DMX zmarł przez narkotyki – oficjalna przyczyna śmierci

Znamy wyniki sekcji zwłok rapera.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

glamrap.pl, Maxymilian Hozer

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła, pozdrawiamy.

Odsłony

726

Sekcja zwłok DMX-a wykazała, że zmarł on z powodu zawału serca, do którego doprowadziło zatrucie kokainą.

3 miesiące po śmierci DMX-a poznaliśmy oficjalną przyczynę śmierci rapera. Dostał on rozległego ataku serca spowodowanego spożyciem kokainy. Biuro lekarza sądowego Westchester County poinformowało także, że raper zmarł w zasadzie w dniu przewiezienia go do szpitala.

– Oczywiście było kilka dni, podczas których był wspomagany przez respirator, jednak już wcześniej zdiagnozowano u niego śmierć mózgu. Nigdy nie obudził się ze śpiączki. – skomentował lekarz.

DMX zmarł 9 kwietnia 2021 roku w wieku 50 lat. Na wniosek rodziny, po tygodniu został odłączony od aparatury podtrzymującej życie. Raper był uzależniony od narkotyków od 14. roku życia.

– Earl był wojownikiem i walczył do samego końca. Kochał swoją rodzinę całym swoim sercem i uwielbiał spędzać z nią czas. Jego muzyka inspirowała miliony fanów na całym świecie, a jego dorobek będzie z nami na zawsze. – oświadczyła rodzina rapera po jego śmierci.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Atropa belladonna (pokrzyk wilcza jagoda)
  • Katastrofa

Luźne podejście do życia, traktowanie wilczej jagody jako jednorazowej przygody "aby móc co opowiadać wnukom". Zero obowiązków na głowie.

Trip miał miejsce latem w roku 2016.  Szukałem w sieci informacji o psychoaktywnych roślinach rosnących w Polsce i dowiedziałem się o wilczej jagodzie, która wcześniej kojarzyła mi się wyłącznie z silną trucizną i nigdy nie pomyślałbym, że można to brać rekreacyjnie.  Głównymi psychoaktywnymi alkaloidami w wilczej jagodzie są: atropina, skopolamina i hyscyjamina, tak samo jak w przypadku bielunia dziędzieżawy - słabszego kuzyna belladonny.

  • Grzyby halucynogenne
  • Przeżycie mistyczne

Własny dom, zupełnie pusty. Noc, dobre samopoczucie, brak problemów.

Cóż to był za trio! We wpisie na forum wspomniałem o nim słowami "uważajcie na aborty!" i jest to klucz do zrozumienia, dlaczego w miarę średnia dawka podziałał tak silnie. Trzy i pół grama suszu, z czego jeden gram to karłowate piny, których miałem tak wiele, że żal było mi ich się pozbywać i postanowiłem je również przyjąć. 

 

  • LSD
  • Pierwszy raz

Byłem szczęśliwy. Zdałem wszystkie przedmioty na 6 semestrze studiów, pozytywnie zacząłem wakacje. Chciałem doświadczyć wizualnych halucynacji. Czytałem wiele raportów i byłem bardzo pozytywnie nastawiony do LSD, próbując wcześniej grzybków halucynogennych w Holandii (trufli).

Całego tripa miałem przeżyć z moim przyjacielem. Podzieliliśmy jeden karton na pół i każdy miał zarzucić swoją część, jednak mój kolega zrezygnował ze względu na swój niepokojący stan psychiczny. Mimo tego towarzyszył mi w tripie i starał się mnie ogarniać przez cały czas.

  • 4-HO-MET
  • Pierwszy raz

Słoneczny dzień nad morzem, nastawienie pozytywne, chęć spróbowania nowej substancji

Hometową podróż planowałam już od dawna. W końcu, gdy warunki pogodowe zaczęły sprzyjać (mam na myśli słońce) postanowiłam zamówić z przyjaciółką ''Z.'' wizytę proroka. Paczka przyszła bardzo szybko, podekscytowane  faktem zbliżającej się podróży ustaliłyśmy jak najszybciej termin. Jako że był to pierwszy raz z tryptaminami zabrałyśmy ze sobą ''opiekunkę'' , która będzie nazywała się ''S.''. Dołączyła do nas jeszcze jedna osoba, ''K.'' , która jednak zrezygnowała z tripowania i była obecna jako towarzysz. A więc do rzeczy. 

randomness