Podejrzane pakunki na francuskich plażach. Nielegalne, niebezpieczne i warte miliony euro

Na plaże w południowo-zachodniej Francji od kilku tygodni morze wyrzucało podejrzane pakunki. Okazało się, że zawierają przeważnie "czystą kokainę". Kilka plaż zostało zamkniętych.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

tvn24.pl
momo//rzw//kwoj

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

253

Na plaże w południowo-zachodniej Francji od kilku tygodni morze wyrzucało podejrzane pakunki. Okazało się, że zawierają przeważnie "czystą kokainę". Do tej pory na francuskim wybrzeżu znaleziono ponad 760 kilogramów narkotyku. Kilka plaż zostało zamkniętych.

"Podejrzane pakunki znajdowano na wszystkich plażach od departamentu Lora Atlantycka po departament Landy (pasie wybrzeża liczącym ponad 500 kilometrów - red.)" - poinformowała prokuratura w mieście Rennes, stolicy Bretanii, położonej na zachodzie Francji.

"Czysta kokaina" na francuskich plażach

Jak podają miejscowe władze, w pakunkach znajduje się przeważnie "czysta kokaina". Do tej pory morze wyrzuciło ponad 760 kilogramów narkotyku o łącznej wartości nawet 60 milionów euro - szacuje "The Guardian".

- To bardzo czysty produkt, który nie może być konsumowany w takim stężeniu, ponieważ stwarza to poważne ryzyko przedawkowania - powiedział lokalnym mediom prokurator z Rennes. Zaapelował, by nie dotykać takich paczek, jeśli się je znajdzie, lecz natychmiast wezwać policję.

W departamencie Żyronda, niedaleko Bordeaux, kilka plaż zostało zamkniętych.

Białe "diamenty"

Jak pisze "Guardian", kokaina pochodzi najprawdopodobniej z Ameryki Południowej. Nie wiadomo, dlaczego znalazła się w wodzie. Policja podejrzewa, że łódź przemytników natknęła się na sztorm lub wpadła w inne tarapaty, wobec czego załoga zdecydowała się pozbyć części ładunku.

Źródło bliskie śledztwu przekazało agencji AFP, że podejrzane paczki zaczęły pojawiać się na francuskim wybrzeżu - od okolic Nantes aż do położonego na południu kurortu Biarritz - miesiąc temu.

Według relacji świadków część pakunków była podpisana "diamenty" lub "brylanty".

Paczki pojawiały się też na Florydzie

Podobne paczki ocean wyrzucał na wybrzeże Florydy w sierpniu, gdy w ten amerykański stan uderzył huragan Dorian. Francuska policja skontaktowała się już z władzami Florydy, prosząc o pomoc w śledztwie.

W ubiegłym roku przez kilka miesięcy z podobnym problemem borykało się Fidżi. We Francji za przemyt narkotyków grozi do 10 lat więzienia.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)

Komentarze

Termos789

A Bałtyk? Ktoś coś?
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan


Raport jest podzielony na dwie części...

1 zwykłą (pisaną wczoraj, przed) 2 niezwykłą (pisaną dzisiaj, po).

Jak ktoś chce to może od razu przejść do części drugiej (esencja tripu)



Po drugie...wybaczcie długość, ale była to na razie najlepsza,

najbardziej wykręcona i najbardziej nierealna z moich jazd.




-------------------------------PART ONE: ENTER THE

MATRIX-------------------------------


  • Bad trip
  • Grzyby halucynogenne
  • Marihuana

Niedospany z napięciem emocjonalnym

Witam, oto moje sporządzenie doświadczenia psychodelicznego wywołane Psylocybiną cubensis odmianą cambodian + lufa Haszyszu 

  • Marihuana
  • Przeżycie mistyczne

nastawienie bardzo dobre ale set zmieniający się ciągle z pozytywnego na b. kiepski

wieczór zacząłem od świńskiego chlania w obskurnym- psychodelicznym barze w którym to nawet całkiem śmiesznie było po trzech piwach, jednak moja frustracja z powodu imprezowania wyłącznie z samym alkoholem narastała, dlatego jak na degenerata przystało, postarałem się o szczyptę czegoś zielonego na uśmierzenie mojej jakże to silnej chęci, cholera, nie ma nic gorszego niż ćpak bez paszy!

  • Grzyby halucynogenne

Zdarzyło się to kilka dni temu. Konkretnie trzynastego października, w mieszkaniu osoby D (chciala zostac anonimowa a jest mi to dosc bliska osoba). Z pozoru miało to być inicjacyjne grzybienie jej w konkretnej ilości (40 sztuk). O ironio, chciałem z nią przy tym być wiedząc że mnie grzyby nie czeszą w sposób znaczący. Nawet dzień wcześniej wygłaszałem Mancie alias Lwu, że utarta kontroli nad grzybami to raczej cecha osobowościowa niż coś dotyczące każdego i że mnie nigdy to nie spotkało i raczej nie spotka. Tu się strasznie pomyliłem i "nagrzeszyłem" butą.

randomness