Poznań: 14-latka walczy o życie po zatruciu narkotykami. 5 osób zatrzymanych

14-latka walczy o życie po zatruciu narkotykami w Poznaniu. Zatrzymanych w tej sprawie jest już 5 osób.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

rmf24.pl
Adam Górczewski

Odsłony

487

Rzecznik prasowy wielkopolskiej policji Andrzej Borowiak poinformował, że 14-latka z podejrzeniem zatrucia narkotykami trafiła do szpitala w minionym tygodniu.

Pogotowie zabrało ją w środę do szpitala z jednej z klatek schodowych. Jej stan zaczął się pogarszać aż do krytycznego, w którym jest do dzisiaj. Od następnego dnia zaczęliśmy zatrzymywać osoby, które miały związek z tą sprawą, w tym przekazujących sobie narkotyki - relacjonował.

Jak dodał, dotąd zatrzymane zostały dwie 16-latki, które trafiły do ośrodka dla nieletnich, 17-latek, który rozprowadzał narkotyki i trafił do aresztu oraz dwie inne osoby w wieku 22 i 25 lat.

Borowiak powiedział, że badania krwi 14-latki potwierdziły, że wcześniej dziewczyna zażywała marihuanę. Czekamy jeszcze na dodatkowe badania toksykologiczne, ale na razie nie ma mowy o dopalaczach - podał.

Policja nie wyklucza kolejnych zatrzymań związanych z tą sprawą.

Oceń treść:

Average: 8.5 (2 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Katastrofa
  • MDMA (Ecstasy)

lekkie poddenerwowanie z racji na to ze mialem udawac pijanego. bralem na imprezie, dokladniej 18-stce starego kolegi.

Wszystko dzialo sie 2 dni temu. Historia ta przedstawia jak wygląda przedawkowanie mdma z pierwszej osoby. Dodam że ważę 59kilo, czyli naprawde malo jak na dawke, ktora przyswoiłem.

19.30

Docieram na 18-stke kolegi do domu imprezowego. Jestem około 15km od domu, na drugim końcu miasta i dosc slabo znam te tereny. Bedzie to wazne pod koniec historii. Na imprezie byla jedna zasada-bez cpania. Chcialem byc kozakiem i probowac ukryc moj stan i mowic wszystkim ze jestem najebany, niestety sie przeliczylem, ale o tym zaraz.

20.00

  • LSD-25
  • Pierwszy raz

Set - Podekscytowanie, lekki strach i niepewność przed zażyciem LSD. Paląc marihuanę nadzieja na przedłużenie "tripa". Setting - 4 osoby biorące oraz 1 tripsitter (którego serdecznie pozdrawiam <3), muzyka (link poniżej).

A więc tak, chciałbym zacząć od tego że jest to mój pierwszy post, ja i pierwszy napisany raport na tym forum. Z góry przepraszam za jakieś niedociągnięcia, ale przed tripem postanowiłem że zacznę aktywnie uczestniczyć w funkcjonowaniu forum.

Może się przedstawię

Jestem (M). Od dawien dawna marzyłem o zażyciu mocnej substancji psychodelicznej lecz albo brakowało mi czasu, albo pieniędzy. Poniżej przedstawiam mój dzień w którym zacząłem przygodę z psychodelikami.

Karton o którym mowa kupiłem 2 tygodnie przed zażyciem od zaprzyjaźnionego kumpla.

  • Kodeina
  • Pozytywne przeżycie

ładna pogoda, lekki zjazd emocjonalny, oczekiwanie rozluźnienia

Doświadczenie mam spore, próbowałam większości substancji psychoaktywnych, ale przez ostatni miesiąc nie brałam prawie nic. Złapał mnie dołek, a pocieszanie się różnego typu substancjami to chyba już standard. Chęć na lekkie rozluźnienie - padło na kodeinę, z powodu łatwego dostępu. Zaliczyłam wycieczkę po aptekach w celu kupienia kilku opakowań thiocodinu. 

 

Godzina 8:00

Biorę 10 tabletek thiocodinu (15 mg kodeiny w tabletce), przegryzam je, żeby było mi łatwiej je połknąć. 

 

9:00 

  • Kodeina
  • Tripraport

Umilenie wieczoru na nudnych zajęciach, oraz forma spędzenia czasu ze znajomymi na późniejszej imprezie.

To był bardzo długi (i bardzo nudny) zimowy, piątkowy wieczór. Piątki jeszcze do niedawna śmiertelnie mnie męczyły, gdyż perspektywa prób orkiestry w godzinach 15-18:30 była przerażająca. Tego dnia nie było mowy nawet o tym, żebym się z tych zajęć jakkolwiek wymigała. Świadomość, że wszyscy już dawno mogą cieszyć się weekendem poza mną nieustępliwie nasycała moje rozżalenie już w pierwszych minutach próby. Godzina 17:00: w 20-minutowej przerwie postanowiłam się przewietrzyć i automatycznie skręciłam do nieopodal znajdującej się apteki.