Naćpani policjanci drogówki w Toruniu

Policjanci ruchu drogowego w Toruniu wyruszyli na służbę pod wpływem narkotyków. Zostali na tym przyłapani. Sprawą zajmuje się prokurator.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

onet.pl | Łukasz Zboralski

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła - pozdrawiamy serdecznie! Wszystkich czytelników materiałów udostępnianych na naszym portalu serdecznie i każdorazowo zachęcamy do wyciągnięcia w ich kwestii własnych wniosków i samodzielnej oceny wiarygodności przytaczanych faktów oraz sensowności zawartych argumentów.

Odsłony

106

Policjanci ruchu drogowego w Toruniu wyruszyli na służbę pod wpływem narkotyków. Zostali na tym przyłapani. Sprawą zajmuje się prokurator.

Szokujące informacje z Torunia. Wczoraj (11 września) dwaj policjanci ruchu drogowego z miejskiej komendy policji wyjechali radiowozem na patrol, byli pod wpływem narkotyków.

O sprawie ktoś zawiadomił Komendę Wojewódzka Policji w Bydgoszczy. Ta wysłała oficerów, by sprawdzili policjantów na patrolu. Tester narkotyków wykazał, że mieli w organizmie substancję odurzającą.

– Chodzi o dwóch policjantów w wieku 34 i 35 lat. Jeden z nich był w służbie od 14 lat, a drugi od dekady – mówi brd24.pl mł. insp. Monika Chlebicz, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. – Przed rozpoczęciem służby odbywała się odprawa. I wtedy jeszcze policjanci nie zachowywali się tak, jakby byli pod wpływem narkotyków. Jednak już, gdy pojechali radiowozem na ulicę i zostali tam zbadani, tester pokazał zawartość narkotyków.

O sprawie powiadomiono Biuro Spraw Wewnętrznych Policji oraz prokuratora. Policjanci zostali zatrzymani. Wciąż trwają czynności procesowe nadzorowane przez Prokuraturę Rejonową Toruń Wschód.

Prokuratura jeszcze nie poinformowała o postawieniu policjantom zarzutów. Można się jednak spodziewać, że jeden z nich – kierowca radiowozu – odpowiadał będzie nie tylko za bycie pod wpływem narkotyków na służbie, ale również za przestępstwo prowadzenia pojazdu pod wpływem środków odurzających.

Wobec funkcjonariuszy prowadzone są już czynności dyscyplinarne mające na celu zwolnienie ich ze służby w Policji.

Oceń treść:

Average: 5 (2 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • LSD-25
  • Pierwszy raz

ja i m. wieczór, nasze mieszkanie. za oknem zima. czas tripu 21:00. ciekawość

Siedzimy z M.  (moją ukochaną) w piątkowy wieczór w naszym domu. Z radia ospale sączy się muzyka. My na łóżku rozmawiamy o życiu, o przeszłości o ideałach i upadku moralności. W pewnym momencie proponuję, żebyśmy wzięli LSD które od dłuższego czasu zalega w lodówce. Rozpuszczamy po 2 krople w drinku. Zapalamy świece i w oczekiwaniu na efekt włączamy film. Nastrój mamy dobry a holiwoodzkiego obrazu filmu tylko poprawia ten stan. Po 40 minutach M. pyta czy dobrze się czuję. Odpowiadam lekko zawiedziony, że tak i że chyba nic z tego. M.

  • Dekstrometorfan
  • DXM
  • Etanol (alkohol)
  • Kodeina
  • Przeżycie mistyczne
  • Tytoń

Odklejka

Wszystko jest wszystkim, czyli psychoza nad psychozami

Tak, to kolejny raport częściowo o DXM, jednak inny niż wszystkie. Jeśli ktoś kojarzy moje jazdy z kosmitami, naprawianiem linii czasowych i byciem innymi ludźmi to gwarantuję, że tu będzie jeszcze grubiej, niż w tych wszystkich przygodach razem wziętych. Opowieść jest dość długa i żeby zrozumieć czemu znalazłem się na tym dziwnym stanie przeplatającym Sigma Plateau, 3 z 4 Plateau, stupor, konfuzję, akinezję i chuj wie co jeszcze, muszę najpierw przedstawić pokrótce co zmieszałem przez poprzednie 20 godzin.

  • Inne


ubakalem sie...


i dzisiaj hyperreal sie `uoficjalnil`



mam taka dziwna jazde...


ze to wszystko spisek


ze leniwy rzad bierze kase za prewencje


a cpuny robia za friko serwis infrmacyjny


ze ten kraj to kraj schizofrenikow


ze nikt o nikim nie pamieta


tylko narkotyki czynia cie czlowiekiem



  • Powój hawajski


LSA w postaci wilca purpurowego (ipomea purprea) firmy plantico.


Wyprawa planowana była przez dłuższy czas i odkładana w nieskończoność dzięki moim domniemanym współtowarzyszom (miało być ich trzech o zrobił się jeden, nazwę go „zdziwiony”).