Rekordowy wskaźnik śmiertelności związanej ze stosowaniem narkotyków w Anglii i Walii

W 2019 roku, zanotowano w Anglii i Walii nieco ponad 4,4 tys. przypadków zgonów z powodu narkotyków. Jest to rekordowy wynik, odkąd w 1993 roku rozpoczęto monitorowanie problemu.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

mgr.farm

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła. Pozdrawiamy!

Odsłony

144

W 2019 roku, zanotowano w Anglii i Walii nieco ponad 4,4 tys. przypadków zgonów z powodu narkotyków. Jest to rekordowy wynik, odkąd w 1993 roku rozpoczęto monitorowanie problemu.

Według danych opublikowanych przez Office National Statistics (ONS), w Anglii i Walii padł rekord, jeżeli chodzi o liczbę zgonów powodowanych stosowaniem narkotyków. Śmierć miało z tego powodu ponieść w 2019 roku prawie 4,4 tys. osób – czyli najwięcej, odkąd w 1993 roku rozpoczęto badania w tym kierunku.

Jak podkreśla ONS, oznacza to wzrost o 0,8% w porównaniu z rokiem 2018. Ma on być więc relatywnie niewielki, jeżeli porówna się go ze wzrostem pomiędzy latami 2017 a 2018 – wtedy wyniósł on aż 16%.

Około 2880 wszystkich z tych odnotowanych w 2019 przypadków zgonów, związana była z przedawkowaniem narkotyków – jest to niewielki wzrost w porównaniu z rokiem 2018.

Należy jednak podkreślić, że do śmierci ponad 700 osób przyczyniła się kokaina – a to ponad 6-krotnie więcej, niż miało to miejsce w roku 2011. Szczególnie duży wzrost notuje się wśród kobiet – zarejestrowano wzrost o 26,5% przypadków, w których śmierć związana była z użyciem kokainy.

Około 125 zgonów dotyczyło natomiast stosowania substancji psychoaktywnych – tu nie widać większych różnic w porównaniu z rokiem 2018.

Zaznacza się także, że statystycznie największy wzrost wskaźnika śmierci powodowanej użyciem narkotyków, miał miejsce w północno-wschodniej Anglii – był on równy 95 przypadkom zgonów na 1 mln osób. Z kolei najmniejszy wskaźnik śmierci, odnotowano na wschodzie Anglii – był on równy przypadkom 33,6 śmierci na 1 mln osób.

Analizy pokazują, że wskaźniki te są wyższe na najuboższych terenach Anglii i Walii, w porównaniu z tymi bardziej zamożnymi.

– Liczba zgonów z powodu zatrucia narkotykami pozostaje w roku 2019 na podobnym poziomie co w roku 2018 – mówił Ben Humberstone, zastępca dyrektora ds. Health Analysis and Life Events w ONS – Prawie połowa wszystkich zgonów obejmuje opiaty, takie jak heroina czy morfina. Jednak, także liczba przypadków śmierci z powodu kokainy rośnie od ośmiu kolejnych lat, do tego najwyższego poziomu w roku 2019.

Mark Moody, dyrektor naczelny krajowej organizacji charytatywnej ds. zdrowia i opieki społecznej, miał komentować, że obecne regulacje prawne w zakresie narkotyków są „przestarzałe” i „niepoparte dowodami”, a ich przegląd ma być „znacznie spóźniony”

– Przypadki śmierci związanej z narkotykami nie są kwestią, która dotyczy tylko sektora leczenia uzależnień. Nadużywanie substancji, społeczne nierówności oraz słaby stan zdrowia – psychicznego i fizycznego – są ze sobą powiązane. Pokazują to jasno wyniki badań, które dowodzą, że w ostatniej dekadzie, wskaźnik śmierci z powodu narkotyków był znacznie wyższy w uboższych regionach – mówił Moody. – Znajdujemy się w krytycznym punkcie zwrotnym. Bez zmian w kierunku oraz bez nastawienia biorącego pod uwagę dowody, liczba śmierci będzie w dalszym ciągu rosła.

Dane przekazane przez ONS odnotowano w 2019 roku i dlatego nie uwzględniają one przypadków śmierci, jakie miały miejsce w czasie trwania pandemii COVID-19.

Oceń treść:

Average: 8.5 (2 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • 2C-P
  • Pozytywne przeżycie

środek lipca, dość chłodna noc jak na warunki letnie, skraj pobliskiego lasu, w oddali sporadycznie daje o sobie znać burza, nastawienie pozytywne, lekki niepokój przeplatany podnieceniem (więcej w tekście)

Turn on

  • Alprazolam
  • Pozytywne przeżycie

Posiedzenie z paroma kumplami, oczekiwania to wyciszenie, położenie się na kanapie i wsłuchanie się w muzykę. Nastrój depresyjny, ale nie najgorszy

Od 2/3 lat siedzę w domu. Przez depresję, stany lękowe, fobię społeczną i agorafobię rzuciłem szkołę i całkowicie wykluczyłem się z normalnego życia. W maju br. poszedłem do psychiatry... lekarz zapisał mi alprazolam. Zaczynałem od małych dawek 0,25mg/0,5mg/1mg na raz i brałem dość często. Po jakimś czasie przestałem, bo nie czułem potrzeby i nie chciało mi się wiecznie być ospanym i chodzić jak po alkoholu. Wszystko zmieniło się jednego dnia, gdy postanowiłem polecieć grubiej niż zazwyczaj

  • Bieluń dziędzierzawa
  • Przeżycie mistyczne

Późną nocą, w domu, będąc sam postanowiłem przeżyć tripa razem z tą magiczną roślinką. Wiedziałem że nic mi nie będzie gdyż miałem już za sobą parę prób mających na celu dostosowanie odpowiedniej dawki. Byłem przygotowany psychicznie na dobrego tripa. Chciałem pierwszy raz doświadczyć na własnej skórze czym są halucynacje. Czułem się dobrze.

Godz. 23:00

Przez 15 minut szamałem nasiona popijając wodą.

Godz. 00:30

Gorzki smak i brak śliny dawały się mocno we znaki.
Zaczęły się problemy z przełykaniem, lecz byłem na to przygotowany.
Do tej pory nie działo się nic nadzwyczajnego poza tym że nie czułem się fizycznie dobrze z powodu suchości w całej jamie ustnej.

Godz. 02:00

  • Alprazolam
  • Dekstrometorfan
  • Dimenhydrynat
  • Kodeina
  • Tramadol
  • Uzależnienie

Zupełna świadomość swoich działań

Jest to moj zbiór doświadczeń związanych głównie z kodeina, jak  opis prawdopodobnie postępującego uzależnienia. 

 

Nigdy nie planowałem próbować opioidów. W końcu mało jest osób które nie żałują swojej pierwszej próby. Zawsze miałem wrażenie że to najłatwiejsza droga prowadząca do przyjemności. Ale przecież nigdy nie spróbować to jak stracić. Wiedziałem że to kwestia czasu, bo jeśli nie mówi się stanowczo NIE, to w końcu powie się Tak.

 

Pierwsza próba 150mg kodeiny zupełnie nie planowana i przypadkowa. Również nieudana, bo trip podobny jak wypicie melisy.

randomness