Polka i Niemiec skazani za przemyt narkotyków do Rosji

Przemycali narkotyki z Kostaryki przez Ameryke Łacińską, Panamę, Kubę i Rosję do Europy Zachodniej i Australii

Anonim

Kategorie

Źródło

PAP

Odsłony

1819

Polka i Niemiec zostali skazani na 7,5 roku więzienia za próbę wwiezienia na terytorium Rosji ponad 11 kg kokainy - poinformowało rosyjskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych.

Jak podał rzecznik komitetu śledczego ministerstwa, ogłoszony w sierpniu przez moskiewski sąd pierwszej instancji wyrok wszedł w życie w piątek.

Polkę i Niemca zatrzymano 21 grudnia 2003 na moskiewskim lotnisku Szeremietiewo-2, po tym jak w ich bagażu celnicy odnaleźli narkotyki. Kokainę przewozili w dość osobliwy sposób, rozpuszczając ją w winie.

Śledztwo wykazało, że należeli do grupy przestępczej zajmującej się przemytem narkotyków z Ameryki Łacińskiej przez Panamę, Kubę i Rosję do Europy Zachodniej i Australii - tłumaczyło MSW. Kokaina pochodziła z Kostaryki.

Zatrzymanym groziło nawet do 15 lat pozbawienia wolności.

Oceń treść:

0
Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • 5-MeO-MiPT
  • Pierwszy raz

Otoczenie: Ciemny pokój z włączonym filmem. Umysł: Pozytywne nastawienie psychiczne , chęć przeżycia szalonej psychodelicznej jazdy. Pierwszy raz z tryptaminami.

Wzrost : 182cm    Waga : 85kg

 

To co przeżyłem pod wpływem tej substancji to częściowo masakra , piszę ten trip report by ostrzec o skutkach tej substancji tych którzy zamierzają to brać. Ogólnie dawka substancji którą wziąłem jest uznawana jako psychodeliczny hardcore.

 

  • LSD-25
  • MDMA
  • Pozytywne przeżycie

Pozytywna atmosfera po spaleniu małego jointa ze znajomymi. Setting: w raporcie

Urzedzam, że raport jest z tych klasycznych, długich tl;dr lol. Podzielę więc go na dwie części dla dobra tych, którzy nad używkami refleksji nie podejmują (nie neguję i nie szydzę, to prawo każdego).  Pierwsza będzie więc normalnym trip raportem dotyczącym stricte przeżyć na miksie LSD + MDMA  , druga zaś będzie połączeniem moich przemyśleń przed, w trakcie oraz po miksie i próbą krytycznej polemiki z psychodeliczną cywilizacją kwasu, a także przy okazji innych używek.

  • Bromo-DragonFLY

Wiek Psychonauty: 23 lata

Przetestowane światy do kropki w kolejności: papierosy alkohol kawa, aco dxm, Ganja, przy własnym jaraniu brak petów i alkoholu, dlatego jestem za legalizacją zieleni!. DOI, Grzyby, Hasz, Salvia Susz, Amanita Muscaria, niewiadoma mi mieszanka ziół, szmata, przejrzały mak opiumowy wywar, bananina średnio przyrządzona trochę przypalona, leki niewiadomego pochodzenia, mózgi, książki, życie, muzyka, mixy, joint nieznanej mieszanki i mocy pierdolniecia.

  • Atropa belladonna (pokrzyk wilcza jagoda)
  • Pozytywne przeżycie

Nie dotyczy

Trip raport z 17 jagód wilczej jagody który napisałem tydzień temu to tylko tłumaczenie z erowida, więc ten nie ma z tamtym nic wspólnego. 

Zafascynowany naszymi rodzimymi roślinami psychoaktywnymi postanowiłem zakupić nasiona wilczej jagody oraz bielunia w celu uprawy ich. Roślinki już są spore, więc pokusiłem się o przetestowanie "mikro-dozowania" liści wilczej jagody, bo spotkałem sie z (jeszcze) niepotwierdzonymi informacjami jakoby małe dawki alkaloidow tropanowych powodowały realistyczne i wyraźne marzenia senne.