Tadżykistan: Rosjanie zabili 5 przemytników narkotyków

Zmiana rządu w Afganistanie nie wpłynęła na zahamowanie produkcji i przemytu narkotyków z tego kraju.

Anonim

Kategorie

Źródło

RMF FM Niedziela, 21 lipca 2002

Odsłony

1823
Rosyjscy żołnierze zabili Tadżyka i czterech uzbrojonych Afgańczyków, którzy próbowali przemycić narkotyki przez graniczną rzekę Piandż. Starcia z kilkunastosobową grupą przemytników trwały ponad pięć godzin. W incydencie rannych zostało czterech żołnierzy.

Sześciu przemytników aresztowano. Afgańczykom udało się uciec. Na granicy Tadżykistanu i Afganistanu stacjonuje - zgodnie z porozumieniem Moskwy z Duszanbe z 1993 roku - ponad 10 tysięcy rosyjskich żołnierzy.

Według miejscowej agencji ds. walki z narkotykami, zmiana rządu w Afganistanie nie wpłynęła na zahamowanie produkcji i przemytu narkotyków z tego kraju.

W ubiegłym roku na granicy tadżycko-afgańskiej udaremniono próby przemytu ponad 2,4 ton heroiny. Rok wcześniej zarekwirowano tu 800 kilogramów tego narkotyku. Afganistan jest największym na świecie producentem heroiny.

Oceń treść:

0
Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • 4-HO-MET
  • Pierwszy raz

Nastawienie: podekscytowanie, długo czekałem by skosztować metocynę. Liczyłem na spotkanie z drugą stroną życia, przybliżenie do Matki Natury, przeżycie enteogeniczne i mistyczne. Byłem sam, miałem nadzieję na uzyskanie mistycznych i osobistych doświadczeń, a do tego towarzystwo nie sprzyja. Miejsce: najpierw dom, spacer do sklepu i parku, potem znowu dom.

W dniu wczorajszym doszła długo oczekiwana paczka. A w niej 100 mg 4-HO-MET. Dawkowanie wg Shulgina to 10-20 mg doustnie. Nie czekając długo zażyłem ~10 mg doustnie i zaczekałem na efekty. Była godzina 13.07. Po regulaminowych 30 minutach poczułem się jakbym wziął antydepresant: citaproam, albo tianeptynę. Jednak uznałem że to było za słabo. Po godzinie wziąłem drugą taką samą porcję. Od tej pory zaczyna się właściwy opis podróży.

  • Inne

Hey, moj maly Przyjacielu!


Co Ty na to, by jednego pieknego dnia wyruszyc w magiczną podroż...
do krainy,
gdzie normalny czlowiek nie dociera,
do krainy,
której normalny czlowiek nie zobaczy,
do krainy,
gdzie dzieją sie rzeczy tak piekne, ze nie sposob ich
opisac,
do krainy,
gdzie odkrywasz nowe rzeczy i zjawiska,
do krainy,
w ktorej cieszysz sie i zachwycasz wszystkim dookola,
do krainy,

  • Bad trip
  • Kannabinoidy
  • Marihuana

Niekorzystne

Siemano. Mam dla was kolejną porcję pamiętniko-podobnych wynurzeń amatora psychonauty ^^

Będą tu opisane dwie przygody- jedna była jedwabnym spacerkiem ku przyjemności, druga bezwzględną, jakże prostą konfrontacją z cieniem i złem. Piękny przykład dwulicowego działania psychiki =)

TRIP PIERWSZY (Jasny i milutki)

Zioło miałem ładne i pachnące, myślałem iż to czyścioch. A, jak dowiemy się potem, okazuje się, że to raczej natural maczany w laboratoryjnym THC.

 

randomness