– To w końcu bierzemy dwa papiery czy jeden? – dopytuje się F.
– Bierzemy dwa. Ja się nie boję. – odpowiadam.
– Dobra, to po jednym z każdego.
Liczba zgonów wywołanych narkotykami wzrosła w ubiegłym roku w Niemczech blisko o jedną szóstą.
O 15,5 procent wzrosła w ubiegłym roku w Niemczech liczba zgonów spowodowanych zażywaniem narkotyków. Podczas gdy w 2020 roku zmarło z tego powodu 1 581 osób, w 2021 roku odnotowano 1 826 zgonów - ogłosił w poniedziałek w Berlinie pełnomocnik rządu federalnego do spraw narkomanii Burkhard Blienert (SPD). Liczba zgonów rosła nieprzerwanie już w poprzednich latach.
Blienert był wstrząśnięty z powodu rosnącej liczby zgonów spowodowanych narkotykami. „Pomoc i wsparcie, leczenie i poradnictwo muszą docierać do ludzi szybciej i bardziej bezpośrednio", zaapelował. Prowadzenie polityki antynarkotykowej, takiej jak dotychczas, nie jest jego zdaniem możliwe.
Podobnie jak w ubiegłych latach, główną przyczyną zgonów było zażywanie heroiny i innych opioidów lub ich połączeń z innymi substancjami. W porównaniu z rokiem poprzednim liczba zatruć z powodu przedawkowania heroiny wzrosła o 50 procent, a z powodu zażywania opioidów nawet o 167 procent. Wyraźnie wzrosła także liczba zatruć amfetaminą, metamfetaminą oraz kokainą.
„Ponieważ osobom dotkniętym problemem narkotykowym trudno jest wyjść z uzależnienia, pomoc dla nich, poradnictwo i ich ochrona muszą być finansowane w sposób stały i niezawodny” - podkreślił Blienert. „W obliczu tych tragicznych danych jest oczywiste, że należy umożliwić i rozszerzyć działania, które pomagają ratować życie" - dodał.
Ponury lipcowy wieczór w środku tygodnia, deszczowo. Wnętrze mieszkania.
– To w końcu bierzemy dwa papiery czy jeden? – dopytuje się F.
– Bierzemy dwa. Ja się nie boję. – odpowiadam.
– Dobra, to po jednym z każdego.
Dobry chumor. Nadzieja na miły odjazd, pierwszy w życiu.
Piątek
W połowie października załatwiłem sobie pierwsze grzybki w życiu. Mała paczuszka zawierała 100 sztuk swierzo zebranych grzybencji. Wcześniej słyszałem tylko opowieści starych narkoli o zakręconych jazdach, mutacjach ciała typu 7 metrowe nogi i ręce z 3 palcami, tu dzież spadające meteoryty. Ale byłem nastawiony sceptycznie bo wiadomo jak jest, wiele ludzi, podobnie jak wędkarze opowieści o złowionych rybach, podkręcają opowieści, dodają nowe fakty i ubarwiają rzeczywistość. Jednak od razu wyczułem klimat. Nie bez powodu nazywane są "Świętymi Grzybami".