Laboratorium na kółkach

We Wrocławiu policja otrzyma od władz miasta samochód do ścigania dilerów narkotyków

Anonim

Kategorie

Odsłony

2236

- Zarząd miasta podjął decyzję o przeznaczeniu 61 tys. złotych na zakup samochodu dla policji - powiedział Paweł Romaszkan, rzecznik prasowy zarządu miasta.

- Będzie to ruchome stanowisko dowodzenia - samochód do ścigania dilerów narkotyków. Teraz policjanci, mając taki samochód, będą mogli na miejscu sprawdzić czy biały proszek to narkotyki.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

Kasia (niezweryfikowany)

Malenki komentarz do p.Roberta Palusińskiego: temat narkotykow jaki Pan poruszyl jest niezwykle ciekawy, jednakze styl...eufemizmem bedzie powiedzenie ze pozostawia wiele do zyczenia. No ale przynajmniej moglam sie posmiac (moj ulubiony fragment to poczatkowe wersy poswiecone delegalizacji. Gratuluje:)))))/Kasia
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan

Set & Setting - Nastrój? Takowy jak zwykle. Otoczenie? Lord A i mój obszerny pokój, pełen kolorów.

Dawkowanie - dziś dawkuję 10tabl. / 30 min. Bo tak.

Wiek i doświadczenie - lat 18. Doświadczenie: marihuana, dxm, clonazepam, alkohol.

  • LSD-25


Miało to miejsce gdzieś w roku 1997-98.


Pewnego razu wraz z dwoma kolesiami postanowiliśmy zażyć papiera.


Udaliśmy się do Szczecina moim maluszkiem(mieszkam nie daleko) i zakupiliśmy

jeden blotter Panoramixa. Pierwsze wrażenie - `kurwa i to na trzech?!!! No

trudno. powalczyliśmy z żyletką i po chwili każdy ssał namiętnie malutki

kartonik.


Śmieliśmy się z własnej naiwności twierdząc, że można było za tę sumę (35,-)

kupić sobie ziółka.

  • Amfetamina
  • Pozytywne przeżycie

podekscytowanie związane z 18stką przyjaciółki, miejscem najpierw była szkoła, potem mój dom, następnie sala, gdzie odbywała się impreza

Ten piękny dzień, który razem z nocą łączył się w idealną całość, "rozpoczął się" dla mnie około godziny 11, kiedy kolega, z którym zazwyczaj razem coś bierzemy przywiózł mi towar (ok. 2 gieta) do szkoły. Był to piątek. Bardzo chciałam wytrzymać chociaż do końca lekcji, ale wiadomo, mając to cudeńko w kieszeni jest bardzo ciężko. :) Poszłam do toalety i odsypałam sobie z jednej paczuszki na 2 malutkie kreski. Miałam ostatnią lekcję. Po 10 minutach poczułam spływ... Kiedy kończyły się lekcje, już lekko zniecierpliwiona kręciłam się w ławce. Oczywiście, moje koleżanki o niczym nie wiedziały.

randomness