Kolorado: Legalizacja marihuany zmniejszyła liczbę zgonów spowodowanych opioidami

Legalizacja konopi indyjskich zmniejszyła liczbę zgonów spowodowanych lekami opioidowymi – wynika z najnowszych badań opublikowanych przez The American Journal of Public Health.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Fakty Konopne

Odsłony

97

Legalizacja konopi indyjskich zmniejszyła liczbę zgonów spowodowanych lekami opioidowymi – oto wyniki najnowszych badań opublikowanych przez The American Journal of Public Health.

Celem badania przeprowadzonego przez naukowców z University of North Texas School of Public Health, University of Florida i Emory University, było zbadanie związku między legalizacją marihuany do celów rekreacyjnych, a śmiercią spowodowaną opioidami.

Naukowcy wykorzystali “przerywany projekt serii czasowych (2000-2015) w celu porównania zmian liczby zgonów przed i po tym, jak Kolorado zaczęło sprzedawać marihuanę rekreacyjną.”

Wyniki badań pokazują, że

Legalizacja marihuany do celów rekreacyjnych w Kolorado spowodowała, że liczba śmierci spowodowanych przedawkowaniem opioidów spadła do 0,7 na miesiąc. Ta redukcja stanowi odwrócenie wzrostowej tendencji zgonów spowodowanych opioidami.

Badanie kończy się stwierdzeniem, że

Legalizacja konopi indyjskich wiązała się z redukcjami zgonów spowodowanymi opioidami. Ponieważ dodatkowe dane są już dostępne, naukowcy powinni przeprowadzić podobne analizy w stanach, które również zalegalizowały marihuanę do celów rekreacyjnych.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Grzyby halucynogenne

nazwa subst. grzyby (łysiczka lancetowata chyba)





poziom dosw. sredni (ziele, grzyby)





dawka : ... pomyslmy... 30 w kanapce z dzemem, nastepnie 15 a potem jeszcze 15 (doustnie)





set&setting: dyskoteka :) podekscytowanie (koncert dramowy;) )

  • Benzydamina

  • Ketamina
  • Pierwszy raz

Kolejna randka z moja ukochaną, chcieliśmy uczcić ją czymś szczególnym, gdy cały apartament mieliśmy dla siebie. Bardzo dużo szczęścia i ekscytacji wokoło.

Wybiegamy z budynku, trzymając się za ręce. Chwila, czy mam na sobie spodnie? Uff, tak, dobrze, nie zapomniałem i ubrałem nawet majtki, choć nie moje, a mojej dziewczyny, i na lewą stronę, ale to już nieważne. Przecież nikt nie zobaczy. Pewnym krokiem wkraczamy na dworzec i oblewają nas światła wychodzące z każdej strony. Witryny sklepików są najjaśniejsze na świecie, tłum ludzi jest tak różnorodny i głośny, a przecież mijają nas tylko garstki osób. Nie zanotowałem która godzina, ale zdaje mi się, że czas zupełnie przestał istnieć.

  • Mieszanki "ziołowe"
  • Szałwia Wieszcza

Set & setting: Jesienny wieczór w bezpiecznym, ładnym pokoju z kominkiem
Doświadczenie: Alko, Gandzia i dużo innych rzeczy, szkoda gadać
Pilot: Trzydziestoletni mężczyzna rasy białej, ok. 90kg wykształconego obywatela