Ksiądz z Wrocławia miał przy sobie dopalacze. Lubuszanin postanowił go zdemaskować

Ksiądz z wrocławskiej parafii został zatrzymany, a potem wypuszczony na wolność za poręczeniem majątkowym. Jest podejrzany o posiadanie znacznej ilości klefedronu, ma zakaz opuszczania kraju. Prokuratura potwierdza: śledztwo jest w toku.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Aleksandra Łuczyńska
Gazeta Lubuska

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła - pozdrawiamy serdecznie! Wszystkich czytelników materiałów udostępnianych na naszym portalu serdecznie i każdorazowo zachęcamy do wyciągnięcia w ich kwestii własnych wniosków i samodzielnej oceny wiarygodności przytaczanych faktów oraz sensowności zawartych argumentów.

Odsłony

159

Ksiądz z wrocławskiej parafii został zatrzymany, a potem wypuszczony na wolność za poręczeniem majątkowym. Jest podejrzany o posiadanie znacznej ilości klefedronu, ma zakaz opuszczania kraju. Prokuratura potwierdza: śledztwo jest w toku.

Krzysztof S. to ksiądz, członek wspólnoty zakonnej Salezjanów. O tej sprawie opowiedział nam Adam Nowak, który mieszka i pracuje we Wrocławiu, ale pochodzi z województwa lubuskiego. - Poznałem księdza na prywatnej imprezie, ale wtedy nie miałem pojęcia, że jest księdzem. Miałem tylko wrażenie, że to dziwny facet, zachowywał się inaczej, niż inni, był bardzo nachalny. Chwalił się, że pracuje w dużej korporacji – opowiada. - W pewnym momencie, podczas tej imprezy, poszedłem do toalety, kiedy wróciłem, napiłem się drinka, po chwili poczułem, że coś jest nie tak. Trzęsły mi się ręce, nogi miałem, jak z waty, czułem się bardzo dziwnie. Od razu wiedziałem, że ten człowiek dosypał mi coś do drinka. Zamówiłem szybko taksówkę i opuściłem imprezę - opowiada A. Nowak, który po całym zajściu miał kontakt telefoniczny z mężczyzną. W sieci odnalazł go w wyszukiwarce za pomocą zdjęcia, okazało się, że to ksiądz.

Konto w aplikacji

- Byłem w szoku, bo on handlował narkotykami, chciałem dowiedzieć się czegoś więcej, zdemaskować go - mówi pan Adam, który przez kilka tygodni utrzymywał znajomość z mężczyzną. Umawiali się na transakcje, ksiądz miał przynosić narkotyki i sprzedawać je nawet w pobliżu plebanii.

A. Nowak zgłosił sprawę policji. - Chciałem zebrać jak najwięcej dowodów, miałem screeny naszych rozmów - mówi. W telefonie jego numer miał zapisany jako “Ksiądz Krzysztof – diler". Mieli też kontakt w aplikacji randkowej. - On umawiał się na grupowe spotkania z mężczyznami, jego opisy były jednoznaczne – opowiada. Do zatrzymania Krzysztofa S. doszło w chwili, gdy miało dojść do kolejnej sprzedaży narkotyków. Mężczyznę ostatecznie wypuszczono.

Zakaz opuszczania kraju

Prokuratura Rejonowa dla Wrocławia – Śródmieścia prowadzi postępowanie przeciwko Krzysztofowi S. podejrzanemu o posiadanie znaczną ilość substancji psychotropowej w postaci 50,52 gramów netto 4-chlorometaktynonu (4-CMC klefedron) – informuje Karolina Stocka - Mycek, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu. - Na podstawie postanowienia prokuratora z 13 września wobec podejrzanego zastosowano środki zapobiegawcze w postaci poręczenia majątkowego w wysokości 10 tys. zł oraz zakazu opuszczania kraju, połączonego z zatrzymaniem paszportu lub innego dokumentu uprawniającego do przekroczenia granicy albo z zakazem wydania takiego dokumentu. Śledztwo jest w toku.

