Hiszpańskie służby przejęły drony lokalnych narcos

Hiszpańska i francuska policja rozbiły gang, który zajmował się przemytem haszyszu i marihuany z Maroka. Ku zaskoczeniu śledczych do operacji tych przestępcy najprawdopodobniej wykorzystywali nowoczesny dron o rozpiętości skrzydeł 4,35 metrów, który mógł utrzymać się w powietrzu przez siedem godzin. Wiadomo, że został on przystosowany do przewożenia paczek narkotyków z Afryki.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

TVP.INFO/Rafał Pasztelański

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła. Pozdrawiamy!

Odsłony

140

Hiszpańska i francuska policja rozbiły gang, który zajmował się przemytem haszyszu i marihuany z Maroka. Ku zaskoczeniu śledczych do operacji tych przestępcy najprawdopodobniej wykorzystywali nowoczesny dron o rozpiętości skrzydeł 4,35 metrów, który mógł utrzymać się w powietrzu przez siedem godzin. Wiadomo, że został on przystosowany do przewożenia paczek narkotyków z Afryki.

Operacja przeprowadzona jednocześnie we Francji i Hiszpanii doprowadziła do zatrzymania trzech osób w tym pierwszym kraju i jednej w okolicach Malagi, gdzie gang miał kryjówkę. Wszystkie cztery osoby usłyszały zarzuty związane z handlem narkotykami i członkostwem w organizacji przestępczej.

W domu w Axarquía (Malaga) służby odkryły wspomniany dron, którym przemycano narkotyki z Maroka do Hiszpanii. Maszyna miała odbywać regularne kursy do Afryki i nie sposób było ją wykryć.

Nie wiadomo jednak, jaką ilość narkotyków mogła przewieźć jednorazowo. Prawdopodobnie do kilkunastu kilogramów.

W centrali grupy znaleziono także sprzęt potrzebny do hermetycznego pakowania narkotyków i dokumenty potwierdzające eksport pakunków z marihuaną lub haszyszem do Francji.

Wspólnymi siłami zlikwidowali gang

Na trop tej organizacji śledczy wpadli na początku roku. Z ich informacji wynikało, że przemytem narkotyków z Maroka przez Hiszpanię do Francji zajmowała się grupa Francuzów marokańskiego pochodzenia.

Wysyłała ona towar do ojczyzny m.in. w skrytkach ciężarówek z legalnym towarem lub ukrytych w kradzionych samochodach, które odpowiednio przystosowano do przemytu. Grupa miała swoją bazę we wspomnianej wiosce, gdzie trafiał towar i był tam ukrywany do czasu wywozu na Północ.

W tym samym czasie policja francuska rozpracowywała tę samą grupę, ale działającą na ich terenie. Funkcjonariusze Policia Nacional i ich koledzy z Francji połączyli siły.

Gdy byli pewni, uderzyli w obu krajach. We Francji przejęli dodatkowo 12 kg haszyszu przygotowanego już do sprzedaży detalicznej.

Dron pilnował bezpieczeństwa na wodzie

Kilka dni wcześniej Policia Nacional i agenci podatkowi przejęli łódź pneumatyczną wyładowaną toną haszyszu, płynącą rzeką Guadalete. Załoga próbowała przerzucić narkotyk na inną szybką łódź. Ale ich plany pokrzyżowali funkcjonariusze.

Jednak drugą łódź przemytniczą osaczyła łódź patrolowa Guardia Civil i zdesperowani przemytnicy utopili cały ładunek.

Ostatecznie podczas tej operacji w miastach El Puerto de Santa María, Sanlúcar de Barrameda, Jerez de la Frontera, Barbate i La Línea de la Concepción aresztowano 20 osób. Przejęto także centrum operacyjne przemytników w Sierra de San Cristóbal.

W tym ostatnim miejscu zabezpieczono 20 urządzeń transmisyjnych, dwie stacje ładowania, wzmacniacza sygnału przez radio na duże odległości, liczne telefony jednorazowe i karty przedpłacone. Przejęto też telefony satelitarne do komunikacji na duże odległości ze statkami macierzystymi, wysokowydajny dron do monitorowania koryta rzeki, detektory sygnału GPS, urządzenia śledzące GPS. Sam sprzęt wart jest dziesiątki tysięcy euro.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Bad trip
  • LSD-25

dojebana chata we wsi Wygoda, uczucie bezpieczeństwa pod względem odległości od miasta, zawsze się martwię o przypał ze strony sąsiadów, współlokatorów etc., natomiast towarzyszami mi byli mój przyjaciel i były partner + jego dziewczyna moje nastawienie było dobre a ów kumpel jest osobą, której najbardziej ufam, natomiast z jego dziewczyną niby się lubimy, ale jest w tym jakaś zazdrość i niezręczność wieczór i trap z głośników

Ponieważ kwas poleciał po pixach, wspomnę najpierw o nich. Były to różowe Donkey Kong o kształcie i wizerunku małpiej głowy. Googlaliśmy te pixy i było parę komentarzy, że ktoś po niej umarł, więc postanowiliśmy wziąć pół (19:45). Później okazało się, że o heinekenach (poprzednie doświadczenie) też tak pisali, a więc chyba o wszystkich są takie informacje. Niemniej dobrze wyszło, bo miło nas porobiło, a starczyło na dłużej. Wiedzcie, że z T. rozstaliśmy się rok temu po czterech latach związku, w tym 6 miesiącach mieszkania razem.

  • Dekstrometorfan

I tak oto nadejszła wiekopomna chwila... Sobota 15.11.2003

  • Grzyby halucynogenne
  • Marihuana
  • Pierwszy raz

Pozytywne nastawienie, ciekawość ale i lekki niepokój, nastrój bardzo dobry. Wszystko odbyło się w domu.

Wczoraj przeżyłam swoją pierwszą grzybkową fazę. Chciałam to opisać dla każdego kto jeszcze ma wątpliwości, czy próbować czy nie. 

  • Grzyby halucynogenne
  • Marihuana
  • Tripraport

Spokojne zimowe popołudnie, od początku towarzyszyło nam podekscytowanie i lekki strach przed pierwszym wspólnym tripem

W końcu nadszedł ten dzień, na pierwszego wspólnego tripa nastawialiśmy sie od dawna. W oczekiwaniu aż moje grzybki się rozwiną mieliśmy wiele czasu by się przygotować jednak tego co nas czeka totalnie się nie spodziewaliśmy. 

14:20