Nastolatka odurzała się odświeżaczem powietrza. Nie żyje

Do dramatycznych wydarzeń doszło w Szczecinie. Według relacji świadków 15-latka i jej znajomi używali odświeżacza jak narkotyku. Prokuratura czeka na opinię biegłych.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

telewizjarepublika.pl

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

1499

Do dramatycznych wydarzeń doszło w Szczecinie. Według relacji świadków 15-latka i jej znajomi używali odświeżacza jak narkotyku. Prokuratura czeka na opinię biegłych.

To miał być tani narkotyk. 15-letnia uczennica szkoły mieszczącej się na szczecińskich Pomorzanach miała wraz ze znajomymi wydać kilkanaście złotych na odświeżacz powietrza. Wspólnie odurzali się kupionym w supermarkecie środkiem. "Zabawa" skończyła się tragicznie.

Doszło do nagłego zatrzymania krążenia. Dziewczyna dostała ataku drgawek, a kiedy na miejsce przyjechało pogotowie, była już nieprzytomna - informuje Radio Szczecin.

Mimo reanimacji nie udało się jej uratować. Świadkowie tragedii mieli powiedzieć ratownikom, że zmarła wcześniej odurzała się odświeżaczem powietrza.

Sprawę bada szczecińska prokuratura. Odbyła się już sekcja zwłok, a śledczy czekają na opinię biegłych. Rzeczniczka prokuratury podkreśla, że nie można na razie przesądzić, czy na pewno odurzanie się odświeżaczem było przyczyną śmierci nastolatki.

Oceń treść:

Average: 6.9 (7 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan

Wiek: 27 lat

Exp:

MJ – 8 lat mniej więcej regularnie raz w tygodniu;

etanol – o wiele za dużo i często – obecnie (2 miesiące) niepijący alkoholik;

XTC – 3 podejścia na spróbowanie ale nie spodobało mi się;

amfetamina – kilka razy stricte użytkowo (podnieść się z kaca i przetrwać 24h w pracy etc.)

haszysz – kilka prób jak dotąd ale w tym kierunku MJ mi wystarcza

DXM – 5 razy – mój pierwszy psychodelik

  • AM-2201
  • Etanol (alkohol)
  • Przeżycie mistyczne

Dobre. Byłem po kilku piwkach wypitych ze znajomymi, chciałem przed snem przeżyć szybką, miłą i niewielką podróż. Akcja dzieje się u mnie w domu, godzina ok. 00:00.

Siedziałem w łazience, nabiłem lufę, ściągnąłem chmurę, potem drugą, a potem... Brzdęk. Jakbym dostał patelnią w łeb. Ściągnąłem chyba jeszcze jedną i ruszyłem do łóżka. Cały obraz dał się słyszeć. Zależnie od tego gdzie patrzyłem słyszałem inne słowo. "Jąźl jąźl jąźl jąźl" powtarzał chór w mojej głowie gdy widziałem białe drzwi. "Źląć źląć źląć źląć" gdy odwracałem się w stronę mroku nocy. "Skąd do chuja polskie znaki?!" spytałem sam siebie. Tamte Polsko brzmiące słowa pełne ogonków zdawały mi się być składowymi świata. Miałem wrażenie, że już słyszałem je w bardzo wczesnym dzieciństwie.

  • Benzydamina
  • Pierwszy raz

  • Bieluń dziędzierzawa

Wydarzenia te miały miejsce w październiku 1997. Był dzień nauczyciela więc nie było szkoły

i postanowiłem przyjechać do domu. I tak jakoś wyszło że znalazłem się na imprezie u kumpla.

Nic nadzwyczajnego, każdy coś pił, leciala muza itp. W pewnym momencie kumpel wyciągnął kilka

randomness