Stymulanty, w strukturze których występuje trzeciorzędowy atom azotu (w pierścieniu pirolidynowym).
Więcej informacji: Alfa-pirolidynoalkilofenony w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 3237 • Strona 82 z 324
  • 67 / 2 / 0
Albo naśladuj profesjonalistów i kup sobie methpipe. :cool:
Ewentualnie przy odrobinie zdolności manualnych możesz sobie zmajstrować bardzo eleganckie wapo z żarówki :-)
I'm just a Rock and Roll rebel, I tell you no lies, they say I worship the devil, they must be stupid or blind
YALA! :gun:
  • 125 / 2 / 0
to nie takie trudne

[ external image ]
Ostatnio zmieniony 27 listopada 2013 przez ksenocyd, łącznie zmieniany 2 razy.
~.~
ciąg dalszy nastąpi.
  • 333 / 5 / 0
co do sposobu palenia się wypowiem. a więc...
wysypywałem ok. 50mg na folię aluminiową do kanapek, zgiętą w taki jakby rów, lejek czy jak kto tam to zwię. Nad palnikiem kuchennym na małym ogniu podgrzewałem delikatnie do rozp[uszczenia się towaru, po czym szybko brałem zwinięty rulonik papieru w gębę i tak jak heleniarze normalnie paliłem z foli, tj podgrzewałem delikatnie wiele razy po kilka sekund, bo dymu tworzyło się sporo. nie jest to nic trudnego i nie spierdzieliłem. Po paleniu było czuć smak i zapach pvki w ustach i ikrtani, ale nie był to zapach spalenizny. Po około 5 dużych buchać, po których szło się zadusić; bo każdy z 10s trzymałem w płucach; robiłęm minutę, dwie przerwy i sypałem kolejną dawkę. te kolejne dawki robiłem tak na oko 2/3 początkowej czyli jakieś 30-35mg. Czynność powtarzałęm co najmniej 4-5 razy. Za każdą serią czułem jakby " o właśnie wchodzi, robi się dobrze", ale po chwili ten stan przechodził, tzn cafał się do punktu sprzed palenia. rónocześnie powstawało tylko uczucie "niedosytu" oraz "więcej, więcej". Tak też jak się zorientowałem ile spoliłem to zaprzestałem tego. Czułem po wszystkim tylko dziwny chemiczny stan ni to zwały ni to pobudzenia, ale mało przypominający; jeśli w ogóle; stan po pvce wciągniętej należycie do noska.

to tyle w kwestii palenia. rozpisałem się trocha. 2h temu strzeliłem w nosek jakieś 120mg, i godzinę temu doprawiłem jakimiś 80mg. jest akurat jak dla mnie. słowotok, zajebiste samopoczucie, chęć działania i zmiany świata na swoje i na lepsze %-D tylko widzę jeden minus tego wszystkiego - jeszcze 4 mies. temu do takiego stanu wystarczała mi jedna kreska 50mg, no ale coś za coś. ostatnio sobie nie żałowałem - gram w 2dni poszedł, teraz za chuja, obiecałem sobie, że te 2g od dzisiaj mi muszą starczyć do końca weekendu, a najlepiej jakby starczyło na tydzień. nigdy sobie nie wierzyłem jak coś tam sobie obecywałem związanego z ćpaniem, ale teraz wyjątkowo wierze w swoje siły i odrobinę rozumu, że nie przećpam wszystkiego w 3 dni %-D 5 dni minimum, bo tydzień to już średnio w siebie wierze.

w sumie nie wiem czemu to napisałem. to poważny krok - publiczne złożenie przysięgi minimalizacjonowania spożycia pv-łki przez Cleanera. swoją drogą ładne słówko - minimalizacjonowanie :) dłuższa forma minimalizacji %-D

Pytanie do stosujacych alfe iv i vapo: duza roznica i "innosc" dzialania/przewyzszania jakichs efektow?

Pytam bo sam wczesniej napisalem ze spidy palone- np crack maja pewnie niemal takie samo dzialanie jak podane iv (czytalem ze nikotyna z papierosa dociera szybciej do mozgu niz zastzryk z hery iv stad to zalozenie i pytanie)?

