Pakistan. Kara za krytyczne publikacje na temat narkotyków

Anonim

Kategorie

Źródło

Gazeta Wyborcza

Odsłony

2056
Rehmat Shah Afridi, właściciel i redaktor naczelny gazety "Frontier Post", został w środę skazany na śmierć za przemyt narkotyków. W 1999 r. policja antynarkotykowa znalazła w jego samochodzie 21 kg haszyszu. Afridi zaprzecza oskarżeniom. Organizacja Reporterzy bez Granic uznała w czwartek, że wyrok jest karą za krytyczne publikacje na temat policji antynarkotykowej i wezwała rządzącego Pakistanem gen. Musharrafa, by ułaskawił Afridiego.

rps

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

Gruby (niezweryfikowany)

nie wiem dlaczego nie można konsumować marichuany a ze sprzedarzą alkocholu radzi sobie małe dziecko.I chciałem jeszcze skarcić naszego prezydenta bo to przecież jego zasługa .I chciałem jeszcze wspomnieć o nasionach.przyślijcie mi jekieś strony ze sprzedażą nasion. <br> <br> gruby <br>
Zajawki z NeuroGroove
  • Ayahuasca

nazwa substancji- Ayahuasca(Peganum Harmala + Mimosa tenniflora)


poziom doświadczenia użytkownika - mj, #, benzydamina, dxm, xtc, lsd, salvia d.


set & setting- moje mieszkanie, pozytywny nastrój, strach przed nieznanym + dobry znajomy, który czuwał gdyby coś poszło nie tak.




  • Marihuana


Swojego dzisiejszego tripa uznalem za szczegolnego z niejednego powodu.

Po pierwsze i najwazniejsze primo: ostatni raz palilem pod koniec grudnia

wiec calosc podrozy odczulem bardzo mocno. Po raz kolejny przekonalem sie

rowniez, ze stafik w worku strunowym jest miszanka przynajmniej roznych

roslin. Podczas 2 podejsc wyczuwalem zupelnie inny zapach i smak dymu...

jak i diametralnie inne skutki dzialania tegoz dymu:]


  • DMT
  • Pierwszy raz

Wcześniej medytacja około 15 minut, dobry humor Miejsce: Spokojny pokój, bez żadnych odgłosów z otoczenia, brak muzyki

Jako, że wcześniej nigdy nie zdarzyło mi się palić changi, a z wielu relacji słyszałem o szybko wzrastającej tolerancji, zdecydowałem się właśnie na wiadro. Były święta bożego narodzenia, więc chwilę zajęło mi znalezienie otwartego sklepu, w którym kupiłem wszystkie potrzebne akcesoria, ale w końcu się udało. Przygotowałem się krótką medytacją, oraz oczyściłem pokój i wystko było już gotowe.

  • Marihuana

Jako że Marek mieszka na kompletnym zadupiu dostaliśmy się do niego autobusem podmiejskim. Docieramy do niego do domu, on nas wita , dajemy mu pezenty itp. (standardowo). Wchodzimy do pokoju na dole witamy się z jego starymi (którzy byli w chacie !!!) resztą towarzystwa i zapoznajemy z nieznajomymi uczetnikami imprezy. Jemy tam zajebisty poczęstunek (ale się napracował chłopak) który zapijamy winem. W tym momencie zastanawiam się czy warto pić i przypalić jednocześnie. Każdy czytelnik który to zrobił i potem "kiepsko" (hehe....) odleciał wie o czym mówię.

randomness