Nigdy nie widziałem ani nie słyszałem diabła czy Szatana po alfach, ale po różnych stimach, miksach np. 3-FA+Hexen słyszałem trzy (chyba osoby) - dwóch typów i dziewczynę o miłym głosie. Oni szydzili, żartowali, przekomarzali się ze mną, odpowiadali mi w myślach. I zawsze musiałem zadać to pytanie - JAK? Jak to jest możliwe? Telepatia? Empatia? Czy alfopodobne wynalazki w uproszczeniu - otwierają dostęp do jakichś rejonów psychiki gdzie jest możliwa komunikacja na poziomie nie werbalnym? Do dziś tego się nie dowiedziałem, zostałem jedynie wyśmiany. Nadal nic nie kumam.

Uwielbiam ten wątek, ostatnio odświeżyłem sobie pamięć i przeczytałem go kolejny raz.

Knucie domowników przeciwko Tobie to standard.
Pewnego razu słyszałem i widziałem znajomego z którym wcześniej waliłem, który stał pod moim oknem i robił mi przypał szepcząć:
'Ej Better, weź zrób jeszcze małą lagę...'
I tak kilka razy.
Otwieram okno każę mu wypierdalać.
Dalej to samo.
Wkurwiłem się wybiegam na dwór a tam nikogo nie ma.

Albo paranoje z policją, kurwy latarkami świeciły.

Z policją nigdy nie miałem wkręt, ale wszyscy ludzie wiedzieli, że jestem ćpunem i że wyglądam strasznie i patrzyli z pogardą na mnie. Każda osoba, która tylko rzuciła spojrzenie na mnie już wiedziałem co myśli, a raczej słyszałem jej myśli. Oczywiście kompletnie z dupy to było :D Strach było wychodzić gdzieś. Przejebane są te psychozy, nigdy więcej się nie doprowadzę do takiego stanu :)

Pamiętam swoje pierwsze przywalanie alfy i wyjście na miasto.
Ojojoj coś strasznego, a nie był to nawet ciąg tylko jednorazowa akcja.

nie bez przyczyny u mnie w mieście mówiono na alfe "wariat", znam typa, co po wariacie pozaklejał taśmą klejącą łaczenia ściana-podłoga w całym mieszkaniu, nie wiem po co, ale bredził coś o sąsiedzkim spisku

Nie wiesz? Bo w tych szczelinach były kamery i podsłuchy. :diabolic:

Sinis oni tak myślą, to nie wkręta, gdy jedziesz po alfie autobusem.xd

Oj o Diable to ja moge ksiazke napisac.
Wszystko koniec koncow sprowadzilo sie do tego ze wszyatkie fazy itp to sprawka zlych bytow. Mega inteligentnych ktore manipuluja nami nawet tym ze zacpasz i wprowadzasz mozg w inny stan swiadomosci na ktorego poziomie stajesz sie latwym celem dla tych bytow no i masz jakby otwarte ciagle drzwi dla nich poki faza trwa.
Wiecz jak juz sje zacznie ten stan to odrazu wale jak histeryk benzo popijac alkoholem. Caly sie trzesac ze strachu.
Bo to juz nie sa ONI ktorzy czaja sie za drzwiami ale to cos idzie. Oddycha
Mowi
Jest kurewsko przebiegle i wie o mnie wszystko lub prawie wszytsko
Halsuje po domu
Drapie w sciany, drzwi. Ssssyczy, straszy, grozi.
Jest kurewsko zle zepsute chce mojej smierci i smierci mojej rodziny
Ile razy bylo tak ze zaczal wpajac mi do glowy ze benzo nie dzialaja nie pomoga. Nie wiem na ile to fakt mogl byc ale zjadlem 10clonow i rzeczywiscis nic. A on sie szyderczo smial i mialem niezla jazde ktora skonczyla sie krucyfikaem w rekach i bieganiem po domu.czulem sie realnie atakowany. Czulem namacalnie ataki.
Skonczylo sie na sorze
Prawie na zawal zszedlem

Moglbym opisac tutaj tyle akcji z tym czyms i jak to roslo na sile caly czas raz po raz. Gdzie moja glowa jest ok. Nie czuje sie nawet w polowie tak poryty tak kilka lat temu gdy walilem alfe i niebylo tego czegos

Dokladnie wiem kiedy to przedostalo sie chuj wi skad do mojego zycia.
I inteligentnie sie kryl za dragami

Ale jestem bystry, szczegolowy i ogatniety..zawsse bylem. Duzo psajko tez w zyciu ni tutaj pomoglo i go wyczailem. Wtedy tez sie ujawnil.i juz nie chowa sie i nie dziala z ukrycia

Ludzie jesli myslicie ze ONI to psychoza. Zbiorowa. No bo kazdy ich mial..to sie mylicie

On juz jest. I naprawde sie go juz nie pozbedziecie. Mozecie nie cpac. Bedzie uspiony ale bexzis vzasem dzialal z ukrycia bys zacpal.

To demony ktore dzialaja na poziomie ludzi cpajacych.

Demonow jest mnostwo

@Dzikidzik85, ja też miałem wizje jakichś demonów gdy się przećpałem. Pamiętam że przez jakiś czas byłem tym mocno zeschizowany i normalnie się bałem. Nie jest to jednak nic niezwykłego, jest w necie trochę materiałów o tym że ludzie przez szajs typu alfa czy ogólnie mocne stimy nabawiają się stanów lękowych i omamów z wizjami demonów, diabłów i tym podobnych. Najczęściej wystarczy po prostu przestać ćpać, a w razie dalszych problemów podleczyć się u psychiatry.

[mention]Dzikidzik85[/mention] sam pisalem o demonach w watkach o pirylidynoketonach. Teraz uwazam, ze to kwestia przerycia.

Kiedy odstawilem czaowo stimy, to uwazam ze takie jazdy moga nam uratowac zycie gdyz rzucimy to wpizdu ze strach. Nie wyobrazam sobie cpania z tak ulozona glowa jak opisales to dzik. To powolne samobojstwo. jezeli juz takie cos sie robi to przerwa. Benzo moznawrzucac, ale tylko zamaskujemy cos co wroci ze zdwojona sila. Serio.... przy takich psychozach to ja odpuscilem i przerzucilem sie na cos innego by dac glowie odpoczac.