Czas - sclerotia zjadłem o 12:10, po godzinie drugą paczkę.

Od 1 listopada br. brytyjscy lekarze specjaliści będą mogli swobodnie przepisywać pacjentom produkty lecznicze oparte na konopiach indyjskich.
Od 1 listopada br. brytyjscy lekarze specjaliści będą mogli swobodnie przepisywać pacjentom produkty lecznicze oparte na konopiach indyjskich.
Nowe przepisy nie zawężają wskazań do stosowania medycznej marihuany do konkretnej listy schorzeń. Lekarze nie będą też już musieli ubiegać się o zatwierdzenie decyzji o zastosowaniu pochodnych konopi przez panel ekspertów.
– Podjęliśmy zdecydowane działania, aby pomóc chorym, tym dzieciom, którzy mogą skorzystać na leczeniu preparatami na bazie konopi skorzystać z marihuany. Tym samym dotrzymaliśmy obietnicy, że lekarze specjaliści będą mieli możliwość przepisania tych produktów wszystkim pacjentom, którzy ich realnie potrzebują – powiedział Sajid Javid, minister spraw wewnętrznych Wielkiej Brytanii.
– To świetna wiadomość dla wielu pacjentów z rozmaitymi problemami zdrowotnymi. Perspektywa dostępności bezpiecznych i skutecznych leków na bazie konopi indyjskich jest naprawdę ekscytująca – mówi Ash Soni, prezes Royal Pharmaceutical Society.
Brytyjski National Institute for Health and Care Excellence (NICE) zobowiązany został do przygotowania szczegółowych wytycznych dla klinicystów, którzy będą stosować medyczna marihuanę u swoich pacjentów. Merytorycznej pomocy zainteresowanym lekarzom udzielać będą też: NHS England, British Paediatric Neurology Association oraz Royal College of Physicians.
Moja pierwsza podróż (może i ostatnia), bo nie miałem jeszcze do czynienia z psychedelikami, jedynie z Maryjane. Nastawienie - oczekiwałem wejrzenia i przygotowałem się porządnie do akcji (ale jak się okazało nie do końca). Bałem się, ale nie jakoś bardzo, kto się nie boi jest głupcem. Miejsce - Kamieniołom w Kozach, woj. śląskie, nie jest to jednak bezpieczne miejsce o czym później. Dzień bezchmurny, warunki atmosferyczne perfekcyjne, nie polecam podróży jeśli ktoś jest podatny na nieidealną pogodę. Nie miałem kompana który (która by mnie przypilnowała) co okazało się ryzykiem.
Czas - sclerotia zjadłem o 12:10, po godzinie drugą paczkę.
Praktycznie zerowe. Nie przygotowywałem się jakoś specjalnie do tego doświadczenia, czyli zlekceważyłem kwas, a tego się nie robi. Ogólnie miałem go już z jakiś tydzień i tylko czekałem na odpowiednią chwilę.
Wprowadzenie
1. Wstęp.
Związki chemiczne które można znaleźć w gałce muszkatołowej dzieli się zazwyczaj na trzy umowne grupy. Poniższy podział oparty jest również na tym schemacie, a wynika on z fizyko-chemicznej spójności tychże grup i pośrednio z ich różnego znaczenia technicznego.
2.Tłuszcze.
I: Ciąg kofeinowy, brak snu, odprowadzanie dziewczyny na pociąg, działka, mieszkanie. II: Set: Jestem w dobrym nastroju, choć zmęczony. Ostatnio prawie ciągle czuję zmęczenie, może to przez to, że 5 dni temu odstawiłem kofeinę po ciągu, a może dlatego, że dużo zadań na siebie biorę, może przez pogorszenie odżywania, nie wiem. Nie jadłem nic od około 3 godzin. Jestem po pracy, z moją dziewczyną, Ajlo. Setting: Jesteśmy nad rzeką, w najbardziej naturalnych terenach, w które możemy dojść na spokojnie z buta z domu. Jest popołudnie. III: Set: Lekko niewyspany. Czuję się dobrze, lekko zmęczony ciężką drogą tutaj oraz rozmawianiem przez telefon o ciężkich rodzinnych sprawach. Jestem na czczo. Setteing: Jestem na krańcu naturalnej wyspy na rzece. Jest przed południem i jest ciepło.
Pierwszy raz wziąłem Desmoksan będąc na fazie w ciągu kofeinowym, na dużych niekontrolowanych dawkach i na braku snu. Wziąłem 3 tabletki i jedyne, co zaobserwowałem, to mocniejsze czucie serca, założyłem więc, że to optymalna dawka.
//Około 2 tygodnie później//
Substancja: Desmoksan 3 tabletki = 4,5 mg Cytyzyny = ~0.08 mg/kg. Postanowiłem wziąć taką dawkę po poprzednim doświadczeniu i przeczytaniu całego tematu na hypie oraz informacji w internecie.