Próba Kwasu W Elektrycznej Oranżadzie

Epilog.

Próba Kwasu W Elektrycznej Oranżadzie

Epilog

Trzy tygodnie później, 30 listopada, Kesey stanął przed sądem w San Francisco za posiadanie marihuany - sprawa nalotu na dach. Skończyło się niejednomyślnym werdyktem 8 do 4 na jego niekorzyść. Ponowna rozprawa w kwietniu również skończyła się niejednomyślnie, tym razem II do I. Zamiast sądzić go jeszcze raz, oskarżenie przyjęło przyznanie się nolo contendere do łagodniejszej winy "świadomego przebywania w miejscu, gdzie przechowywano marihuanę". Dostał trzy miesiące. W maju przegrał apelację w pierwszej sprawie z oskarżenia powiatu San Mateo o posiadanie marihuany - po nalocie na La Hondę. Wyrok opiewał na sześć miesięcy powiatowego obozu pracy, 1500 dolarów grzywny i trzy lata dozoru sądowego. Zezwolono mu na równoczesne odbycie drugiej kary, tamtych trzech miesięcy.
Przed odsiadką Kesey wsiadł do autobusu i ruszył do rodzinnego miasta, Springfield w stanie Oregon, z Faye, dziećmi i Ram Rodem na pokładzie. Prankstersi się rozpierzchli. George Walker i Cassady byli w Meksyku. Mountain Girl z córeczką Sunshine przyłączyła się do załogi Grateful Dead. Black Maria i Paul Foster pojechali do Hog Farm, komuny Hugh Romneya w pobliżu Los Angeles. Babbs i Gretch pojechali do San Francisco. Tak samo jak Hermit.
W czerwcu Kesey zaczął odsiadywać wyrok w obozie pracy, który leżał ledwie parę kilometrów od jego dawnego domu w La Hondzie. Pracował w warsztacie krawieckim. Wypuszczono go w listopadzie, po odsiedzeniu pięciu miesięcy. Wrócił do Oregonu i wraz z Faye założyli dom w szopie na farmie jego brata Chucka, na końcu żwirowej drogi na południe od Springfield. Szopę nazwano Domem Kosmicznego Grzej- nika, od gazowego grzejnika w środku, z którego - kiedy był zapalony - wydobywał się płomień jak z odrzutowca.
W lutym, przy torach kolejowych za miastem San Miguel de Al-lende w Meksyku, znaleziono ciało Neala Cassady\'ego. Miejscowi Amerykanie mówili, że śmigał z najwyższą prędkością przez dwa tygodnie, pewnej nocy oddalił się po torach i po prostu wysiadło mu serce. Inni mówili, że był przygnębiony, czuł, że się starzeje, przechodził długą depresję i popełnił błąd pijąc alkohol jako dodatek do barbituranów. Jego ciało spalono.
Wiosną różni Prankstersi... Babbs i Gretch, George Walker, Mike Hagen, Hassler, Black Maria... zaczęli od czasu do czasu przemykać do Oregonu. Kesey znowu pisał, pracował nad powieścią. Autobus parkował obok Domu Kosmicznego Grzejnika.

Kategorie

Zajawki z NeuroGroove
  • Kodeina
  • Pozytywne przeżycie

Set: dobrze nastawiony do życia, całkiem dobry humor Setting: spokojny listopadowy wieczór w moim pokoju

Listopadowy poniedziałek... godzina późno wieczorna, niektórzy powiedzieliby że to już środek nocy. Za oknem ciemno, a w powietrzu rozlane mleko tak gęsto że nie widać końca wyciągniętej przed siebie ręki.

Na biurku syf jak zwykle. Jedyni nazwą to bałaganem, ja nazywam to nieładem artystycznym. Sterta pustych butelek, kilkudniowa kolekcja kubków po kawie, paczka fajek, jakieś kartki i pełno różnych innych drobiazgów, a na środku szklanka zalana do połowy zimną wodą.

  • Dekstrometorfan
  • Uzależnienie

Różne

Historia mojego upadku po Acodinie.

 

Raport z ponad 6 lat ćpania.

 

 

 

Witajcie, dzisiaj a dokładnie dnia 17 stycznia 2019 roku spisuję ten raport. Jest to bardzo dziwny okres mojego życia i w związku sam raport może wyjść mi dosyć chaotyczny ale na pewno nie będzie bezwartościowy. Będzie to też dość intymne ale mam ogromną chęć podzielenia się swoimi doświadczeniami.

 

  • 4-HO-MET
  • Pierwszy raz

Słoneczny dzień nad morzem, nastawienie pozytywne, chęć spróbowania nowej substancji

Hometową podróż planowałam już od dawna. W końcu, gdy warunki pogodowe zaczęły sprzyjać (mam na myśli słońce) postanowiłam zamówić z przyjaciółką ''Z.'' wizytę proroka. Paczka przyszła bardzo szybko, podekscytowane  faktem zbliżającej się podróży ustaliłyśmy jak najszybciej termin. Jako że był to pierwszy raz z tryptaminami zabrałyśmy ze sobą ''opiekunkę'' , która będzie nazywała się ''S.''. Dołączyła do nas jeszcze jedna osoba, ''K.'' , która jednak zrezygnowała z tripowania i była obecna jako towarzysz. A więc do rzeczy. 

  • alfa-PVP
  • Pierwszy raz

Na nogach od 16h (w tym 8 h pracy fizycznej), lekko zmęczony, zirytowany (ceną i trudnością w zoorganizowaniu acodinu) Szybka kąpiel, kufel zimnego piwa i odpalony komputer, słuchawki na uszach i w ciemnościach przemierzam czeluści internetu. Kilka godziń wcześniej weszło 300mg kodeiny (ale tolerancja już taka, że prawie nie poczułem jej działania). Zajadając się jabłkiem, starą bankomatową kartą kruszę kryształ w drobny mak. Kto by pomyślał, że przede mną kilka godzin intensywnego twórczego myślenia i tworzenia.

 

Jest to mój pierwszy kontakt z tą substancją jak i pierwszy TRIP RAPORT jaki zamieszczam na portalu - proszę o wyrozumiałość i konstruktywną krytykę.

Lekko sceptycznie podszedłem do substancji. Mało rzeczy już mnie rusza i daje oczekiwany efekt. Stąd też posypałem 1 kreskę i oddałem się substancji całkowicie. Sniff wszedł gładko, nie było nieprzyjemnego spływu do gardła, nos nie piecze, nie ma skrzepów i krwawienia - stosunkowo łagodna substancja.

T + 15 (22 15) 100mg

randomness