Ekstatyczna śmierć 63-latka

Według raportu koronera, Eric Whittle z Warrington w północnej Anglii zmarł w wyniku zatrucia tabletkami ecstasy, których efekt wzmocnił kokainą, marihuaną i alkoholem.

Anonim

Kategorie

Źródło

onet.pl/PAP 2002-10-19

Odsłony

2139
63-letni Brytyjczyk zmarł po zażyciu czterech tabletek ecstasy, stając się tym samym najstarszą znaną ofiarą tego narkotyku w Wielkiej Brytanii - poinformowano w piątek.

Według raportu koronera, Eric Whittle z Warrington w północnej Anglii zmarł w wyniku zatrucia tabletkami ecstasy, których efekt wzmocnił kokainą, marihuaną i alkoholem.

"To jest najstarsza ofiara, o jakiej wiemy - powiedziała w piątek przedstawicielka antynarkotykowej organizacji Drugscope. - Nie polecalibyśmy nikomu brania czterech jednocześnie, a łączenie ich z innymi narkotykami znacznie zwiększa ryzyko".

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

blue blood (niezweryfikowany)

No proszę - nawet emeryci lubią się ostro bawić... ;)
wtk (niezweryfikowany)

wg mnie nawet po jednej by mugl miec nieciekawie
AleX (niezweryfikowany)

jak na moj gust gosciu chcial przyjemnie skonczyc ;]
^^FaTuM^^ (niezweryfikowany)

on zyje !!!!!!!!!!!!! tylko dostal takiego tripa ze zapadl w letarg !!!!!!!!! hehehehe DZIADEK TRZYMAJ SIE !!!!!!!!!!!! MJ RULES !!!!!!!!!!!!!!!!hehehehehehehe
Rozentuzjazmowa... (niezweryfikowany)

Bzdura, ten człowiek żyje w lasach amazońskich i właśnie teraz całkiem nagi tańczy sobie hagi-magi.
smokin (niezweryfikowany)

ale jazda <br>moze chcial sie pobzykac i E pomylilo mu sie z Viagrą??
Ksajtras (niezweryfikowany)

Mniej więcej w taki sposób chciałbym umżeć.
Zajawki z NeuroGroove
  • Marihuana
  • Pozytywne przeżycie

Pozytywne nastawienie. Dobre samopoczucie. Wrażenie, że to będzie ciekawa noc. Dom: duży, zadbany...biały?

Wujek jednego z moich dobrych kolegów wyjechał i prosił go, żeby popilnował mieszkania przez 2 dni. 

 

To mogło oznaczać tylko jedno...

 

I na pewno nie chodziło o bezpiecznie pilnowane mieszkanie.

 

( Nie wiem, kiedy to było, ale dobrych kilka tygodni od tej pory. W zasadzie zapomniałem olbrzymią większość, już po przebudzeniu ( a także w trakcie :P ), więc chciałem sobie darować. Oczywiście, jednak zmieniłem zdanie i wszystko napisałem, ale dopiero dzisiaj. Rozmowy tak stworzone, żeby zachować ogólny klimat, który panował. )

 

  • Dekstrometorfan
  • Tripraport

Nastawienie neutralne, pokój, wiatr i deszcz za oknem, ambientdub w słuchawkach (koan sound głównie).

Latający hamak

  • LSD-25
  • Pozytywne przeżycie

Mieszkanie, pokój. Oczekiwania pozytywne, ze względu na wcześniejsze kontakty z tym psychodelikiem. Nastrój neutralny.

Ok. 23 zarzuciłem pół blottera 220ug. Obawiałem się, że pełny może mnie za bardzo pozamiatać, a wcześniej brałem też tylko 110. Byłem sam w mieszkaniu. Na pierwsze efekty czekałem do około 24. Ogólna zmiana nastroju na bardziej pozytywny, chęć rozmowy. 

  • Etanol (alkohol)
  • Kodeina
  • Tetrazepam

(TR napisany głównie dla ludzi, którzy chcą spróbować tetrazepamu. Jeśli szukasz niestworzonych opowieści o podróżach wgłąb umysłu, to nie tu.)

Wiek: 17 lat

Waga: 70kg

S&S: wolny dom, mały wkurw, postanowiłem się zrelaksować.

Substancje: 50+50mg tetrazepamu, 300mg kodeiny, trochę whisky

Doświadczenie: alkohol (dużo), kodeina, dxm, efedryna, marihuana, papierosy nałogowo

randomness