Dziesięciu podejrzanych w śledztwie narkotykowym

Już dziesięć osób podejrzanych jest w śledztwie dotyczącym przemytu kokainy z Ameryki Łacińskiej do Polski, prowadzonym przez Prokuraturę Apelacyjną w Krakowie - poinformowano w prokuraturze.

Anonim

Kategorie

Źródło

PAP

Odsłony

1323

Cztery osoby aresztowano w zeszłym tygodniu, dwie przebywają w USA, kolejne cztery są poszukiwane przez prokuraturę.

W stosunku do jednego z podejrzanych wystąpiliśmy do sądu z wnioskiem o wydanie listu gończego - powiedział prok. Marek Woźniak. Prokuratura nie wyklucza, że w przypadku wydania takiego listu przez sąd, zostanie on opublikowany.

Prokuratura potwierdza ujawnione przez media informacje, że w materiałach śledztwa znajdują się też takie, które dotyczą przemytu narkotyków przez pracowników LOT. Odmawia jednak podania bliższych szczegółów. W materiałach sprawy rzeczywiście znajdują się takie informacje, jednak wymagają one weryfikacji. Znajdujemy się obecnie na początkowym etapie postępowania - wyjaśnił prok. Woźniak.

Wcześniej rzecznik prokuratury potwierdzał, że w materiałach pojawia się nazwisko Mieczysława W. "Życie Warszawy" napisało, że chodzi o Mieczysława Wachowskiego.

Śledztwo prowadzone przez krakowską prokuraturę dotyczy przemytu znacznych ilości kokainy w latach 1997-2000 z Ameryki Łacińskiej do Polski w ramach zorganizowanej, międzynarodowej grupy przestępczej.

W krakowskim areszcie przebywają od zeszłego tygodnia czterej podejrzani, którym zarzucono uczestnictwo w tej grupie oraz przemyt co najmniej 100 kilogramów kokainy.

Z ustaleń prokuratury wynika, że działalność grupy wiąże się z gangiem mokotowskim i osobą Andrzeja H., pseud. Klocek. Mechanizm przestępstwa ujawnił prokuraturze jeden z podejrzanych - przebywający w USA i współpracujący z amerykańskim urzędem antynarkotykowym.

Prokuratura współpracowała w tej sprawie z amerykańskim urzędem do spraw zwalczania przestępczości narkotykowej DEA (Drug Enforcement Administration). Współpraca polegała m.in. na wymianie informacji, materiałów procesowych, a także organizowaniu czynności wykonywanych przez polskich prokuratorów na terenie innych krajów.

"Życie Warszawy" podało, że zgodnie z informacjami zebranymi przez Centralne Biuro Śledcze, Wachowski (b. minister w Kancelarii Prezydenta Lecha Wałęsy) miał kontakty z gangiem pruszkowskim i z Edwardem Mazurem, poszukiwanym za zlecenie zabójstwa komendanta głównego policji Marka Papały. Nie komentujemy tego - powiedział w poniedziałek rzecznik CBŚ Zbigniew Matwiej. Sam Wachowski wszystkiemu zaprzeczył.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

krawiec (niezweryfikowany)

bossem grupy Mokotowskiej jest Andrzej H. "KOREK " a nie "KLOCEK " co za jelop napisal to
Zajawki z NeuroGroove
  • Klonazepam

Substancja: Clonazepamum


Doswiadczenie: marihuana, n2o, efedryna, dekstrometofran, xtc, relanium, clonazepamum, afobam, estazolam, benzydamina, Salvia Divinorum, Sceletium tortuosum


set& setting: mój dom, mój pokój, rodzice w domu, lekko spiety…


Sposób zazycia i ilosc: 6 razy 2mg. szesc tablet w malych odstepach (doustnie) plus 100ml wódki.

  • Narkoza

Hej!





Przeczytałem właśnie trip-report pt. Szpitalna anestezja. Ja też kilka razy byłem usypiany i faktycznie miałem niezłe banie.... tylko nigdy nie myślałem o tym jako o przeżyciach

dragowych... może dlatego, że było to narzucone z góry a nie zaplanowane przeze mnie... nie pamiętam jakie środki dostawałem, nie zwracałem na to uwagi, ale to mógł być fentanyl.

  • Szałwia Wieszcza

Przebieg:

Siedzimy z K w pokoju i patrzymy na salvię stojącą na oknie, stwierdzamy zgodnie, że można dziś jej spróbować, bierzemy pakiecik z listkami i dosłownie ociupinkę ziółka (po jednym buchu ziółka nie czuć w ogóle tego okropnego smaku SD), nabijamy lufkę, spalamy po 2 buchy, czekamy 5 min i odpalamy naszą kochaną Lady S.

  • Kodeina

Jak zwykle - w samotności (narzeczona śpi za ścianą), godziny wieczorne, koniec tygodnia (najczęściej piątek). W domu gra cichutko tylko radio, światła przyciemnione, ogrzewanie ustawione na około 21 stopni. Nastawienie - jak zwykle przy okazji weekendu, bardzo dobre. Przecież skończył się cały tydzień pracy.

To nie będzie "zwykły trip raport". Wolałbym, żeby traktować ten tekst jako zbiór ogólnych doświadczeń w związku z zażywaniem kodeiny, które zostaną zamknięte w pewnym schemacie, który sobie przyjąłem. Najpierw fajnie by było, żebyście się bardzo ogólnikowo ze mną zapoznali, a dopiero wtedy przejdę do bodaj najważniejszej części tego tekstu. Jestem ciekaw, czy administracja uzna to za publikację nadającą się na NG - jak nie, to nie. Robię to pro publico bono, więc szczególnie żal mi nie będzie. Przejdźmy do rzeczy.

randomness