Fabryka śmierci padła przed otwarciem

Przygotowaną do produkcji wytwórnię amfetaminy zlikwidowała wczoraj policja w podskierniewickiej wsi.

Anonim

Kategorie

Odsłony

2122

Funkcjonariusze CBŚ z Łodzi i policjanci zaskoczyli rano w gminie Nowy Kawęczyn 57-letniego gospodarza, który w specjalnie przystosowanej oborze miał 4 kompletne linie produkcyjne wyposażone w wyciągi wentylacyjne. Godzinę później w zasadzkę wpadł 23-letni syn gospodarza. W jego fordzie znaleziono 20-litrową bańkę z substancją, będącą podstawowym komponentem do produkcji amfetaminy

- Fabryka była przygotowana do produkcji na dużą skalę - mówi Wisława Balcerska, rzecznik prasowy KMP w Skierniewicach. - według chemików, z 20 litrów tej substancji można wyprodukować 16 kg amfetaminy, której czarnorynkowa cena hurtowa wynosi 200 tys. zł.

W Skierniewicach zorganizowano też wczoraj zasadzkę na kolejnego producenta amfetaminy, 27-letniego mieszkańca tego miasta. Zatrzymano go gdy jechał polonezem - przewosił opis technologii i materiały służące do produkcji narkotyku.

Wszyscy trzej zatrzymani byli obserwowani od kilku miesięcy według policji, należą do większej grupy przestępczej produkującej narkotyki. (BURZ)

żródło: Dziennik Łódzki

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

rix (niezweryfikowany)

ja tego newsa podeslalem juz tydzien temu... <br>szkoda ze sie wczesniej nie ukazal :(
Zajawki z NeuroGroove
  • Grzyby halucynogenne
  • Inne
  • Marihuana
  • Tripraport

Na wstępie pragnę zaznaczyć, że nie był to mój pierwszy kontakt z psylocybina. Rok temu testowałem na sobie kołpaczki. Prawda jest, że mają śladowe ilości psylo, ale w większej ilości dają bardzo ciekawe efekty, ale do rzeczy...

W miniony weekend postanowiłem sprawdzić, jak działają Holenderskie magiczne trufle. Te, które przyjąłem w swoje ciało nosiły nazwę „Atlantis".
15 gram trufli, które to swoim wyglądem przypominają rodzynki w czekoladzie, a smakiem orzechy.

  • Dekstrometorfan

  • 4-ACO-DMT
  • Adrenalina
  • MDMA (Ecstasy)
  • Miks

Od dawna planowany i wyczekiwany trip na zakończenie lata - połączenie psychodeliku i MDMA. 11 września roku pańskiego 2011 uraczył nas upalną, prawdziwie letnią pogodą - tak jakby lato chciało się z nami pożegnać najlepiej jak potrafi. Na miejsce celebracji wybraliśmy tzw. alfa-góry - niewielkie wzniesienia otoczone łąkami położone kawałek za miastem. Tripujemy w doborowym, przyjacielskim gronie 6 osób. Wszyscy nastawieni bardzo pozytywnie i podekscytowani - ten trip miał być zwieńczeniem, ukoronowaniem naszego psychodelicznego lata miłości, wiedzieliśmy, że mamy spodziewać się czegoś niezwykłego.

Jest piękne niedzielne przedpołudnie. Wszyscy uczestniczy tripa spotykają się w mieszkaniu Larwy. To tutaj sporządzamy wodny roztwór, z którego przy pomocy strzykawki odmierzamy po 25mg 4-Aco-DMT na głowę. Zależy nam na czasie (wieczorem tego samego dnia wybieram się do teatru), więc postanawiamy zażyć go jeszcze w domu – stwierdzamy, że zapewne załaduje się nam akurat kiedy dojdziemy na miejsce przeznaczenia. Dokładnie o 12.00 każdy wypija swoją część lekko gorzkiego roztworu.

randomness