Nastolatka odurzała się odświeżaczem powietrza. Nie żyje

Do dramatycznych wydarzeń doszło w Szczecinie. Według relacji świadków 15-latka i jej znajomi używali odświeżacza jak narkotyku. Prokuratura czeka na opinię biegłych.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

telewizjarepublika.pl

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

1505

Do dramatycznych wydarzeń doszło w Szczecinie. Według relacji świadków 15-latka i jej znajomi używali odświeżacza jak narkotyku. Prokuratura czeka na opinię biegłych.

To miał być tani narkotyk. 15-letnia uczennica szkoły mieszczącej się na szczecińskich Pomorzanach miała wraz ze znajomymi wydać kilkanaście złotych na odświeżacz powietrza. Wspólnie odurzali się kupionym w supermarkecie środkiem. "Zabawa" skończyła się tragicznie.

Doszło do nagłego zatrzymania krążenia. Dziewczyna dostała ataku drgawek, a kiedy na miejsce przyjechało pogotowie, była już nieprzytomna - informuje Radio Szczecin.

Mimo reanimacji nie udało się jej uratować. Świadkowie tragedii mieli powiedzieć ratownikom, że zmarła wcześniej odurzała się odświeżaczem powietrza.

Sprawę bada szczecińska prokuratura. Odbyła się już sekcja zwłok, a śledczy czekają na opinię biegłych. Rzeczniczka prokuratury podkreśla, że nie można na razie przesądzić, czy na pewno odurzanie się odświeżaczem było przyczyną śmierci nastolatki.

Oceń treść:

Average: 6.9 (7 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • alfa-PVP
  • Pozytywne przeżycie

nastawienie bardzo pozytywne, chęć poznania nieznanego z rozsądkiem(o którym później nie było mowy) i wolne mieszkanie.

wiek oboje 18 waga A ~75kg ja 80kg

Wszystko zaczeło się w mieszkaniu kumpla nazwijmy go A o godzinie 18;00 przynosze torbę 1.5g specyfiku trochę mj i 2x2mg etizolamu, przygotowujac playliste na dzisiejszy wieczór A odmierza dawki po 70mg podanie sniff.

T:00;05 przyjeto pierwszą dawkę, po włączeniu wcześniej przygotowanej listy utworów usiedliśmy na kanapie czekając na pierwsze efekty wkrecaliśmy sie w energiczne House. cisza przed burzą.

  • Bad trip
  • Marihuana

Zachód, plener

Opisze wam bad tripa jakiego złapałem po jednym strzale z bonia, to będzie moj pierwszy raport.

Zacznijmy od tego, że żaden ze mnie nowicjusz, przez ostatnie 4 lata regularnie paliłem jointy, czasem wiadro czasem bonio. Na początku josh byl dla mnie świesznym papierosem, nie bylo żadnego melanzu by nie zapalic. Ziólko bylo srednie - 3 joshe wpadaly w obieg na 3-5osob i nigdy jakoś bardzo nie wchodziło ale muzyka brzmiala świetnie.

  • MDMA (Ecstasy)
  • Pozytywne przeżycie

Był to drugi raz kiedy wziołem z znajomymi to bardzo ciekawą substancje jaką jest MDMA, lecz pierwszy raz nie był aż tak piękny.

Było nas razem 4 osoby: "Ma"(Ja) Waga: 65kg (Mężczyzna) | "Ad" Waga: ok 60kg (Kobieta) | "Hi" Waga: ok 65/70kg (Meżczyzna) | Ka (Meżczyzna) nie brał tej substancji tylko inną. Wszyscy mieliśmy po 17lat, znamy się od 1 klasy podstawowej i wszyscy się bardzo dobrze znamy i lubimy wiec taka ekipa to coś pięknego na tak wspaniałego tripa.

  • Etanol (alkohol)
  • Marihuana
  • Tramadol

S&S:

28 czerwca 2010 r. Bardzo słonecznie, z kumplami ustawieni na tramadol i MJ. Stan: podekscytowanie, poczucie humoru u wszystkich, czekanie na furę, by jechać do innego miasta po mistrzowskie ziółko. Osób 6.

Dawka:

Posiadane ubstancje: Tramal Retard 10x 100mg (pół paczki)/ Marihuana 2g/ 1 piwo

Dawka: Ja 400 mg na pierwszy raz. 2g trawy na 6 osób, pół piwa

Wiek i waga:

17 i 70kg

randomness