Alkohol etylowy pod każdą postacią.
Więcej informacji: Etanol w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 1316 • Strona 127 z 132
  • 10 / 1 / 0
Podpowie mi ktoś, czy mogę na kacu wziąć hydroksyzynę albo frontin (afobam - alprazolam)? Zawsze unikałem tego, ale tym razem nie wytrzymam chyba. Wychodzę właśnie cold turkey po ciągu. Wczoraj wieczorem ostatni alkohol, dzisiaj "czysty". Biorę sporadycznie mikro daweczki, ale nigdy po alkoholu, więc nie mam jakiejś tam tolerancji. Hydro mam kilka kaps, brałem tylko raz dopiero i byłem po niej senny. Lepiej niż po Afobamie. Mam nadzieję, że ktoś mi zdąży odpisać dzisiaj wieczorem
  • 4 / 3 / 0
możesz wziąc bez problemu i afo i hydro w miksie jak i afo i hydro co wolisz bez problemu
Uwaga! Użytkownik mexy123 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 10 / 1 / 0
Krótki, ale intensywny. Zwykle mam ciągi po 5 dni do tygodnia. Miewałem dłuższe, ale piłem po 8-10 piwek. Teraz potrafię od rana zrobić litr wódki i piw do oporu, dopóki nie zgaśnie mi światło. Dlatego pytam, bo teoretycznie chyba jeszcze mam alkohol w obiegu. Nie udało mi się znaleźć informacji czy mogę brać na kacu, czy nie jest za wcześnie i nie narobię sobie jeszcze czegoś z wątrobą.
scalono po usunięciu nic nie wnoszących postów- Detronizator
Też tak czuję, może jednak zaczekam do jutra. Ledwo mogę chodzić. Rano nie mogłem nawet pisać na komputerze, bo zaraz mi łapy chodziły i nie chciałem mieć znów ataku polineuropatii. Niedawno właśnie zblokowało mi obie ręce jak już schodziłem z ciągu, więc po jakichś 8 piwach "na kaca". Dlatego teraz wolałem zejść z cugu bez kombinacji. Noce zawsze są dla mnie najtrudniejsze i chciałem sobie trochę ulżyć, bo wiele osób tutaj na forum widziałem, że łączy nawet 3 piwa na kaca z benzo, i to o wiele większymi dawkami niż ja w ogóle kiedykolwiek brałem. Dzięki za podpowiedzi
  • 5 / 7 / 0
20 maja 2023zupelnienikt pisze:
Na prawdziwego mocnego kaca są tylko dwa sposoby, które oba odradzam, no chyba że prosicie się o kłopoty.

Pierwszy sposób to po prostu klinowanie, gdy dzień czy kilka dni wcześniej popiliście sporo no to na następny dzień pijecie troszkę mniej. Jak wczoraj wypiliście 10 piw, to dzisiaj przelećcie na czterech pięciu, jutro na trzech dwóch, a pojutrze jedno piwko i jest luzik. Nie ma takich strat w psychice jakie przynajmniej u mnie powoduje kac.

Naturalnie potem nie powinniście pić przez jakiś czas, żeby organizm się nie przyzwyczajał.

Drugi sposób, równie ryzykowny to benzodiazepiny, nawet na największym kacu wystarczy 10 mg relanium, przynajmniej dla mnie, i czuję się jak wyluzowany pluszowy miś i mogę robić co sobie chce i mam wyjebane na totalnie wszystko.

Po raz kolejny ostrzegam, jest to sposób bardzo ryzykowny, uzależnie od benzodiazepin jest koszmarne.
Robiłem tak. Potwierdzam, że działa. Wpadamy wtedy w tzw. ciąg, ale kij z tym. %-D

Wadą jest to, że przy tej metodzie możemy zechcieć się najebać, gdy już wypijemy kilka piwek. A wtedy znowu skończy się na dziesięciu sztukach. I tak maraton będzie trwał... aż do znudzenia.
  • 4289 / 697 / 2117
Głupszej metody jak "klinowanie" na kaca nie słyszałem. Rozpierdalasz tym organizm jak z 10 piw schodzisz do 5, bo ciągle się odwadniasz. Nie dość, że psychika leży, to jeszcze z fizjologicznego punktu widzenia próbujesz nas oszukać, że to działa.

@zupelnienikt
https://tiny.pl/dkvnh (Słoń „raper” o [hyperrealu]).
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Dołącz do Hajpowego Mastodona - kliknij„link na końcu”i dołącz do naszej społeczności! — https://hyperreal.cyou
  • 927 / 288 / 5
Zgodzę się z przedmówcą, jest to bardzo biwakowa metoda, znacznie lepsze są benzo a w sumie efektywność taka sama tylko szkodzi dziesięć razy mniej. Ale wszyscy wiemy że tysiące Polaków zapija kaca co dzień bo albo brak wiedzy, innych środków lub po prostu, to im działa. Ja bym to określił tak że "tonący brzytwy się chwyta" A kac potrafi być tak przeokrutny że jestem w stanie zrozumieć kogoś kto kaca zapija. Ale stanowczo odradzam, ja osobiście nigdy się tak nie ratowałem.
A jak już ktoś się tak ratuje to niech nie zapomina o dużej ilości wody, koniecznie.
"Nie istnieję, nigdy nie istniałem, ale skoro Ty już istniejesz to może i ja zaistnieję."
"Żona kocha, warto żyć!"
"Do mniejszych dawek trzeba dorosnąć"
  • 10 / 1 / 0
@up Ciężko zdobyć benzo bez lekarza w rodzinie. A klina leciutko. Ja gdybym miał wybór benzo czy alko, też bym NIGDY w życiu nie wpadł w ciąg.
  • 2873 / 298 / 0
Najlepsza metoda jaką znam i którą kiedyś dostałem (nie zrobiłem tego specjalnie %-D ) to kroplówka w szpitalu gdy Cię znaleźli nieprzytomnego na chodniku. Wstajesz jak nowo narodzony, pytasz się dziadka który leży obok Ciebie jak tam mija poranek, patrzysz przez okno ogarniając który to szpital, idziesz się odlać, bierzesz wypis i wracasz na luzaku do domu ^^


