Luźne dyskusje na tematy związane z substancjami psychoaktywnymi.
ODPOWIEDZ
Posty: 17 • Strona 2 z 2
  • 1513 / 25 / 0
Coś jak metoda ciśnieniowa? Bardzo nieciekawe dla zatok (rurki z resztą zdają się być też dużo bardziej drażniące niż ręka/łyżeczka).
http://www.fajkowo.pl/pl/c/Akcesoria-tabaczane/508
Czasem można znaleźć całkiem sensowne małe łyżeczki do przypraw.
Tabakiera (fiolka) z łyżeczką była by fajna (coś jak pojemniczek na kał tylko estetyczniejsze - podłużne i mniejsze - może na łańcuszku).
mr_b∩ʁbꞁө
  • 1246 / 314 / 12
Nie jestem pewny czy moja metoda będzie w tej sytuacji sprawna gdyż do kokainy jej jeszcze nie przetestowałem, ale do amfetaminy zazwyczaj używam zwykłej łyżeczki tzn takiej zwykłej od cukru do herbaty np kiedy wale bombki. Można nią też odmierzyć przy okazji Kratom ale raczej nie przyda się przy porcjowaniu ciekawszych związków.
16 października 2023Stteetart pisze:
"mam wyjebane na wszystkich i pierdole też Famasa".
  • 3245 / 617 / 0
Nie pamiętam skąd to wiem, ale spotkałem się z długim paznokciem służącym do kokainy.
Uwaga! Użytkownik Verbalhologram nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3455 / 555 / 2
03 listopada 2012M864 pisze:
Skąd można dostać taką małą łyżeczkę co można zawiesić na szyi i używa się czasem do wciągania kokainy? Na filmach czasem można takie zobaczyć.
Wytop sobie u złotnika.
Uwaga! Użytkownik Mefistofeles1945 jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1246 / 314 / 12
@Verbalhologram wspominał o tym London stronę wcześniej %-D
19 grudnia 2012london5 pisze:
Wyczytałem gdzieś , że niektórzy mają na dłoni jeden długi paznokieć do odmierzania i wciągania porcji.
Nie jestem do końca przekonany czy trafiłem w punkt ale jest nawet artykuł na polskiej Wikipedii opisujacy tabakierkę anatomiczną. Sam wiele razy tak zażywałem - w terenie zwykły klucz do mieszkania też sie nadaje.

I tak dla mnie zbędny bajer - na warunki polskie wręcz za bardzo przypałowe takie akcesoria, chociaż przyznaje - te które ktoś wcześniej zamieścił bardzo stylowe (aż dziwne, że link do fajkowa sprzed kilku lat nie wygasł).
16 października 2023Stteetart pisze:
"mam wyjebane na wszystkich i pierdole też Famasa".
  • 3245 / 617 / 0
Kiedyś byłem w niemieckim drug hiphop shopie, jak u nas jeszcze był zaścianek narkotykowy, i były tam np bonga w kształcie kutasa, a co też pamiętam można było kupić taki gadżet z pojemniczkiem i mechanizmem do odmierzania porcji i końcówką do włożenia do nosa na wszelakiej maści prochy, taki smart sztyft to kirania wielkości zapalniczki.

bulletsA-4.jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Uwaga! Użytkownik Verbalhologram nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1246 / 314 / 12
Spotkałem sie z czymś takim, niedrogie i niegłupie rozwiązanie ale ten kształt jakby to powiedzieć… wygląda do dupy %-D

Na podobnej zasadzie działał nasz prowizoryczny wynalazek z rozkręconego długopisu - nabijało sie go prochem z worka i zatykało od dołu palcem. Ciśnie robiło swoje - potężny niuch rozpędzał towar do prędkości bolidu wyścigowego, niejednego porzygło jak mu wpadło wprost do gardła :korposzczur:
16 października 2023Stteetart pisze:
"mam wyjebane na wszystkich i pierdole też Famasa".
ODPOWIEDZ
Posty: 17 • Strona 2 z 2
Artykuły
Newsy
[img]
Nowa nadzieja dla pacjentów ze schizofrenią. Opracowano przełomowy lek inspirowany LSD

Naukowcy z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Davis stworzyli nową cząsteczkę o nazwie JRT, która może zrewolucjonizować leczenie schizofrenii i innych chorób mózgu. Lek działa podobnie do LSD, ale nie wywołuje halucynacji. Dodatkowo, wykazuje silniejsze działanie niż stosowana obecnie ketamina.

[img]
TVN24: „Tak wpadł szaman-informatyk"

UWAGA: Uwaga artykuł z TVN24, który poniżej przedrukowujemy, jest raczej kiepskiej jakości, jednak publikujemy go z uwagi na fakt, że jako jeden z niewielu opisuje przypadek zatrzymania i represjonowania osoby najprawdopodobniej prowadzącej ceremonie z ayahuascą.

[img]
Ulubiona muzyka uruchamia układ opioidowy mózgu

Słuchając ulubionej muzyki odczuwamy przyjemność, niejednokrotnie wiąże się to z przeżywaniem różnych emocji. Teraz, dzięki pracy naukowców z fińskiego Uniwersytetu w Turku dowiadujemy się, w jaki sposób muzyka na nas działa. Uczeni puszczali ochotnikom ich ulubioną muzykę, badając jednocześnie ich mózgi za pomocą pozytonowej tomografii emisyjnej (PET). Okazało się, że ulubione dźwięki aktywują układ opioidowy mózgu.