Brytyjscy lekarze uzbrojeni w kannabinoidy

Od 1 listopada br. brytyjscy lekarze specjaliści będą mogli swobodnie przepisywać pacjentom produkty lecznicze oparte na konopiach indyjskich.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Medexpress.pl
Tomaasz Kobosz
Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

60

Od 1 listopada br. brytyjscy lekarze specjaliści będą mogli swobodnie przepisywać pacjentom produkty lecznicze oparte na konopiach indyjskich.

Nowe przepisy nie zawężają wskazań do stosowania medycznej marihuany do konkretnej listy schorzeń. Lekarze nie będą też już musieli ubiegać się o zatwierdzenie decyzji o zastosowaniu pochodnych konopi przez panel ekspertów.

– Podjęliśmy zdecydowane działania, aby pomóc chorym, tym dzieciom, którzy mogą skorzystać na leczeniu preparatami na bazie konopi skorzystać z marihuany. Tym samym dotrzymaliśmy obietnicy, że lekarze specjaliści będą mieli możliwość przepisania tych produktów wszystkim pacjentom, którzy ich realnie potrzebują – powiedział Sajid Javid, minister spraw wewnętrznych Wielkiej Brytanii.

– To świetna wiadomość dla wielu pacjentów z rozmaitymi problemami zdrowotnymi. Perspektywa dostępności bezpiecznych i skutecznych leków na bazie konopi indyjskich jest naprawdę ekscytująca – mówi Ash Soni, prezes Royal Pharmaceutical Society.

Brytyjski National Institute for Health and Care Excellence (NICE) zobowiązany został do przygotowania szczegółowych wytycznych dla klinicystów, którzy będą stosować medyczna marihuanę u swoich pacjentów. Merytorycznej pomocy zainteresowanym lekarzom udzielać będą też: NHS England, British Paediatric Neurology Association oraz Royal College of Physicians.

Oceń treść:

Average: 8 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Grzyby halucynogenne
  • Pozytywne przeżycie

nastrój przed spożyciem raczej kiepski, obawiałam się bad tripu

Minął miesiąc
Wróciłam na kilka pięknych godzin do świata rodem z Alicji w Krainie Czarów.
Tradycyjnie o 13 spożyłam “grzyby szczęścia”, tym razem w nieco innej formie, mianowicie były one rozkruszone i pływały w soku cytrynowym, w ilości takiej samej jak ostatnim razem. Skład prawie identyczny, prawie bo dołączył R.
Po dłuższym czasie Wincenty zapytał;
- Czujesz już coś?
- Nic.
Znów byłam podekscytowna jak małe dziecko przed rozpakowaniem prezentu, ciekawa efektów eksperymentu z użyciem cytryn.

  • Alprazolam
  • Etanol (alkohol)
  • Katastrofa
  • Marihuana
  • Marihuana

Miałem całkiem udany dzień. Mieszkam z bratem i jednym koleżką, który bardzo lubi maryśkę. Ten drugi namówił mnie, żeby spróbował nowego sortu ganji, którego niedawno kupił. Myślałem, żeby tego nie robić, bo zażyłem już karmelka, ale potem powiedziałem sobie, że raz się żyje. Całe zdarzenie miało miejsce wieczorem, w naszym mieszkaniu. Puściliśmy muzykę, która z początku była przyjemna, ale później to się zmieniło. Tripowałem z bratem i jego koleżką. Byłem zrelaksowany i nic za bardzo mnie nie dręczyło.

Ten dzień uchodził do przeszłości, więc pomyślałem, że zarzucę sobie karmelka z THC i posłucham sobie ulubionych nutek, które zaprawią mnie do pięknych wizji sennych. Nagle do mieszkania wpada koleżka i rozmawia z moim bratem o tym, że trzeba dziś spróbować tego Green Cracku, który został zakupiony jakiś czas temu, ale w sumie to nie tak dawno temu. Wbija do mojego pokoju i pyta sie czy będę z nimi jarał. Ja nieco zaskoczony i podjarany, mówię że jeszcze jak, jak najbardziej.

  • 3-MeO-PCP

Ooooo dude let's do it! Let's snort some 

3...                   *bębny*

MeO...                                             *więcej bębnów*

PCE!

Yeeeeeeee!

Wielokrotnie już przyjmowane w tym tygodniu koktajle narkotykowe sprawiły, że obaj zachcieliśmy wincyj. 

  • 1P-LSD
  • Pierwszy raz

Tak (wiem, że są ważne)

Od początku studiów minęło już trochę czasu, zdążyłem zostać inżynierem, ale kim tak naprawdę jestem dalej nie wiem. Szukam odpowiedzi na to i inne egzystencjalne pytania o 7 rano, dzień po podróży życia, wciąż nie będąc pewnym czy już się skończyła, czy jest dopiero przede mną. 

W każdym razie leżę w łóżku rozkoszy, w którym odbyłem większość moich narkotykowych odlotów, w swoim (chociaż w zasadzie należącym do rodziców) mieszkaniu, do którego za parę godzin mają przyjechać znajomi. Nie wiem czy dam radę ich doczekać, bo nie śpię od godziny 0.

Godzina 0. A dokładniej 14.

randomness