mi benzo średnio pomagało na kacu, chyba że przyjebałem tyle że padłem spać dalej to wtedy git bo imo przespanie kaca to według mnie poza dobrą kroplówką ( i innymi dragami, które tylko są przeciąganiem narkotycznego ciągu) to najlepszy pomysł


i jeszcze jedno co mi mega pomagało i było uniwersalnym rozwiązaniem (szczególnie na ból głowy) to paka kodeiny, ale no było się opiowrakiem więc żołądek nie protestował, 150mg z rana i za pół godziny byłem gotowy na kolejny przejebany dzień

natomiast przy podaniu tramadolu czy oksykodonu na kacu organizm po max 15 minutach od podania próbował wyrzygać wątrobę i czasem miałem wrażenie, telepiąc się oblany cały zimnymi potami nad kiblem, że zaraz to zadanie mu się uda
Więc się w miasto wypuszczam
niech Bóg będzie ze mną jak autodestrukcja
masz wyraźny kształt, a świat to iluzja
jakbym te twoje pieniądze miał to bym je puszczał
  • 927 / 288 / 5
Z kroplówkami to metoda prawie w 100% skuteczna, znam amatorów którzy robili to w domu. Ale jest to metoda nie tyle co na kaca co przeciwdziałająca niemu. A co do samej kroplwki to o ile mi wiadomo dają w niej 1000mg metamizolu iv. Na wszystko pomoże.
"Nie istnieję, nigdy nie istniałem, ale skoro Ty już istniejesz to może i ja zaistnieję."
"Żona kocha, warto żyć!"
"Do mniejszych dawek trzeba dorosnąć"
  • 9300 / 1808 / 2
20 maja 2023zupelnienikt pisze:
Na prawdziwego mocnego kaca są tylko dwa sposoby, które oba odradzam, no chyba że prosicie się o kłopoty.

Pierwszy sposób to po prostu klinowanie, gdy dzień czy kilka dni wcześniej popiliście sporo no to na następny dzień pijecie troszkę mniej. Jak wczoraj wypiliście 10 piw, to dzisiaj przelećcie na czterech pięciu, jutro na trzech dwóch, a pojutrze jedno piwko i jest luzik. Nie ma takich strat w psychice jakie przynajmniej u mnie powoduje kac.

Naturalnie potem nie powinniście pić przez jakiś czas, żeby organizm się nie przyzwyczajał.

Drugi sposób, równie ryzykowny to benzodiazepiny, nawet na największym kacu wystarczy 10 mg relanium, przynajmniej dla mnie, i czuję się jak wyluzowany pluszowy miś i mogę robić co sobie chce i mam wyjebane na totalnie wszystko.

Po raz kolejny ostrzegam, jest to sposób bardzo ryzykowny, uzależnie od benzodiazepin jest koszmarne.
Oba te sposoby polecam desperatom lub ludziom bez mózgu.
No sorry ale jak można komuś napisać, żeby pić jeszcze dwa dni to będą mniejsze straty w głowie... ? No chłopie. Ogarnij się.
Wchodzić i głosować
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
ODPOWIEDZ
Posty: 1316 • Strona 127 z 132
Newsy
[img]
Czy psychodeliki mogą uczynić Cię bardziej moralnym człowiekiem? [Nowe badania 2025]

Czy możliwe jest, że po zażyciu psychodelików stajesz się bardziej empatyczny, troszczysz się o innych ludzi, zwierzęta czy nawet środowisko naturalne? Najnowsze badania opublikowane w Journal of Psychoactive Drugs sugerują, że tak – osoby, które doświadczyły głębokich przeżyć psychodelicznych, wykazują wyższy poziom moralnej ekspansywności, czyli gotowości do rozszerzenia współczucia i troski na coraz szersze kręgi istnienia. Co ciekawe, wzrost ten jest szczególnie silny u osób, które podczas „tripu” przeżyły rozpad ego lub intensywne doświadczenia mistyczne.

[img]
To nie zgniłe mandarynki. 24-latek niósł w torbie tak zapakowane narkotyki. Wpadł, bo spanikował

"Dzięki czujności, doświadczeniu i doskonałemu rozpoznaniu terenu, policjanci z Wydziału Wywiadowczego Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie kolejny raz skutecznie uderzyli w przestępczość narkotykową."

[img]
10 lat więzienia dla producenta metamfetaminy. Legnicki sąd wydał wyrok

Przestępstwa narkotykowe to coraz większy problem. W jednej z takich spraw zapadł właśnie wyrok. Sąd Okręgowy w Legnicy skazał na 10 lat więzienia 34-letniego Jakuba C., który na przemysłową skalę produkował metamfetaminę. Wytwórnia działała w garażu na terenie prywatnej posesji w Niemstowie pod Lubinem.