Heterocykliczne substancje psychoaktywne, m.in. fenmetrazyna i metylofenidat.
ODPOWIEDZ
Posty: 1898 • Strona 9 z 190
  • 1628 / 195 / 0
Dla rozwiania wątpliwości(dane dla sortu dostępnego w styczniu-lutym 2016 w formie puchatego, lepiącego się, białego procho-śniegu):

Dolna granica dla ludzi bez tolerancji, górna granica dla ludzi z jakąś tam tolerancją i doświadczeniem ze stymulantami:

Dawka do lekkiej pracy umysłowej / czas działania:
5-10mg / 4-6h

Dawka do intensywnej pracy umysłowej:
10-15mg / 5-8h

Dawka rekreacyjna do miksów z alkoholem/benzodiazepinami/GBL:
15-20mg / 6-10h

15mg w jednej dawce to granica której nie powinno się przekraczać bez tolerancji, oraz bez zabezpieczenia w substancjach działających na układ GABA, gdyż jest to ilość dająca z miejsca lekkie przestymulowanie z telepaniem, brainfogiem i całą resztą efektów ubocznych. Robi się trochę lepiej, jak dostarczymy organizmowi trochę paliwa. W każdym razie polecam dawki 5-10mg. Nie jest to związek w żadnym stopniu rekreacyjny solo - nie warto próbować, nie zadziała na Ciebie inaczej, nie jesteś inny. ;-) :old:
  • 382 / 24 / 0
To są dawki oralne. (?)

Sniffujący niech sobie podzielą dawki podane wyżej na pół.
  • 1628 / 195 / 0
Tak, to są dawki dla podania oralnego.

Sniffem wychodzi jakoś o 50% mniej faktycznie, ale pominąłem tę drogę podania celowo, gdyż związek jest ostro żrący dla śluzówki oraz sniffowanie traktuję jako rekreację.

Natomiast co idzie fajnego zauważyć przy sniffach to to, jak atom fluoru zmienił szlak metaboliczny tego związku i po 3-4h od przysniffowania dawki 10mg jest takie *PYK* i nagle czujemy, że substancja zaczyna odpuszczać w ekspresowym tempie. Godzinę od tego "pyknięcia" idzie nawet zasnąć - jedyny warunek jest taki, że była to pojedyncza, nie powtarzana tego dnia dawka.

Niestety jest to substancja nie wybaczająca błędów czy "poślizgnięć" przy dawkowaniu. Znam przypadek osoby co przysniffowała 40mg na jeden raz - psychotyczne wkręty razem z wystrzałem kapci do "biegania po ścianach", której nie zbiło 7mg etizolamu i 12h stanu rodem z przejebania alfy.

Tak więc przestrzegam przed kompulsywnym redosingiem, bo możecie skończyć w 24-godzinnej bezsenności ze względu na ograniczoną przez fluor możliwość metabolizmu przez para-hydroksylację pierścienia benzenowego, co powoduje kumulację tego związku w organizmie przy powtarzaniu dawek. A więc wszystko według planu i ramy to się nie posramy. :-D

Dobrze sprawdza się system:
00:00 - posiłek
01:00 - 10mg 4F-MPH
04:00 - posiłek
05:00 - 5mg 4F-MPH
08:00 - posiłek
09:00 - 5mg 4F-MPH
12:00 - posiłek
14-15:00 - sen 8-9h
  • 89 / 2 / 0
Brałem etylofenidat w naprawdę dużych ilościach i tylko czasami czułem się przespidowany. Tu wystarczy lekko przesadzić z ilością i już pojawiają się drgawki, bezsenność, problemy co z sobą zrobić. Lekkie przedawkowanie można zniwelować piwem. Ale z większym jest już problem. Trzeba uważać. Mocno aktywna substancja. Ale w odpowiednich dawkach jest ok. Trzeba jej się nauczyć, dostosować dawki pod siebie. Bo niby tolerancję mam dużą, ale 4f-MPH mnie zaskoczył.
  • 234 / 11 / 0
Oral długo wchodzi. Czuć już za 20-30 min. Ale pełne efekty min godzina czekania. Lepiej nie dorzucać wcześniej niż 1.5h, bo to najwcześniej kiedy można powiedzieć że już czuć 100% efektów. Ja już się na tym przejechałem. Działa dosyć płynnie 4-6h potem powoli wygasa.

Sniff ma pełnie efektów w jakieś 20 minut, dlatego można czuć jakieś wejście. Działa też nieco bardziej intensywnie - w sensie nieco bardziej rozrywkowo, mniej terapeutycznie. No i schodzi szybciej. Po ustaniu najbardziej pozytywnych efektów (2h może trochę dłużej) jest chęć na dorzutke, chociaż efekty działania dalej czuć, ale te najprzyjemniejsze mamy za sobą i chciałoby się do nich wrócić. Poza tym peakiem normalnie czuć apetyt i można jeść.

