Sprawdzał "lekarstwo na kaca od nieznajomego", ma poważne problemy

Młody mężczyzna podsuwał papierek z jakąś substancją swoim kolegom. Strażnikom miejskich tłumaczył, że tak sprawdzali "lekarstwo na kaca od nieznajomego". Policyjny narkotest wskazał, co to był za "lek".

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

TVN Warszawa |

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła - pozdrawiamy serdecznie! Wszystkich czytelników materiałów udostępnianych na naszym portalu serdecznie i każdorazowo zachęcamy do wyciągnięcia w ich kwestii własnych wniosków i samodzielnej oceny wiarygodności przytaczanych faktów oraz sensowności zawartych argumentów.

Odsłony

181

Młody mężczyzna podsuwał papierek z jakąś substancją swoim kolegom. Strażnikom miejskich tłumaczył, że tak sprawdzali "lekarstwo na kaca od nieznajomego". Policyjny narkotest wskazał, co to był za "lek".

Strażnicy miejscy z VI Oddziału Terenowego, którzy patrolowali Pragę-Północ, zauważyli przed sklepem przy Dąbrowszczaków trzech młodych mężczyzn. Jeden kucał przed pozostałymi i podsuwał im papierek z jakąś substancją.

"Testy" przed sklepem

"Zanurzali w niej palec i pocierali dziąsła. Na widok funkcjonariuszy mężczyzna pospiesznie zwinął karteczkę i schował do saszetki, którą miał na ramieniu. Strażnicy podeszli do niego i polecili, by opróżnił saszetkę. W papierku był krystaliczny proszek o słomkowej barwie. Zapewniał funkcjonariuszy, że zawiniątko nie należało do niego. Na pytanie "do kogo w takim razie należy”, opowiedział strażnikom ciekawą historię: jak twierdził, zawiniątko z proszkiem dostał od nieznajomego, który zapewniał, że pomoże mu wyleczyć "kaca". Ponieważ "chory na kaca" nie był pewien, co znajduje się w zawiniątku, postanowił poradzić się dwójki ludzi sprzed sklepu" - informuje w komunikacie stołeczna straż miejska.

Strażnicy mieli zauważyć właśnie moment "testowania" substancji z papierka. Zabezpieczyli pakiecik z proszkiem i wezwali policję. Policyjny test narkotykowy wskazał, że "lekarstwem na kaca" był mefedron. Mężczyzna został zatrzymany, usłyszy zarzuty posiadania narkotyków.

Oceń treść:

Brak głosów

Komentarze

Stefan (niezweryfikowany)

Trzeba było powiedzieć by się pierdoli dzielne huje polski długie łby jak księża katolicy
Ronja

Nic nie napisali, jak efekty walki z kacem 😆
Zajawki z NeuroGroove
  • Bad trip
  • Diazepam
  • Etanol (alkohol)
  • Marihuana

Pewnego dnia odbyławy się zawody sportowe w biegach długo dystansowych jak i krótko dystansowych. Ja brałem udział w biegu na 1500. Dobór substancji użytych dla dopalenia jest swoistym nieporozumieniem, wszystkie substancje zostały zażyte z pełną świadomośćią konsekwencji utraty siły fizycznej.

Ku zdziwieniu wszystkich wcale nie planowałem zająć pierwszego miejsca w zawodach, były raczej oderwaniem od strasznej rzeczywistości przytłaczającej mnie każdego dnia. Postaram się jakoś klarownie zredagować moje przeżycia. Więc jedziemy!

8:00

Przyjeżdżam do punktu samochodem ze staraszym. Atmosfera dziwna, nikogo nie ma, no cóż.  Czas walnąć sobie 3 tabletki w kiblu.

8:30

Zaczyna się bardzo przyjemne wejśćie Relanium. Wszystko wokół staje się bardzo spokojne. Cała atmosfera nakręca się całkiem całkiem.

8:47

  • 4-HO-MET
  • Pierwszy raz

Nastawienie bardzo pozytywne, chwilowo żadnych zmartwień i obowiązków, od paru dni spore ciśnienie na pierwsze spotkanie z hometem, umiarkowanie duże oczekiwania, trip z najlepszym kumplem.

Pogoda była bardzo przyjemna jak na początek lutego. Spotkaliśmy się po 13 w umówionym miejscu, niedaleko mojego miejsca zamieszkania. Obaj mieliśmy kilka dni wolnego, więc praktycznie nic nie zaprzątało nam głowy. K od razu zobaczył moje podekscytowanie planowanym spożyciem. Postanowiliśmy tripować na odludziu, w lesie, w pięknym punkcie widokowym z którego widać całe miasto.

  • AM-2201
  • Dekstrometorfan
  • Tripraport
  • Tytoń

Szczerze mówiąc, tym razem miałem ochotę po prostu się naćpać. Nastrój miałem taki sobie i byłem tego dnia nieco zrzędliwy.

Na początek zaznaczam, że ten raport pewnie nie wniesie wiele nowego w kwestii DXM, z racji tego, że całe zastępy gimbusów wcinają białe krążki jak kartofle, ale z racji na nieco inne użycie i magiczne działanie czosnku, trip był nieco inny niż "klasyczny" trip po Aco. Zatem do rzeczy:

  • Amfetamina
  • Etanol (alkohol)
  • Marihuana
  • Marihuana
  • MDMA (Ecstasy)
  • Pozytywne przeżycie

Wyjazd do kina, galeria handlowa oraz samochód - Jestem wtedy z M B i P, przebywamy ze sobą do około północy. Następnie jestem w domu i znów w samochodzie z Ł. Jesteśmy szczęśliwi z M Bi P, nie możemy doczekać się filmu jak i wejścia dropsów na psychikę.

T- 18:30

Koledzy przyjeżdżają pod mój dom wychodzę do nich i myślimy co możemy zrobić. Uzgadniamy, że jedziemy do kina. Robimy zapasy - 2g marihuany oraz 6 żółwi - po dwa na głowę, bo kierowca(B) nie bierze. Chcieliśmy 9 żółwi, ale diler tyle nie miał. Bierzemy od razu całą porcje dropsów. W rurę nabijamy zielsko i łapiemy po buchu. Jedziemy do kina, to przecież tylko godzina drogi. Cała drogę gadamy o wszystkim i o niczym. Czuje chillout po buchu. Nakręcamy się powoli, nie mogę doczekać się kiedy wejdą mi dropsy.

randomness