Wielki cios w gang syna „El Chapo” Guzmana. Meksykański kartel stratny na miliony dolarów

Ładunek ponad 2 mln tabletek fentanylu, groźnego narkotyku syntetycznego, przejęła policja podczas obławy na jednej z dróg koło miasta Navojoa, na północnym zachodzie Meksyku. Transport jednego z największych przechwyconych przez służby ładunków tej substancji należał prawdopodobnie do kartelu Sinaloa, którym w przeszłości kierował były baron narkotykowy Joaquin Guzman, pseudonim „El Chapo”.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

TVP.INFO/ masz

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła - pozdrawiamy serdecznie! Wszystkich czytelników materiałów udostępnianych na naszym portalu serdecznie i każdorazowo zachęcamy do wyciągnięcia w ich kwestii własnych wniosków i samodzielnej oceny wiarygodności przytaczanych faktów oraz sensowności zawartych argumentów.

Odsłony

54

Ładunek ponad 2 mln tabletek fentanylu, groźnego narkotyku syntetycznego, przejęła policja podczas obławy na jednej z dróg koło miasta Navojoa, na północnym zachodzie Meksyku. Transport jednego z największych przechwyconych przez służby ładunków tej substancji należał prawdopodobnie do kartelu Sinaloa, którym w przeszłości kierował były baron narkotykowy Joaquin Guzman, pseudonim „El Chapo”.

Meksykańskie media, informując o przechwyceniu „dużego” transportu syntetycznego narkotyku (kilkukrotnie silniejszego od heroiny), wskazują, że po skazaniu Joaquina „El Chapo” Guzmana przed amerykańskim sądem na karę dożywotniego więzienia w 2019 r., za lidera grupy przestępczej zaczął uchodzić jego syn, Ovidio Guzman.

Przechwycone narkotyki, jak podała policja, ukryte były w samochodzie ciężarowym, przemierzającym stan Sonora. W ostatnich latach był on terenem walk o rynek fentanylu pomiędzy grupą Guzmana a kartelem Caborca. Policyjna obława zakończyła się sukcesem dzięki informacji anonimowej osoby o kursie wypełnionego fentanylem pojazdu na trasie Navojoa – Huatabampo.

Przejęcie jednego z największych transportów fentanylu od kartelu Sinaloa to kolejne skuteczne w ostatnich tygodniach uderzenie meksykańskich władz w działania tej grupy przestępczej. W połowie kwietnia meksykańskie wojsko odkryło na zachodzie kraju duże laboratorium wyrobu metamfetaminy, należący do kartelu Sinaloa. Zakład, który codziennie mógł produkować do 3 ton tego narkotyku, został namierzony podczas poszukiwań miejsca produkcji fentanylu.

„El Chapo”, długoletni przywódca kartelu z Sinaloa, został schwytany w 2016 r., a następnie przekazany wymiarowi sprawiedliwości USA. W lipcu 2019 r. skazano go przed amerykańskim sądem na karę dożywotniego więzienia. Zasądzono też przepadek mienia przestępcy.

Po ekstradycji do USA „El Chapo” jednym z przywódców kartelu z Sinaloa został jego syn, Ovidio Guzman. Wprawdzie w styczniu br. meksykańskie służby ujęły młodego Guzmana, ale w marcu sąd okręgowy w stanie Meksyk unieważnił nakaz aresztowania, co skutkowało wyjściem syna „El Chapo” na wolność.

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Marihuana

No wiec tak. Chcialbym sie z wami podzielic moimi kilkoma Tripami na MJ. Nie

chce mi sie tego juz dusic w sobie. Ludzie z mojego otoczenia (oprocz kilku

osob, ktory mieli tez bad tripy) kompletnie nie wiedza co to jest prawdziwy

bad trip. Dla nich jest to zmula, jakas chujowa rozkmina itd. Wkurwia mnie

takie podejscie. Do rzeczy....

  • Szałwia Wieszcza

Zanim Salvia ukazała mi swoje wdzięki, musiałem się kilkakrotnie do niej przymierzyć. Właściwie około 70% jej konsumentów odczuło prawdziwa moc dopiero za drugim razem lub jeszcze później. Pierwszy raz nie był więc dla mnie niczym nadzwyczajnym - trochę poddenerwowany i podekscytowany niezbyt pewnie wciągam dym z suszonych liści, robiąc przerwy pomiędzy poszczególnymi zaciągnięciami i używając zwykłej zapalniczki w zwykłej lufce, co okazało się niedostateczne do waporyzacji.

  • LSD-25
  • Przeżycie mistyczne

       Osaczony miejską dżunglą, siedząc na ławce z dziewczyną, synchronizuje się telefonicznie z Darkiem i zarzucam pierwszy dietyloamid kwasu d-lizergowego lub jak to mówią ćpuny „kwas”, tuż pod spragnione mistycyzmu dziąsło. Godzina później. Tym razem już w pierwszej fazie bani nazywanej przeze mnie „fazą pijaństwa”. Wkładam radośnie drugą część wyprawy na sąsiednią część jamy ustnej. Do autobusu dosiada się psychodeliczny kompan. Po jakimś czasie zaczynają mnie delikatnie smyrać po oczach fraktale. Nie długo później pojawia się efekt falujących geometrii.

  • Banisteriopsis caapi
  • DMT
  • Marihuana

Słoneczny, letni dzień. Opuszczony dom na odludziu, wakacje, kilka litrów wody, trochę zioła i changi, a do tego zjawiskowe bongo.

Dzień zapowiadał się wspaniale. Miał być to mój, K i Johnny’ego pierwszy raz z DMT i byliśmy wszyscy nieźle zestresowani. Było to w godzinach popołudniowych, około 16.-18. Pogoda dopisywała, było niesamowicie gorąco. W drodze do naszej sekretnej placówki wymienialiśmy się jeszcze nadziejami i obawami wobec tego, czego mieliśmy doświadczyć. Gdy już dotarliśmy na miejsce, szybko odpalone zostało bongo. Zioło miało zlikwidować lęki i wzmocnić doświadczenie i w tym raczej się sprawdziło.

randomness