Własnie jestem po 2 dniowym ciagu wsumie poszło 2gr po 1gr z roznych sortów ale wyglądało to podobnie blado żółto, na początek snifem walnąłem jakieś 50mg i zadziałało nawet nieźle dość mocny stymulant, działa fajnie z godzinę i nie ma takiej wielkiej chęci na dociąganie jak np po mef czy MDPV chodź MDPV byl z 10 razy mocniejszy 1gr na tydzień stykało spokojnie ciągu, a teraz bez kompletnie żądnej tolerki 2gr w jakieś 30h zwały nie mam żadnej czuje ze substancja kompletnie przestała działać, jest o wiele mniej psychodeliczna od MDPV taka wersja light i to mocno powiedziane. Za tydzień jeszcze spróbuje alfa-PBP ale też coś czuje ze nie ma alternatywy dobrej dla MDPV. Ze 2 lata temu po spożyciu 1gr w 4-5 dni MDPV umierałem kolejne 3 dni. Może ktoś poleci jakomś dobrom alternatywę ? A i zapomniałem około 14.00 po obiedzie spożyłem 4mg 5-MeO-AMT w mixie z 1mg alpry które mnie tylko co dziwne uśpiło na 2h, a liczyłem na coś fajnego na koniec a tu dupa WIELKA. Ogólnie polecam alfa-PVP jest dobre ale nie dla hardkorowców :P

PS: NO I BYM ZAPOMNIAŁ ZE NIE MA TAKIEGO JADŁOWSTRĘTU JAKI BYŁ PRZY PV! tylko snifowałem na jedna dziurę bo druga mam nie drożną.

1mg to jest jednak na pograniczy aktywności, ale dobrze, że zacząłeś ostrożnie, teraz wznoś się wyżej

Testy przeprowadzone po raz drugi i znów ten sam błąd. Za dużo na start. okolo 150mg , Dosyć duży nie ogar.

Ktoś może porównać drogi podania? Donosowo dobrze? Bo na spisie wszystkich beta-ketonów pisze, że tylko doustnie...

Jakaś bzdura. Donosowo działa szybciej i bardzo dobrze, co najmniej tak dobrze jak oral (jak dla mnie lepiej przez sam wjazd). Dawkowanie identyczne, 10 mg na start, przy odpowiednim sorcie.

Testuję obecnie swój trzeci sort (trzech różnych vendorów) i bardzo zdziwiło mnie działanie przy waporyzowaniu z folii. Po pierwsze- mdłości, które przy poprzednich partiach nie występowały. Po drugie, samo działanie. W przypadku poprzednich sortów waporyzacja 1-2 dużych zlepionych grudek bardzo mocno speedowała, aż do nieprzyjemnego kołatania serca. Tym razem było wręcz odwrotnie- wapowanie dało dużo większą euforię (niedoświadczaną wcześniej przy tym związku) i mniejszy speed niż w przypadku wciągania. Muzyka brzmiała wyraźniej, a z twarzy nie schodził uśmiech, duża gadatliwość. Różnice w stosunku do poprzednich sortów tak duże, że zastanawiam się czy faktycznie mam do czynienia z alfą-PVP... Dawkowanie donosowe ok. 30-40mg, jak przy poprzednich sortach (na ten klepiący 10 mg jeszcze nie trafiłem :(), waporyzuje się ładnie i zostawia tylko trochę czarnego osadu na folii. Jasnobeżowe grudki, do tego z "promocji".

Trafiłem na nowszy sort. Mniejsze o wiele dawkowanie więc uważać bo szczury pogubią buty. Co sądzicie o grudce w papierosie?

rzecz bardzo smaczna testowana przezemnie 100mg na nos starczy dla jednej osoby nie ma szczękościsku nie ma bezsenności ani nawet jadłowstrętu nie mówiąc nic o zejściu.

@piernik112, też miałem taką "alfę-PVP". Nie wiem co to było, albo żeniony szajs, albo szajs zdegradowany, albo szajs ze zjebanej syntezy. Dobra a-pvp w takiej ilości, czyli 100mg, powinna zniszczyć ciało i mózg.

co racja to racja przekonałem sie o tym bo kupiłem sort z wyprzedaży po bardzo niskiej cenie. Dosyć szybko mi sie skończył po czym kupiłem sort po normalnej cenie i miałem takie same efekty a nawet mocniejsze już przy 15-30mg
jak jest beżowa mąka to syf jak krystalicznie białe grudki to jest git.