Czytaj więcej na: http://talk.hyperreal.info/post1490048. ... z2lsB0gL24
nikotyna potrzebuje 7-10 sekund, heroina z tego co ja wiem potrzebuje 3-5 sekund, ze względu na 2 grupy acetylowe w pozycji 3,6 ten czas jest krótszy niż przy morfinie, jednak podając heroinę; na jej typowe działanie; czeka się dłużej, 7-20sekund, a jest to spowodowane tym, że muszą powstać aktywne biologicznie formy - oprócz samej heroiny są to 6-monoacetylomorfina (6-MAM), która powstaje poprzez 3-deacetylację heroiny i odpowiada za cały wjazd i początkowe działanie oraz forma całkowicie zdeacetylowana tj. morfina która odpowiada za długofalowe działanie heroiny. Ogólnie heroina o najkrótszym czasie półtrwania metabolizuje się do 6-MAM i morfiny. Ta pierwsza o średnim czasie półtrwania metabolizuje się również do morfiny, króra ma najdłuższy t(1/2). Odpowiadając myśle, ze to heroina szybciej dociera do mózgu, ale nikotyna pierwsza oddziałuje psychoaktywnie, bo trzeba czakać te kilka sekund zanim heroina zacznie się deacetylować, a proces ten zachodzi gł. w mózgu i wątrobie, a odbywa się za pomocą enzymów zw. esterazami. (hydrolazy rozbijające wiązania typu estrowego).

o kurna... grubo mnie naelektryzowało jednak, grubo. I love it
  • 397 / 3 / 0
Maykel85 pisze:
Pytanie do stosujacych alfe iv i vapo: duza roznica i "innosc" dzialania/przewyzszania jakichs efektow?
Wypowiem Ci się co do iv. Nie wiem ile tego pykam, ale biorę tak na końcówce pilniczka do paznokci. (Ufam temu sposobowi bardziej niż mojej chujowej wadze, na której się powiozłem nie raz). Jedną pełną końcówkę i jeszcze pół. Przez końcówkę pilniczka mam na myśli ten obszar, gdzie nie ma już tych kamyków czy czego tam, co ściera paznokcia. Gładka powierzchnia na końcówce, zoba to w prawym dolnym rogu zdjęcia:

[ external image ]

To duża dawka - mam tolerkę. Ale i tak wypierdol jest taki, że lepiej się nie ruszać i siedzieć w miejscu, często haluny (i to jakie!) totalnie przestymulowanie ale o dziwo - wkręca i jest całkiem przyjemne. Oczywiście odradzam, bo jest to dość niebezpieczne!
Uwaga! Użytkownik doppelganger nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 348 / 9 / 0
To ja jeszcze dorzucę od siebie, że chyba coś nie tak z tym paleniem robisz. Jak ściągasz z folii to IMO lepiej zapalniczką grzać, nie nad kuchenką. Pojedyncza warstwa folii, ogień, rurka i lecimy. Nad kuchenką to bardzo ładnie się z żarówy spala, szczególnie na małym palniku i jak jeszcze tak się alfe rozłoży na większej powierzchni, szkło się dłużej nagrzewa więc jak się przesadzi z temperaturą i zabierze znad płomienia, to nie wystygnie odrazu i z grubszej warstwy więcej się przypali niż z cienkiej. Ale tak chociaż z tydzień jazdy bez trzymanki i można opanować palenie ze wszystkiego i przy każdej okazji. :D

No i co do wizualizacji, w sumie nie wiem czy to po samej alfie czy przez taki miks* jaki poszedł dzisiaj nad ranem (tzn środa koło 5-6?), ale miałem naprawdę mocno wizualnie. Deformacja otoczenia, pojawiał się taki tryb widzenia jak pszczoła, czy jakby przez takie okna z grubych nieregularnych, kolorowych i pofalowanych fragmentów szkła. No i dźwięki muzyki diametralnie zmieniały wygląd miejsca w którym były %-D w skrócie conajmniej jak po tryptaminkach, kiedyś tam, przy zerowej tolerce 20mg 4-HO-METa dało mi mniejsze wizuale :P

