będzie kac, ale lekki".

Nie wiem czy to przez zmęczenie organizmu, dorośnięcie, asertywność czy zawężenie kręgu znajomych: po prostu już tak nie tankuję.

Jednak gdy co jakiś czas zły kac mnie odwiedzi, walczę z nim wodą (piję tyle, żeby mocz był przezroczysty bez cienia żółci), pożywnym śniadaniem, kawą i prysznicem. Cudów nie ma.. No chyba że wczasy czy jakaś inna gruba okazja, to wtedy zamiast tego wszystkiego piwo i blant %-D
Uwaga! Użytkownik Trzewia nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 275 / 4 / 0
dla mnie najlepsze na kaca jest "plusz" z witamina c rozpuszczony w wodzie gazowanej ;)
Uwaga! Użytkownik Deiff nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 1316 • Strona 34 z 132
Artykuły
[img]
Polski narkobiznes zwiększa zasięgi. Czarny rynek domaga się towaru

Newsy
[img]
Medyczna marihuana długoterminowo poprawia jakość życia pacjentów

Australijscy medycy mówią, że pacjenci, którym przepisano medyczną marihuanę, mogli liczyć na poprawę ogólnej jakości życia związanej ze zdrowiem, a także zmniejszenie zmęczenia i zaburzeń snu przez okres jednego roku. Lęk, depresja, bezsenność i ból również ulegały osłabieniu.

[img]
Psychodeliki mogą odwracać zmiany neuroimmunologiczne wywołujące strach — nowe badania

Czy psychodeliki mogą być kluczem do leczenia zaburzeń lękowych i depresyjnych? Najnowsze badania sugerują, że ich rola sięga znacznie dalej niż zmiana percepcji. Naukowcy z Mass General Brigham odkryli, że psychodeliki mogą regulować interakcje pomiędzy układem odpornościowym a mózgiem. To przełom, który może odmienić podejście do leczenia depresji, lęku i chorób zapalnych.

[img]
Alkohol a rak: Każdy łyk może zwiększać ryzyko nowotworów

Alkohol jest jednym z najczęstszych czynników ryzyka rozwoju raka, odpowiedzialnym za około 100 tys. przypadków rocznie w USA. Naukowcy odkrywają coraz więcej mechanizmów, przez które alkohol uszkadza komórki i przyczynia się do powstawania guzów. Choć spożycie alkoholu jest powszechne, niewielu z nas zdaje sobie sprawę z powiązania między alkoholem a rakiem.