Bez kontaktu z wiernymi

- Ksiądz Krzysztof zarówno wcześniej jak i w chwili obecnej nie pracował w duszpasterstwie parafialnym. Pełnił on swoje obowiązki wyłącznie we wspólnocie zakonnej i nie miał bezpośredniego kontaktu z wiernymi - wyjaśnia ks. Michał Piechota SDB. - Ksiądz pozostaje obecnie we wspólnocie zakonnej w charakterze rezydenta; ewentualne kroki dyscyplinarne zostaną podjęte w przypadku postawienia oficjalnych zarzutów.

Klefedron to syntetyczny katynon, rodzaj dopalacza, jak ostrzega Główny Inspektor Sanitarny, skutki zażycia mogą obejmować objawy neurologiczne np. halucynacje, napady padaczkowe, pobudzenie, niepokój, psychozy, zmniejszona świadomość.

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Grzyby halucynogenne

Zastanawiam się trochę nad sensem pisania tego trip-reportu ale

postaram się spróbować coś sklecić z tego co mi w głowie zostało,

trochę dziwnie się czuje bo fakt faktem większość tripu to moje

własne, wyjątkowo osobiste przemyślenia którymi raczej nie mam ochoty

się dzielić, podejdę wiec do tematu bardziej -technicznie- i

przedstawię z tego co zapamiętałem trochę rzeczy które działy się

niejako na zewnątrz mnie a działo się aż za dużo.

  • MDMA
  • MDMA (Ecstasy)
  • Pozytywne przeżycie

Po obiedzie świątecznym. Nastawienie dobre. Lekki stres, jak zawsze. Pusty dom.

MDMA drugi raz (3/4 tabletki. Niestety nie wiem jaka dawka)

Pierwszy raz brałem 2 tygodnie temu 1/4 tabletki. Taka dawka żeby zobaczyć, czy nie jestem uczulony. Wtedy faza była bardzo leciutka, lekko mnie wtedy zaćmiło. Patrzyłem się na monitor przez 30 minut i tyle.

 

 

 

 T 18:20 rozmieszalem pół tabletki w soku z czarnej porzeczki hortex, wypiłem w 5 min. Oglądam yt, jestem sam w domu, rodzice pojechali do znajomych.

 

T+30min 18:50 czuje, jakby coś powoli miało wchodzić:

-lekkie oszołomienie

  • Amfetamina
  • DXM
  • Ketony
  • Kodeina
  • Lorazepam
  • Oksykodon
  • Uzależnienie

Jestem w abstynencji od narkotyków, odstawiłem psychotropy i jestem szczęśliwszy. Trzeźwość nie jest taka szara, jak może się wydawać osobie, która jest na ciągu ponad rocznym, jak to było ostatnio u mnie. Oczywiście jest od groma objawów abstynencyjnych jak bezsenność, nudności, bóle głowy, zawroty głowy, szumienie w głowie, drżenia, ale to też przez to, że nie przyjmuję leków psychotropowych, które łagodziły bardzo te wszystkie negatywne czynniki odstawienne. Postanowiłem po prostu, że nie będę brał niczego psychoaktywnego, nieważne czy to lek na chorobę, czy to narkotyk.

  • Dekstrometorfan


nazwa substancji: DXM [Acodin] + THC.[Piach]

poziom doświadczenia użytkownika: Ale co?! Do tej pory tylko. THC we Mnie i Etanol w dużych ilościach.

dawka: 300mg/75kg. 1G/3os. [Dwie myślami daleko]

sposób zażycia: Usta. Gardło. Przełyk.

stan umysłu: Doskonały

intencje: Chęć poznania.

efekty: Zmniejszenie stresu.

czy dane doświadczenie zmieniło Cię w jakiś sposób: Raczej nie. Wciąż ten sam tylko mniejszy dystans do tego typu rzeczy.


randomness