I korzystając z okazji szybkie pytanko, skończyła mi się właśnie a-PVP w pudrze, mam jeszcze trochę kryształu, paliłem kiedyś alfe w tej formie, ale to nie za bardzo wiedziałem jeszcze co, jak i ile, więc poradźcie, jak najlepiej to wykorzystać? Pokruszyć i palić jak puder, pobawić się z sodą oczyszczoną i wtedy palić, czy po prostu dać spokój i wytłumaczyć sobie, że sniff to wcale nie marnowanie materiału? :D

*to już powinno polecieć do działu miksy, no ale jeśli przez to były halucynacje to żeby nie wprowadzać w błąd, że alfa może tak działać to nie zagłębiając się w szczegóły, w dość krótkim czasie przed tamta alfa wrzuciłem w siebie kolejno: etiozolam podjęzykowo/połknięte (nie wiem ile, nie zrobiłem roztworu odrazu, więc po alfie wyjadałem nożykiem puder, no ale załóżmy, że 4-10mg xD) i 26mg budhha H.B spalone w fajce z odrobiną tytoniu na jednego strzała.
Wcześniej jeszcze trochę mxe wapo, ale to już nie powinno działać, a napewno nie była to jakaś bardzo odczuwalna nawet na peaku dawka, generalnie przez cały dzień alfa w pudrze palona, trochę w krysztale wciągniętej, czasami z bufedronem, eth-cat z NEBem i sam, diklazepam, etizolam, 2-DPMP
  • 333 / 5 / 0
kryształ to to samo pvp co puder tylko krystalizacja przebiegała wolniej, co za tym idzie dokładniej więc %towo czystrze powinno być niż puder, ale to i tak wacha się pewnie czystość od 98% puder -99,5-99,8% kryst.

chyba nie ma potrzeby kruszenia, jeden chÓj. jeden też czym podgrzewać, zapalniczka czy mały gaz kuchenkki to to samo prawie. może za krótko trzymalem dym? ile wy trzymacie w płucach? ja nie więcej niz 5-10s z tego co pamimętam.

co do i.v to jakie dawki na początek? jeśli normalnie wale kreche 100mg to 25mg powinno być ok? jak przyrządzacie r-r do i.v? tylko rozpuszczecie towar czy jeszcze filtracja konieczna?. i ile ml na ile mg? tak z ciekawości pytam, bo to mogłaby być oszczedność towaru a i wejście szybsze. tylko że ja nie lubie w chój igieł. eeee. bad idea, to nie dla mnie raczej. ale może...

próbował ktoś domięśniowo? %-D tak półżartem półserio. jak wrażenia pefałkowego mięśnia? też tak jak krew dziadzieje po kontakcie z pefałką? dobra, kończe biadolić, noc nie przespana, klawiatura wyczerpana, zastanawia mnie jedno, że czemu ja tak mam, tzn. chcac rzucić pol roku temu pvp przez psychozy jakie mi powodowało zdiagnozowano mi schizofrenie i dali neuroleptyki, po takich dawkach kwatiapiny (600-800mg/d) nie ma mowy o paranoojach, głosach, obrazach w lustrze nie z tego świata. nie ma nawet lęku czy niepokoju (no dopiero po 3 noccy i 2 gramie coś mnie zlęknie czy też zaniepokoi coś co nie powinno). po prostu wziołem pvp i odłączone mam mase efektów ubocznych. teraz to narkowtyk na 1 miejscu, ale dalej nie wiem za co dokładnie tak to gówno lubie. chyba za prąd myśli i kreatywność, za przyjemność zwyklej rozmowy, za mega orgaznm (nie wiem czy tez tak macie, ale to jest cos nie z tej ziemi). jakbym nie poszedł do lekarza musiałbym przestać, a teraz czuje że nie ma limitu na pefalke i zawsze bedzie oki. czyli co? do końca zycia mam to walić? bez sensu %-D

