Wprowadzenie

Policja we włoskiej Genui przechwyciła spory ładunek narkotyków, który miał trafić do Libii. Substancje psychotropowe miały pomóc bojownikom Państwa Islamskiego.
Policja we włoskiej Genui przechwyciła spory ładunek narkotyków, który miał trafić do Libii. Psychotropowe substancje miały pomóc bojownikom Państwa Islamskiego.
Wśród przechwyconych substancji znaleziono m.in. Captagon, czyli tabletki z amfetaminą [ech, obawiamy się, że nie da się już tego z przekazów medialnych wyplenić. W końcu co za różnica, fenetylina czy amfetamina, nieprawdaż? - red. H] często nazywane "narkotykiem wojowników". W przeszłości wielokrotnie donoszono, że bojownicy na Bliskim Wschodzie zażywają je przed walką.
Narkotyki znaleziono w trzech kontenerach, które przybyły z Indii. Oficjalnie w środku miały znajdować się szampony i tkaniny syntetyczne. Prawdopodobnie pojemniki miały zostać ukryte w porcie, a następnie przejęte przez przemytników i wywiezione do Libii.
Według służb wartość przejętych narkotyków może wynosić nawet 75 milionów euro. Terroryści prawdopodobnie chcieli część z nich sprzedać. Pieniądze i tabletki miały następnie trafić do innych bastionów Państwa Islamskiego, m.in. do libijskiego Tobruk i irackiego Mosulu.
Dobry humor, bardzo pozytywne nastawienie na trip. Pogoda dość słoneczna, ciepło. Wsparcie znajomego, który też jadł. Ogólnie przygotowałem wszystko tak by wyszło dobrze i nic mi nie przeszkodziło.
Wprowadzenie
nuda i dobre samopoczucie
Tutaj wklej własny tekst. Nasz słownik dokona jego
Wszystko zaczęło się od tego, że dzień albo dwa wcześniej znalazłem 8 tabletek pregabaliny po 75mg.
Jest piątek, wczoraj umówiłem się z kolegą na kota w sobotę, więc od razu po szkole poszedłem do aptek po sudafed, w międzyczasie stwierdziłem, że skoro znalazłem trochę pregabaliny i czytałem, że można ją miksować razem z metkatem to pomyślałem, że dołożę ja i zrobię z tego lekki miks, ale po chwili mi przeszło, ponieważ pregabaliny nie znam tak bardzo i nie wiem nawet jak się po niej zachowam.
Luzik i czilerka, sobotni wieczór i spontaniczny telefon od znajomego, czy może nie chce się kopnąć na granie na instrumentach/posiedzenie przy muzyce.
Siemano!
Chciałbym się ze wszystkimi zainteresowanymi podzielić moimi przemyśleniami na temat słynnej "emki" - z perspektywy 3 lat po pierwszym i 2 lat po ostatnim razie z tym specyfikiem. Chciałbym nadmienić, iż może to przypominać strumień świadomości - czasami może być chaotycznie, ale to dlatego, że idzie "prosto z serca".