Stymulanty, w strukturze których występuje trzeciorzędowy atom azotu (w pierścieniu pirolidynowym).
Więcej informacji: Alfa-pirolidynoalkilofenony w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 3234 • Strona 33 z 324
  • 214 / 1 / 0
Jak się ma taka a-pvp do średniej jakościowo/polskiej amfetaminy?
Lepsze/gorsze w działaniu? słabsze/mocniejsze?
Jeżeli stimsy to mam porównanie do amfy/mety/kota/etylofenidatu i pente

a-pvp + %% ?? Też automatycznie jak to stymulanty zwiększa tolerancje na alko?
  • 96 / 1 / 0
Jeśli chodzi o czysty speed (noradrenalina) a nawet euforie to amfa nie ma startu do alfy
  • 214 / 1 / 0
Poszukuje substancji na czasami takie posiadówki ze znajomymi,drobne domówki/imprezy.
A że jestem w uj skąpy,to przeliczam każdą złotówkę,która wychodzi z portfela.
A akurat a-pvp widzę jest ekonomiczną substancja.

Więc 1:0 dla alfy.
Jak jest z alkoholem też można wlać w siebie masakryczne ilości jak np. po pente/EPH.?
Czy alkohol potrafi się tak 'fajnie' przebić?
  • 96 / 1 / 0
W sumie nie polecam tej substancji ze względu na wiele efektów ubocznych (min. psychozy) i mimo to ogromny potencjał uzależniający, alkoholem tego nie przebijesz prędzej GBL. Uważaj z tym
Ostatnio zmieniony 07 kwietnia 2013 przez roger87, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 214 / 1 / 0
Przy stosowaniu przez krótki okres czasu np.cała noc,i nast.powtórka np.za tydzień też występują psychozy?
Np. po etylofenidacie dopiero pod koniec 4 dnia będąc cały czas online bez godzinki snu, miałem jakieś zjeby.
Nie były one jakieś straszne,ale pojebane.
Do dzisiaj czasami o nich myślę i za uja nie mogę ich zrozumieć,albo bez jaj ktoś siedział u mnie za oknem,szkoda że na 3 piętrze %-D
  • 146 / / 0
u mnie coś się zaczyna dziać tak gdzieś na 3 dzień i wtedy ZAWSZE przestaję. alfa wg. mnie ma mniejszy potencjał uz. od np mefa.
  • 1095 / 34 / 0
Znów dzisiaj zakończenie tematu. 4-ty dzień . Co ciekawe na 1-wwszy dzień było tak sobie, zwiększanie dawek dawało efekt trudnosci w oddychaniu (tak jakby organizm musiał się nasycić alfą). Kolejne 2 dni to było na prawdę coś (tak tak to coś = lux faza + świadome zniszczenie zdrowia..)
I dzisiaj 4-ty dzień, poszło najmniej ale czułem się ok, nastymulowany i ukierunkowany wręcz na aktywność. Dzisiaj, alfa dała kopa pewności i wrażenia większej wagi hehe Wcześniejsze dni to raczej nieogar, ale przyjemny w wielu momentach ekstatyczny.

Duza dawka alfy = dużżżo dopaminy + serotonina. Takie synergiczne połaczenie, gdzie czujesz się pewnie i szczesliwie. Ekstaza hehehe.

Duże dawki doustnie nie działają wcale krótko. Dzisiaj wrzuciłem ost raz około 12 , a jeszcze czuję sie napstrykany, ale już zaczynam czuć zajechanie.