pisze to bo wiem, że czar pryśnie, a warto pisać jak człowiek z rana się weseli. no najgorsze w tym że nie ma powodów do weselenia się, a ja jestem happy i to jest ten luz.
  • 191 / 8 / 0
Jak na chwile obecna z sortami alfy, bialy puder w dalszym ciagu sie oplaca brac? Czy ten tani bezowy, czy raczej jak mi ktos raz opisal ten kolor; sinokoperkowy róż :D
Pop X and we doubled up the dossage :diabolic:
  • 34 / / 0
Ludzie nie walcie tego gówna , jest to substancja pochodna nie zbadana na szerszym zakresie czasowym , możecie ładnie zniekształcić sobie dna biorąc PVP ... ale to już wasz wybór ... jezeli chodzi o samą substancję to działa w stylu kofeiny tylko że znacznie lepiej , dobre dla kierowców tirów xD
  • 195 / 2 / 0
Dzięki za info, kto by pomyślał, że alfa jest substancją pochodną :rolleyes: . W każdym razie ja już nigdy jej nie wezmę, bo nie chcę mieć zniekształconych dennic :finger: .
  • 211 / 1 / 0
lisiasty, rozumiem, że wg ciebie inne RC, które wciagałeś (mefedron, ethcat, benzofury itd) są dogłębnie zbadane i doskonale wiadomo, że są to substancje bezpieczne i w długoterminowym stosowaniu nie powodujące żadnych poważnych szkód. Super.

Co do alfa-PVP to muszę powiedzieć, że substancja całkiem ciekawa. Stosowałem dawki od 10 do 50 mg sniffem. Optymalne dla mnie wydają się być dawki 30-40 mg. Większe dość mocno wchodzą na serce, szczególnie uciążliwie odczuwane na zjeździe. Nie brałem tego w ciągu, jedynie 3-4 dawki w ciągu doby po których następowało przynajmniej 3-4 godz snu, więc nie mogę wypowiedzieć się na temat ewentualnych stanów psychotycznych.
Prawdą jest to co wielu pisało, że substancja mimo, że jest stymulantem w pewien sposób odmóżdża, człowiek gubi wątki, zapomina słów itd. Ja w trzeźwym towarzystwie będąc pod wpływem znacznej dawki alfy nie czułem się dobrze. To nie jest zbyt pro społeczne jak dla mnie.
Duży minus - podbija ogromnie tolerancję na inne stymulanty. Dzień po kilkukrotnym dorzucaniu alfy poczęstowano mnie mefedronem. Wszyscy zachwyceni sortem a ja poczułem tylko lekkie pobudzenie.
Inny spory minus to dość mocne wejście na serce dawek +45mg. Bardzo niekomfortowe samopoczucie na zejściu bez benzo. Jak dorzucimy benzo problem znika.
Nie wrzucałem tego w sumie dużo - 1 g do tej pory, sort duży bezbarwny kryształ. Ciężko właściwie wskazać dlaczego do alfy tak mocno ciągnie, (a ciągnie) teoretycznie jest wiele ciekawszych stymulantów. Cholerstwo ma jednak coś w sobie, że kusi. Przerobię jeszcze 2 g ale raczej nie planuję wiązać się z tym czym na dłużej. Po tych 2 g zrobię sobie chyba od ketonów dłuższą przerwę. Zdrówko trzeba podreperować.
ODPOWIEDZ
Posty: 3237 • Strona 82 z 324
Newsy
[img]
Żeby nie dostać mandatu za piwo, próbował przekupić policjantów 70 euro i kokainą

Przyłapany na piciu piwa na peronie sopockiego dworca 33-latek, by nie dostać mandatu, zaoferował policjantom łapówkę: 70 euro i... kokainę.

[img]
Do 3 gramów marihuany bez recepty? Poszło pismo z Sejmu do rządu

Legalizacja posiadania marihuany na własny użytek w ilości do 3 gramów - taka propozycja wpłynęła do sejmowej Komisji do spraw petycji. - Obowiązujące przepisy penalizują za posiadanie nawet niewielkiej ilości marihuany. Nie odpowiadają one współczesnym realiom społecznym i ustaleniom naukowym - argumentuje autor.

[img]
Musk zażywał narkotyki w Białym Domu? Trump "ma nadzieję, że nie"

Donald Trump, komentując doniesienia "New York Timesa", wyraził nadzieję, że Elon Musk nie zażywał narkotyków w Białym Domu. Amerykański przywódca zdradził także, co zrobi z zakupioną od miliardera teslą. Od momentu odejścia Muska z administracji pomiędzy prezydentem a jego byłym doradcą trwa spór.