Pod względem fizycznym, psychicznym, czy racjonalnego myślenia?

chyba głównie o kwestie fizyczną chodzi, choć mentalnie i wizualnie mogłoby wielu przerosnąć

1,6 mg, ale chwilę wcześniej akb48 + ur144.

Jezu nie wiem jak ludzie mogą dawać po 2 kartony (4mg) :'( Przecież 2 mg podane dobrze na dziąsło to moc naprawde ogromna :-D A tak ogólnie 25I rozpuszcza sie lepiej w wódce czy spirytusie ?

Chodzi o to że w spirytusie dłużej będzie mogło poleżeć, nie zdegraduje się tak szybko jak w wódce
rozpuszczalność myślę że podobna

Jakis czas temu wzialem na dziaslo 2x25I-NBOMe 2 mg blot. To byl chyba najmocniejszy tripp ze wszystkich nbomow jakie testowalem. A testowalem prawie wszystkie w roznych ilosciach i w roznych warunkach (imprezy na miescie, na lonie przyrody, ze znajomymi i samemu, w dzien i w kompletnej ciemnicy w nocy na wsi). Wszedl po jakiejs godzinie. Zaburzenia wzroku byly tak silne, ze musialem sie polozyc do lozka. Podobna moc zaburzen wzroku z padnieciem mialem przy zarzuceniu na raz 25B-NBOMe 2 mg blot i DOC, oraz 25B-NBOMe 2 mg i kwasu X ktorego niestety nie pamietam z nazwy :). Dzialanie 25I moge opisac jako szamanska podroz, ktora trwala ok. 3h. Wszystko sie dzialo gleboko w glowie. Przez wiekszosc czasu bylem poza swiadomoscia faktu gdzie sie realnie znajduje i kim jestem. Bylem bombardowany najrozniejszymi wizjami. Wszystkie wydawaly mi sie sensowne oraz logiczne. Niestety prawie nic nie pamietam z tego trippu w szczegolach. Jedyne co mi sie utrwalilo w pamieci z tamtej podrozy to moment w ktorym wchodzilem w zupelnie inne osobowosci. Stawalem sie kompletnie innym czlowiekiem i w okol tego 'nowego" bytu powstawala wizja w ktorej doswiadczalem przeszlosci,terazniejszosci i przyszlosci.
Po powrocie do swiadomosci dlugo bylem w ciezkim szoku, tego co przezylem. Niestety czulem, ze z kazda minuta trace kolejne wspomnienia tego co sie dzialo.
Kolejne 4-5h bylo bardzo slabe jak na kwas. Praktycznie brak wizuali oraz zmian w sluchu. Czulem tylko lekkie skwaszenie oraz zmeczenie podroza.

Mamy zamiar z koleżanką zarzucić 25i z tym, że ona idzie 2 dni wcześniej poprawiać nieduży tatuaż... nie przeszkadza to w niczym?

Nie powinno w niczym przeszkodzić jeżeli nie ma w stanie trzeźwości jakiś efektów niepożądanych

Przeszkadza, niechce chyba by jej się tusz rozlazl

Jeden karton 2mg, uważam, że to top 3 psychodelików, jakie próbowałem. Bardzo euforyczny, bardzo dużo takiej wewnętrznej energii. Na 25I można robić wszystko, co się tylko chce. Oglądaliśmy filmy, słuchaliśmy muzyki, śmialiśmy się, wygłupialiśmy się, rozkminialiśmy, można by też biegać, seks uprawiać, czy mistycznych przeżyć doznawać. Czuć taką specyficzną siłę, motywację, do robienia na co się ma ochotę.

Bardzo podobała mi się też strona wizualna. Całość wygląda trochę jak za mocno podkręcona karta graficzna. Wizualne artefakty

Żałuję, że nie próbowałem 25I wcześniej ;-) Genialna substancja.