Spodziewaj się niespodziewanego. Tak chyba najlepiej mogę określić słowami to co mnie spotkało, w konfrontacji z tym, czego oczekiwałam. Raport spisuję żeby ten, jak teraz mi się wydaje, sen nie umknął mi jak wszystkie inne.
Dwóch miliarderów i milioner wspomagają finansowo kampanie legalizacyjne i dekryminalizacyjne w trzech stanach oraz stolicy USA.
S&S: nastawienie pozytywne, aczkolwiek strach przed nieznanym, „z tyłu głowy” myśl, że mnie wystrzeli i nie ogarnę fazy. Miejscówa, ciepła, bezprzypałowa klatka schodowa, później miasto i moje mieszkanie.
Spodziewaj się niespodziewanego. Tak chyba najlepiej mogę określić słowami to co mnie spotkało, w konfrontacji z tym, czego oczekiwałam. Raport spisuję żeby ten, jak teraz mi się wydaje, sen nie umknął mi jak wszystkie inne.
Pewnego słonecznego dnia odezwała się do mnie znajoma z miejscowości obok. Usłyszałem od niej, ze zamówiła coś specjalnego i jeżeli mam dzisiejszy i kolejny dzień wolny to mam koniecznie wpadać. Po dwóch godzinach zjawiłem się u niej, było około 18. Wchodzę do mieszkania, szybkie przywitanie, patrzę na stół a tam samarka z naklejką od dobrze mi znanego RC. Uśmiechnąłem się w myślach, bo o ile znałem jej zamiłowanie do substancji mieszających percepcję to nie spodziewałem się, że będę miał tego dnia okazję znów spróbować jeden z moich ulubionych psychodelików.
w dobrym humorze, podjarany nowym doświadczeniem
Na ten dzień czekałem dość długo. Zainspirowany TR po dxm i po przeczytaniu sporo na hyperrealu postanowiłem spróbować tego na własnej skórze :D. Wizyta w aptece przebiegła łagodnie, miła pani sprzedała co trzeba. Przejdźmy już do samego TR:
14:55 - wleciało 6 tabletek acodinu 15mg. Połknięte bez żadnego problemu.
15:01 - wlatuje 7 tabletek i trwa oczekiwanie na efekty...
Wspomnę jeszcze, że ostatni posiłek jadłem 2h temu, był on dość lekki :), jest to też moje pierwsze doświadczenie z dxm
Set: Lekkie poddenerwowanie spowodowane wypadkiem przy ekstrakcji, ale pozytywne nastawienie do tego, co miało nadejść, podekscytowanie, radość. Setting: Własny dom - kuchnia, jasne i przyjemne pomieszczenie, przytulny balkon na trzecim piętrze, mała łazienka z dużym lustrem + zgaszone światło, wizyta przyjaciółki od razu po całkowitym zażyciu substancji.
Witam, jestem początkującą - oto mój pierwszy trip po tej substancji psychoaktywnej, a zarazem i pierwszy trip mojego życia. Postaram się opisać wszystko, co miało miejsce. Proszę o wyrozumiałość - dużo się działo, a styl pisania jest dość dynamiczny.
Naczytałam się tutaj wiele na temat benzydaminy. Łatwo dostępna, tania i mocno kopie. Zdecydowałam się na spróbowanie tej "pyszności".
Komentarze