Skupienie, motywacja i koncentracja na tym to miazga. Nie można się od roboty oderwać. Dosłownie. Nic tylko praca, praca, praca. Jak się przesadzi z ilością to mimo koncentracji itd to jest lekki psychiczny nieogar - w sensie za dużo na raz człowiek chce ogarnąć i się zaczyna mylić, motać itd.

Bardzo aktywne. Działają już ilości rzędu czubek noża, czy najmniejsza biała mikrołyźeczka (ze sporą górką będzie ok 10mg, bez górki ale nie ubita na płasko ok 5mg)..
  • 382 / 24 / 0
Dla mnie sniff tcałkiem przyjemny. Żre może przez jakieś 5 sekund a potem jest spoko, chociaż fakt jest dużo bardziej rekreacyjny niż oral. Ja ciągle testuje, bo musze dopasować 4f-MPH do całości miksu. Oral jest dużo lepszy w długiej perspektywie, sniffem łatwiej ustawić dogodne dla siebie dawki, potem wziąć to razy 2 i ładować oral.

Jak zaczynałem przygodę ze sniffem miałem dokładnie takie samo *PYK* zawsze przy jednorazowej dawce. Zastanawiałem się o co chodzi, bo wszędzie pisali o dużo dłuższym trwaniu. Potem zacząłem po prostu redose mniejszej dawki i już działało cały czas. Dzięki za wyjaśnienie.

@boozer68 wyżej są opisane zawartości mikrołyżeczek, białej i czerwonej, dla 4f-MPH.
  • 234 / 11 / 0
Co do mikrołyżeczek to ja napisałem swoją opinię bo sam ważyłem i takie były moje spostrzeżenia. Chociaż fakt - w tak małych ilościach trudno dokładnie zważyć. No ale BARDZO kopiasta łyżeczka to ok 10mg. Mówię o tej białej malutkiej.
  • 692 / 70 / 0
Da sie jesc po tym? Czy jednak apetyt znika calkowicie? Wyglada na lepsze od metylofenidatu, o ktory walczylem z dwoma lekarzami jednak zaden nie chcial wypisac recki ;d
BKiHKAL - Beta Ketones I Have Known And Loved: Fuck You α-PVP %-D
  • 382 / 24 / 0
Da się, tzn. gastro nie złapie i często samemu musisz pamiętać, że powinieneś zjeść bo może być złe.

Na wywołanie apetytu na spidach jest sposób, który przedstawił już wcześniej Chemik. Mianowicie do na litr ciepłej wody z 5 łyżeczek cukru. Popijamy pół godziny, a potem ruszamy na łowy do lodówki uraczeni zapachem krwi. Ja po prostu do kakao (zalanego ciepłą wodą) dodaje 2 łyzeczki cukru, a że często je pije to i problemów z apetytem nie ma.
  • 361 / 15 / 0
Dzisiaj przetestowałem 7-8 mg sniffem i było perfekcyjnie. Ostatnio - dwie strony wcześniej opisałem - za dużo posypałem :-/ dzisiaj, tak jak napisał boozer, po prostu nie mogę się oderwać od nauki i to bez żadnych efektów ubocznych (brak sraczki, wazo i nieogaru na peaku, jak ostatnio). I tak jak stwierdził admas, łatwo przesadzić. Moja dzisiejsza kupka prochu do sniffa była nieznacznie mniejsza od tej przedwczoraj, a efekty zgoła inne! Ogarnąłem już ile sypać na oko, po kratkach, teraz już z górki :) jeśli ktoś planuje się w to zaopatrzyć i trzymać "na ciężkie czasy", polecam przetestować 2-3 razy, aby nauczyć się "obsługiwać" tę substancję, póki te "ciężkie czasy" nie nadeszły ;-)

PS dla mnie sniff ok, przy tak małej dawce nawet nie ma za bardzo co szczypać :cheesy:
ODPOWIEDZ
Posty: 1898 • Strona 9 z 190
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Newsy
[img]
Przemytnicy kokainy z Kolumbii skazani. Pachnące mentolem narkotyki przylatywały na Śląsk

Gliwicki sąd skazał sześciu członków grupy przestępczej, która drogą lotniczą przemyciła na Śląsk kilkadziesiąt kilogramów kokainy. Przewożona ją w paczkach z napisem "Rolls Royce".

[img]
Częste używanie konopi ma związek ze zwiększoną śmiertelnością pacjentów z rakiem jelita grubego

Osoby z rakiem jelita grubego i udokumentowaną historią częstego używania konopi były ponad 20 razy bardziej narażone na śmierć w ciągu pięciu lat od diagnozy w porównaniu z osobami bez takiej historii - informuje pismo „Annals of Epidemiology”.

[img]
CBŚP uderza w gang powiązany z pseudokibicami. Zabezpieczono ponad 100 kg narkotyków

Policjanci CBŚP z Rzeszowa po raz kolejny uderzyli w zorganizowaną grupę przestępczą wywodzącą się ze środowiska pseudokibiców. W trakcie akcji przeprowadzonej na terenie Rzeszowa zatrzymano dwóch 30-latków, powiązanych z jednym z lokalnych klubów piłkarskich.