Miłośnicy koxu z powodzeniem mogą kopować alfę bez rozczarowania.
Ostatnio zmieniony 08 kwietnia 2013 przez NieZaczynaj, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 2334 / 9 / 0
scr pisze:
blablab pisze:
Gdzieś tam, ktoś tam napisał, że go to 30-40min trzyma. To ja już nie wiem czy miałem to, czy nie to. Mi jakieś 250mg rozłożone na jakieś 6 dawek wystarczyło na 2 dni ciągu, bez żadnego zjadu. Trzymało mnie to równo ze 4h, a potem jeszcze trochę, ale słabiej.
może zamiast alfaPVP dostałeś alfaPPP? czas działania i dawkowanie by się zgadzały. mocno spidowalo?
Jadłęm a-ppp i nie ma szan, żeby to było to. A-ppp było dużo słabsze.
Why are you wearing that stupid man suit?
  • 96 / 1 / 0
NieZaczynaj pisze:
Znów dzisiaj zakończenie tematu. 4-ty dzień . Co ciekawe na 1-wwszy dzień było tak sobie, zwiększanie dawek dawało efekt trudnosci w oddychaniu (tak jakby organizm musiał się nasycić alfą). Kolejne 2 dni to było na prawdę coś (tak tak to coś = lux faza + świadome zniszczenie zdrowia..)
I dzisiaj 4-ty dzień, poszło najmniej ale czułem się ok, nastymulowany i ukierunkowany wręcz na aktywność. Dzisiaj, alfa dała kopa pewności i wrażenia większej wagi hehe Wcześniejsze dni to raczej nieogar, ale przyjemny w wielu momentach ekstatyczny.

Duza dawka alfy = dużżżo dopaminy + serotonina. Takie synergiczne połaczenie, gdzie czujesz się pewnie i szczesliwie. Ekstaza hehehe.

Duże dawki doustnie nie działają wcale krótko. Dzisiaj wrzuciłem ost raz około 12 , a jeszcze czuję sie napstrykany, ale już zaczynam czuć zajechanie.

Miłośnicy koxu z powodzeniem mogą kopować alfę bez rozczarowania.
Jakie dawki brałeś?
  • 1095 / 34 / 0
Poszło 1,25-1,5g przez 4 doby niecałe. Wrzucam nawet nie wiem po ile dokłdnie..., bo nawet nie wysypuję tego na powierzchnię płaską heh
Ostatnio zmieniony 08 kwietnia 2013 przez NieZaczynaj, łącznie zmieniany 1 raz.
Wszystko co napisałem na tym forum to nieprawda; opisywane sytuacje nigdy nie miały miejsca.
ODPOWIEDZ
Posty: 3234 • Strona 33 z 324
Artykuły
Newsy
[img]
Po debacie prezydenckiej wzrosło zainteresowanie woreczkami nikotynowymi

Debata prezydencka 23 maja br. pokazała, że Polacy nie wiedzą, czym są saszetki nikotynowe oraz snusy, a także czym się różnią. Sztab wyborczy Karola Nawrockiego podał, że kandydat na prezydenta podczas debaty przyjął snus. Sam Karol Nawrocki sprostował, że była to saszetka nikotynowa. Tymczasem różnica między oboma produktami jest ogromna. Snus zawiera tytoń, którego nie ma w saszetce, a jego sprzedaż w UE – z wyjątkiem Szwecji – jest zabroniona.

[img]
Fenomen euforii biegacza – to nie endorfiny, tylko naturalna marihuana

Tajemniczy stan euforii, którego doświadcza blisko 75% biegaczy. Tak zwana „euforia biegacza” redukuje ból, wyostrza zmysły i daje uczucie podobne do działania marihuany. Najnowsze badania naukowe tłumaczą, dlaczego „runner’s high” to nie mit, a ewolucyjny mechanizm przetrwania – i jak go uruchomić nawet początkującym. W tym artykule dowiesz się, co to jest runner’s high, jak działa i jak go wywołać nawet jeśli dopiero zaczynasz biegać.

[img]
Pierwsze takie badania obaliły popularny mit

Mikrodawki LSD zyskały popularność jako potencjalna metoda leczenia ADHD, ale najnowsze badanie kliniczne wykazało, że ich skuteczność nie przewyższa placebo. Choć wiele osób wierzyło w poprawę koncentracji i samopoczucia, naukowcy nie znaleźli na to dowodów.