Wczoraj testowalem 25I w dawce 2mg a dokladniej karton kupiony od ziomka z napisem 25I 2mg niewiadomego pochodzenia i powiem ze bardzo gładko weszło jak na fen i dosc slabo ale bardzo przyjemnie duzo lepiej niz seria 2c-x i nie wyobrazam sobie bad tripa byc moze to nie byla ta sobstancja chociaz mojego ziomka tak poskladalo ze juz na dworze go poskrecalo i zygal jak kot... ktos mial moze doczynienia z kartonami koloru fioletowego z napisen 25I (i poniżej) 2mg? Chyba razem z LSD i tryptaminami najprzyjemniej mnie porobiło ale za słabo jak dla mnie ;/ karton gorzki w cholere az jezyk znieczulało, trzymany pod jezykiem z 30min... aha pozniej dorzucilem jeszcze polowke ale nic nie dalo mam ich jeszcze kilka i zastanawiam sie czy dla dobrego efekty był by sens rozpuscic w czyms te sobstancje z kartonika i podac i.v. bo to moj ulubiony sposob podawania psychodelikow :) - dyskonfortu ani psychicznego ani fizycznego w ogole nie odczulem w przeciwienstwie do wszystkich innych fenylo jakie bralem aa humor byl mocno pdkrecony nie wiem czy tak dobre dzialanie moglo byc podkrecone spalona mj?...

Jak dla mnie trawa "rozmazałaby" ci tylko wizję ; ) Już ktoś na forum zapodał pomysł, żeby umieścić karton w strzykawce z wodą do wstrzykiwań, poleżakować i puknąć.

Miłego pukania farby drukarskiej.

Hmmm... Dziwne, bo jak trzymałem karton w jamie ustnej, gdzie bądź co bądź jest środowisko wilgotne, to nie stracił on ani krztyny barwy po 15 min. Owszem, był mięciutki ale na pewno nie puścił farby. Jednym słowem "ziomek" :D

chusajn - przesadzasz... nawet po podgrzniu wody i intensywnym mieszaniu dalej woda jest niezabarwiona, a po przejściu przez filtr skrawki i włoski papieru można odfiltrować. A to, że w wodzie pewnie od tej chwili mamy do czynienia ze składnikami tuszów i tak jest niczym, w porównaniu z samą toksycznością dragu, ze względu na znikomą dawkę ;)

Chukal ktos to kiedys w ogole?

3 strony wstecz opisywałem doświadczenie które przeprowadziłem na koledze z podaniem dożylnym. Nie przeginajcie z iv bo nam zabiorą to dobrodziejstwo:) Tak nawiasem mówiąc to sam chętnie bym spróbował.

Może sie ktos wypowiedziec na temat przyjmowania poprzez zakrapianie oczu ? czy nie ma co kombinowac i lepiej wkrapiac donosowo?

Nie kombinuj. W wodzie się słabo rozpuszcza, musiałbyś w wódce - a ona w oku nie jest miła ;) ewentualnie dużo wody, ale wtedy też straty by były konkretne.

Po jakim czasie od wrzucenia kartona będę mógł spokojnie cieszyć się pełnymi efektami tryptamin?
Dokładnie, czy jeżeli dzisiaj zjadłbym 25I, to na sylwestra będzie już okej z mahometem?