Breaking Bad w rzeczywistości?

Policjanci zatrzymali dwóch profesorów akademickich którzy produkowali narkotyki.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

eskarock.pl
Dominik Pajewski

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

541

To, że serial 'Breaking Bad' stał się kultowy, nie trzeba raczej nikomu udowadniać. Jednak, to, że tego typu rzeczy dzieją się w rzeczywistości, to może już zaskakiwać i szokować.
O serialu 'Breaking Bad' powiedziano już wiele i wiele było sytuacji, gdzie fani inspirowali się produkcją.

W tym wypadku, mamy do czynienia z czymś, co jest odwzorowaniem serialu i to z jak najbardziej złej strony jaką się da. Odkryto, że dwóch profesorów akademickich, postanowiło dorobić sobie produkcją metamfetaminy.

Jak podał serwis Deadline, 15 listopada 2019 roku policjanci z hrabstwa Clark County w stanie Arkansas zatrzymała Bradleya Allena Rowlanda oraz Terry'ego Batemana. Panowie pracowali dotąd jako wykładowcy chemii na Henderson State University w mieście Arkadelphi. W zasadzie, nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że wykładowcy dorabiali sobie na boku jako producenci metamfetaminy.

Co ciekawe, laboratorium odkryto w akademickiej pracowni, którą jakiś czas temu zamknięto z powodu zapachu jaki się z niej wydobywał. Okazało się, że zapach spowodowany był chlorkiem benzylu, który potrzebny jest przy produkcji narkotyku. Mężczyzn zatrzymano i co najciekawsze, jeden z nich jest fanem serialu. Jak twierdzi, popularyzuje on chemię wśród młodych ludzi.

Oceń treść:

Average: 9.5 (2 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • 3 4-DMMC
  • Problemy zdrowotne

Często po skończonym tripie z fajną substancją mam ochotę podzielić się swoimi przemyśleniami, na JEJ temat z innymi. Wtedy piszę trip raporty, które potem trafiają albo do moich przyjaciół albo do internetu. Tym razem ten tekst ma inny charakter:
1. Informacyjny.
2. Pokazujący niebezpieczeństwo wynikające z zażywania 3,4 DMMC.

Start.

  • Bad trip
  • Mieszanki "ziołowe"
  • Tytoń

letni poranek, własne mieszkanie, nastrój dobry

Choć miewałam już nieprzyjemne stany po paleniu, zarówno ziółka jak i ziołopodobnych syntetyków, to jednak przejść z tego dnia nie można porównać z niczym, co przeżyłam do tej pory.

Osoby dramatu: ja oraz mąż mój, dalej zwany X.

Jest niedziela, późny ranek, ale jeszcze przed śniadaniem. X. od kilku dni zawzięcie gra w The Last of Us popalając przy tym sowicie wyrób marihuanopodobny o nazwie Mocarz.

  • 1P-LSD
  • Tripraport

Długo oczekiwany trip z przyjacielem. Sobotnie popołudnie.

Na ten trip czekaliśmy z P. już jakiś czas. W końcu ostatni wspólny był kilka miesięcy temu, a przez ten czas tylko koks i krysztau w nos. I alkohol. Dzień wcześniej testowałem nowy dysocjant MXiPr, który najwidoczniej miał wpływ na działanie kwasa.

Miałem przygotowany już jednen blotter, zamówiłem dwa kolejne i pozytywnie się nastawiłem. Narzeczona wyjechała do mamy więc mieliśmy dom dla siebie. Około piętnastej wrzuciliśmy po 1 i 1/4 blottera, odpaliliśmy "The Big Lebowski" i ułożyliśmy się wygodnie na kanapie.